Obóz Survivalowy |
0 | ||
- Nasi rodzice zerwali nasze zaręczyny kiedy rozpętała się ta wojna. Pegaz i kuzyk ziemski wtedy nie mogli się pobrać. Bloosom zerwała. |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408818660000
| 0 | ||
-Oh-starała się udawać współczucie "Szczerze już wolałam tą Bloosom,no jedynie oprócz tego,że nie lubi kotów,ale nie była aż tak zła.." |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408819980000
| 0 | ||
*Bloosom poszła do lasu,jej kopyta drżały,a oddech był stłumiony.Zadała sobie kilka ran ostrzem,czekała ją powolna i bolesna śmierć.Uroniła łzę,łzę szczęścia.Cieszyła się,że nie będzie już jej to wszystko przytłaczało* |
0 | ||
- A ty masz chłopakaaa? - próbował zmienić temat. *troll face* |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408820580000
| 0 | ||
-Wiesz,że właśnie rozmawiasz z księżniczką forever alone'ów? |
0 | ||
- Trudno się dziwić, wiem, ze tylko wariaci są czegoś warci, ale bez przesady. xD |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408820820000
| 0 | ||
-Cóż,ty jesteś kobieciarzem,a ja to do końca życia taka samotna wariatka,ale się przyzwyczaiłam c; |
0 | ||
- Nie jestem kobieciarzem. W ogóle to co tuta robisz? |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408821120000
| 0 | ||
-No,przyjechałam do mojego braciszka >:D -powiedziała po czym poklepała go po plecach-Wiesz,nie wiadomo ile jeszcze pociągniesz,muszę dotrzymywać ci towarzystwa ;D CHAMSKA CC,ZAWSZE SPOKO |
0 | ||
Lucy rzuciła kątem oka na zakrwawione ostrze leżące na biurku, bandaże Silvera, przypomniała sobie czerwoną trawę na dworze. Coś jest nie tak. Bloosom chyba niedawno tu była. Nie zostawiłaby swojego chłopaka samego... - Przepraszam wychodzę. Przeszukała obozowisko, nie było jej. Kurde... gdzie ona wcześniej uciekła... Las! Poszukam tam! |
0 | ||
Wzięła swój miecz, leki, bandaże i pobiegła szybko do lasu. - Gdzie ja ją tylko znajdę!? BLOOOOOSOOOOOM!!!!!!!!!!! |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408821720000
| 0 | ||
*Bloosom usłyszała wołanie,jednak jedynie dało się słyszeć ciężki oddech* |
0 | ||
" Ostatnio długo jej szukaliśmy, nie jestem w tej dziedzinie dobra... Błagam o szczęście." W tym momencie usłyszała czyjś oddech. Pobiegła w jego kierunku i ujrzała Bloosom. |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408821960000
| 0 | ||
Bloos leżała w kałuży krwii Proszę,zostaw mnie...-wyszeptała |
![]() ![]() « Censeur » Membre 1408877460000
| 0 | ||
Romeo czuł, że nie powinien się odzywać. Próbował wymknąć się z domku, jednak zauważyła go klacz z muffinem. |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408877640000
| 0 | ||
-Czeeść-przywitała się przyjaźnie pegazica |
![]() ![]() « Censeur » Membre 1408877700000
| 0 | ||
- Ta... Witaj. Jestem Romeo. |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408877820000
| 0 | ||
-Cupcakes...muffinkę ?^^-klacz jednak bez pytania podała mu kilka |
![]() ![]() « Censeur » Membre 1408878060000
| 0 | ||
- Em... Znasz... SIlvera? |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1408878180000
| 0 | ||
-Pewno,to mój brat |