Niedaleko były jagody. Pobiegłam po nie, a gdy wróciłam zobaczyłam Taimo i podobnego do niego pokemona..
- Nie.. Nie przeszkadzam? - zapytałam siadając.
Trąciłam kilka jagód nosem i poturlały się do Taimo. Posłałam mu szybki ale i zarazem uroczy uśmiech.

Pomachałam na pożegnanie i zwróciłam się do Fiva:
- Nie wiem jak ty, ale ja nie zamierzam tu marznąć. Do jutra. - Po tych słowach wzbiłam się w powietrze i poleciałam na moją półkę skalną.

Saii

Millay

Popatrzyłam się na pokemona tego gatunku jak Taimo. Gapił się na mnie... Potem się zarumienił. Również się zarumieniłam, lecz nie wiem czemu. Kiedyś go widziałam, dawno.
- Jestem Millay, ale mów mi Mil. - powiedziałam zwracając się do pokemona stojącego przede mną. Posłałam mu lekki uśmiech.

Taimo

Poczułem się trochę niezręcznie...

~Nie wiem jak wy ale ja ide coś przekąsić... - powiedziałem ruszając w stronę jagód...

Saii

Millay

Uśmiechnęłam się do Taimo i powiedziałam.
- Ja nie jestem głodna. Pogadam sobie może trochę z Saii'em. - zwróciłam się do pokemona który był prawie taki tam, jak Taimo. Podeszłam i usiadłam obok niego.

Millay

- Wiesz.. Minęło trochę czasu jak ostatnio się widzieliśmy... Jak Ci minął ten czas? - uśmiechnęłam się liżąc swoją łapkę.

Shain

Obudziłam się na już nie było. Przestraszona zwinęłam się w kulkę, choć po chwili ruszyłam do pola jagodowego. Po kilku minutach znalazłam Taimo, i chyba jakiegoś Espeona, i coś podobnego do Umbreona.. Ah.. Usiadłam ze smutną miną kilka metrów dalej.
Powolnym krokiem odeszłam, po drodze zerwałam kilka jagód. Ale zanim dojdę do lasu trochę potrwa.

lolka11 a dit :

// niewiem co mam pisać :c bo niestety nie zabardzo się orientuję //

Saii

Widać było, że Saii się może trochę wstydzi rozmawiać. Trąciłam go przyjaźnie łebkiem i powiedziałam.
- Hej, co ty taki onieśmielony? - zapytałam posyłając mu uśmiech.