ZABIERAM MYSZKĘ I...LECĘ Z NIĄ DO INNEJ GALAKTYKI, KTÓREJ NIKT NIE ZNA, I NIKT MNIE NIE WIDZIAŁ, I NIC MNIE NIE WYKRYJE!!!

Zabieram ci myszkę, bo ciebie zamroziłam i zrobiłam kanapkę z mrożonką, a myszkę zabieram do Hagrida xd

ZJADŁAŚ MNIE W KANAPCE A JA CI WYCISNĘŁAM MÓZG I ZABRAŁAM MYSZKĘ! XD

"Dwóch się bije, a trzeci korzysta"- czyli ja korzystam, nie znajdziecie mnie z myszką zaklepane :D

Odklepuję, i biorę myszkę na Madagaskar gdzie król Julian zaciekawia was swoimi super śmiesznymi żarcikami i tekścikami.

Przekupuję Morta stopą króla Juliana, aby dosypał mu do koktajlu mieszankę usypiającą i z pomocą Morrisa wykradam myszkę podczas gdy król śpi w najlepsze, a Mort obściskuje jego stopę. Zawieram pakt z niewiadomo skąd pojawionymi się pingwinami, którzy pakują mnie do wynalazku Kowalskiego, który przenosi mnie do kucowego wymiaru. Tam spotykam Derpy, którą przekupuje muffinką i prowadzi mnie do TARDIS. Tam przekupuję Doc'a angielską muffinką z masłem i w czasie gdy je rozsiadam się z myszką w Pokoju Zero. Tam NIC mnie nie może namierzyć, Derpy stoi na straży przed wejściem z muffinkowym działem, a Doc zablokował wszystkie wymiary.

*jestem nowa i nasiąknięta wszelkimi nowościami ze strony angielskich twórców alter historii z poniaczy, także mam spory repertuar :P w razie jakichkolwiek wątpliwości co do fabuły pisać albo pytać*

Ale duszyczka Opal wędrowała sobie po twoim wymiarze,więc lalka Pinkameny z jej sercem przemówiła do Rarci,a ta cię znalazła i przerobiła cię Derpy i Doctora na zabawki,po czym przekupiłam ją garniturem od P.D.P i uciekłam do świata atomówek XD

Aleee, ja mam ser, który ma siupio hipero dupio moce, i mam go nieskończoność sztuk, więc zjadam 1000 kg sera, lecę na świat atomówek, powalam wszystkich na głowę i mam myszkę! A co robię z nią? Wchodzę do dużej nory, i tam jest wyspa CAŁA Z SERA + wiele atrakcji :D

Ja ci ją zabieram :D

A ja tobie,a strzegą jej:Nightmare moon,Discord,Celestyna,Luna,Kryśka,podmieńcy,Sunset,Trixie,Gilda,całe mane 6 i Galaxia :D

Jednak Paltinum wykorzystuje swój urok i zabiera ją do swojego kraju pełnego magii i strzeże jej król jednorożców

Z pomocą Discorda, który robi *pstryk* myszka pojawia się nagle w niebycie gdzie nikt jej nie może dosięgnąć. Oczywiście ma tam sera pod dostatkiem i jest szczęśliwa. Znajduje męża i ma kilkanaście małych myszątek. KONIEC xD

Ale ja zabieram myszkę do piwnicy, i wywieszam tabliczkę z napisem: tu jest slenderman, wchodzisz na własne ryzyko.
A w piwnicy jest jej mąż i jej kilkanaście myszątek, ma służących i więcej takich, a dla jej dzieci jest basen i inne takie fajne rzeczy ^^

Ale ja rozpierniczam wszystko wokol moim magicznym, wieelkim karabinem i oszczedzam jedynie myszke.
Nie zyjecie, game over. XD

Nasyłam na Żula Twilight żeby zanudziła ją swoimi książkami i zabieram mychę do auta z napisem "Tu nie ma myszki!"

Paczam na ten samochód i myślę ,, rozwalić czy nie, rozwalić czy nie...''
No to rozwalam samochód Fluffy Puff, zabieram myszkę i wsiadam do karabinu z II wojny światowej i rozwalam cały świat
Myszka jest w kosmosie, na pewnej planecie, ale w kosmosie jest nieskończoność planet i nie wiecie, gdzie ona jest, ja jedynie wiem gdzie ona

Wołam Lunę żeby z twoich snów wyczytała gdzie jest myszka i zabieram ją na Hałałaję żeby od was odpoczęła

znalazłam ja na Hałałajach i zabieram ją do paryża :P

A ja ci ją zabieram i idę z nią do mojej magicznej piwnico - nory, czyli tam, gdzie nikt nie może mnie i myszkę znaleźć.
Gadam z myszką i się dowiaduję że jej rodzina zginęła, przez co dostała choroby psychicznej, ale ja jej znajduję nowego mysiego męża, a po kilku tygodniach urodziło jej się kilkanaście myszątek, w piwnico - norze jest duużo atrakcji, a mysia rodzinka ma super duper dom w stylu nowoczesnym. Myszka jest znowu szczęśliwa ze swoim mężem i mysiętami, koniec C:
Ps. Uaua, nawiedzam was~