Osiedle OC! Cz. 2! |
Lunairsa « Citoyen » Membre 1404328680000
| 0 | ||
Lucy się dołączyła |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404328740000
| 0 | ||
*Zacisnęła powieki i pobiegła kawałek przed siebie* |
Lunairsa « Citoyen » Membre 1404328800000
| 0 | ||
Szły za nią |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404328860000
| 0 | ||
*Przywaliła solidnie w drzewo przez zamknięte oczy* -Kurdee...-klacz rozmasowała sobie czoło |
Lunairsa « Citoyen » Membre 1404328980000
| 0 | ||
-Teraz na pewno poszukasz go z nami! |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404329160000
| 0 | ||
-Nie!-Krzyknęła-I dajcie mi święty spokój! |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404329280000
| 0 | ||
*Nie chcę mi się grać Suff i Fire,więc uznajmy,że pojechały do Canterlotu xD* |
0 | ||
Takie gówno na szybko... D: Nie bić... xd ~Lucy Coraz to nowsze krople potu wlewały mi się strumieniami do ran pokrytych kurzem i brudem. Pierwszy raz od wielu lat zaczęło zdawać mi się, że miecz wyślizguje mi się z kopyt pragnąc spokojnie spocząć w moim nowiutkim futerale. Pozlepiane włosy na grzywce zasłoniły mi oczy gryząc mnie po twarzy. Zaczęłam dygotać, całe me ciało przeszyło nieznane mi dotąd zimno, pomimo tego, że pociłam się niemiłosiernie. Może zdawało mi się, że kopytka zaczynają mi mrowić drapane tą sztywną trawą, a może było to prawdą? Stałam w bezruchu głęboko myśląc, ale właściwie nad czym? Nie jestem pewna... niczego nie jestem pewna... Zanim się zorientowałam doznałam kolejnego bolesnego cięcia w prawe ramię. "Zaraz zemdleję... kurde... Weź się w garść! Nigdy wcześniej nie czułam się tak dziwnie podczas walki... czy ja się... boję? Boję? Zapomniałam już o tym uczuciu... czemu akurat w takiej chwili..." Pfff.... łapajta takie coś, myślę, że w osiedlu można też coś takiego wrzucać, nie? XD |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404331020000
| 0 | ||
*Curse pochyliła się nad jakimś jeziorkiem,po czym uroniła łzę* -MW,wiesz,chciałabym być bardziej...normalna,móc nie nosić swobodnie tego płaszcza,a nie... |
0 | ||
Dlaczego imię Lucy? lucKy <--- jej matka chciała aby miała w życiu dużo szczęścia xd |
0 | ||
Lucy złapała duży oddech powoli wynurzając się z jeziora. -Co to miało być? Ten szkolny szajs się psuje, miałam wylądować w środku ciemnego lasu, a nie... w jeziorze. |
0 | ||
Odparła mówiąc sama do siebie, po czym zorientowała się, że ktoś ... płacze? Nad jeziorem. |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404331560000
| 0 | ||
*MW i Curse zrobiły automatyczny krok do tyłu* -Uhm,dzień dobry?-powiedziała lekko zdziwiona Curse |
0 | ||
*Upss... jak z tego wybrnę? Haha, wiem, zrobię z siebie debila! :D* <-- XD Dziendoby... ładny dziś dzień prawda? Hahahaa! Nie ma to jak kąpiel z samego rana! *Dziwnie to brzmiało...* xd |
0 | ||
Wykrzyknęła dziwnym wysokim głosem zaciskając miecz w zębach. |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404331920000
| 0 | ||
-Taaa...-CS lekko przestraszyła się tego,że klacz ma miecz-Ale miecz nie do zabójstwa,prawda?-Powiedziała,po czym pomyślała,że wyjdzie na idiotkę -*dźwięk zachwytu*-Magical Wish podeszła do Lucy i cielęcymi oczami patrzyła na miecz |
0 | ||
-Zależy kogo... *O kurna... znowu wtopa* Lucy popatrzyła na Wish. * Hm.... tutaj to taka nowość? :O* - pomyślała |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1404332280000
| 0 | ||
*Przestraszona już Curse pobiegła,zostawiając swoją współlokatorkę* *Wish nie mogła oderwać wzroku od miecza,a mało tego zaczęła się ślinić xDD* |
0 | ||
P-p-puchata pegazica!! |
0 | ||
Lucy odskoczyła przestraszona. XD |