Nawiedzony cyrk. (GRA) |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408994340000
| 0 | ||
-PATRZ! Pani kierownik!-krzyknęła, zostawiając samą pod dziwnym namiotem Cyndi.-Przepraszam?-powiedziała nieśmiało. |
0 | ||
Cła reszta mojej bandy wracała do swoich osobistych namiotów poza Doll i Smilem, chcieli się jeszcze przejść na świeżym powietrzu. - Hej... Smile, ty miałeś pierwszy pilnować. - Rany... nie zwalaj tego na mnie! To też twoja wina - wyżalił się chłopak - hej... czy to nie tamta kaskaderka? - Gdzie? Gdzie? O! Rodzeństwo podbiegło do dwóch nowych cyrkowców. - Co się dzieje? - zapytali razem w tym samym momencie. |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1408994880000
| 0 | ||
Cyndi odeszła w poszukiwaniu jedynej znanej jej osoby,Ciss. |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408994940000
| 0 | ||
-Mówiłam, że wiem, gdzie jest ten namiot 18, nie? Stał przy wejściu, prawda? Teraz stoi tam jakieś dziwaczne 666... Więc gdzie jest to 18?-zapytała już lekko poirytowana i zniecierpliwiona. |
0 | ||
☆ Imię: Black Blood ☆ Płeć: Klacz ☆ Rasa: Pegaz ☆ Talent: Straszenie. ☆ Rola wykonywana w cyrku:Chodzenie na linie. ☆ Wygląd: ☆ Inne, informacje dodatkowe: Gdy jest jej smutno, tnie sie i płacze krwią. Legenda głosi ze jej matka wykąpała jej grzywe i ogon w rzece krwi, dlatego ma pasemka koloru krwistego. |
0 | ||
''Yh, hm.. ech '' wyjąkała. ''Hej! :) Jestem Bla..'' Nie zdążyła dokończyć gdy ktoś jej przerwał.. |
0 | ||
Bliźniaki wymieniły się porozumiewawczo spojrzeniami. - Chodź z nami, zaprowadzimy cię do innego namiotu. Otóż chodzi o to, iż, że w cyrku tym znajdują się mordercy i przestępcy, nosi ono klątwę. Jeśli za długo będą przesiadywać w jednym miejscu.... piekło. |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408995660000
| 0 | ||
-Okej...-"Tu coś serio się dzieje..."-pomyślała.-Czyli ten namiot tutaj jednak stał?...-zapytała ze strachem. |
0 | ||
Black Blood spróbowała ponownie się przywitać. ''Hej? Jestem Black Blood i zostałam zatrudniona do cyrku, powie mi ktoś gdzie jest namiot główny? Podobno tam mam się skierować.'' |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408995900000
| 0 | ||
-Prosto i w lewo-rzuciła Walking Dead i wróciła do Bliźniaków. |
0 | ||
- Stał - powiedziała Doll, ale brat od razu ją skarcił niezauważalnym kopniakiem - ktoś musiał go złożyć - skłamała. |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408996320000
| 0 | ||
-Namiotu się nie składa 5 minut. A jestem tu od około tylu. Więc?-zdenerwowała się. |
0 | ||
Gdy Black Blood się rozpakowała poszła do Walking Dead i Bliźniaków. ''Yh.. HEEEJ??!!?! MOŻE SIĘ POZNAMY JAK MNIE SŁYSZYCIE? HALO? -.-'' Black Blood się przydołowała. |
0 | ||
- Świeżak? - zainteresowała się Dool i podbiegła do Black Blood - miło mi poznać! :D Jestem Doll! |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408996560000
| 0 | ||
-O hej. Jestem Walking Dead, miło mi. -spojrzała na bliźniaki- jeśli pozwolicie, niech będzie ze mną w namiocie. Oszczędzę Wam fatygi.-a sobie strachu-dodała w myślach. |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408996800000
| 0 | ||
-A teraz mi powiedzcie, jak na prawdę było z namiotem nr 18.-domagała się. |
0 | ||
-''Hej xd Miło mi Walking Dead, macie może dzisiaj jakiś pokaz? Mogłabym z wami wystąpić, chyba ze teraz robicie coś innego.'' Black Blood pomyślała '' Hm.. Ta cała Walking Dead jest nawet niezła, może się z nią zaprzyjaźnie'' |
Stylishhair « Citoyen » Membre 1408997040000
| 0 | ||
"Gdzie jest do cholery ta Cissy?!" Cyndi błąkała się po arenie(jeśli mg to tak nazwać) w poszukiwanie drugiej "Ce" |
0 | ||
- Hm... nwm, może wiatr zdmuchną - ciągnęła Doll. |
Hamsiolek « Citoyen » Membre 1408997520000
| 0 | ||
-Wtedy gdzieś by leżał. A my byśmy coś slyszeli. A poza tym wiatru nie ma i nie było dzisiaj...-urwała. Nagle jak na zawołanie zerwała się wichura. Wyrwała namiot 666. |