-Jeśli tak źle słyszysz to powtórzę,zmykaj kurduplu.-zirytował się Thom

- Mhm. - Blade przysiadł na pryczy by zrobić mu na złość - Więc, olbrzymie, słyszałem że wykorzystywałeś tą panienkę w złych celach.

-Takej głupiej klaczy wszystko można wmówić,no i co tak nagle przejąłeś się jej losem?-zapytał Tom

-Uważam że jesteś osobą której nie muszę udzielać odpowiedzi, rozmawiam z tobĄ tylko z grzeczności.
Blade uśmiechnął się ironicznie

- Co za ulga - uśmiechnęła się Morgiana - nic cię nie boli?
~
Doll i Smile szli wzdłuż korytarza do jadalni już ostatni raz przed zamknięciem cel wypłukać usta w świeżej wodzie.
Życie w więzieniu nie jest łatwe... Znajdziemy Morgianę i resztę i damy nogę.
Chłopak zatrzymał się przed miejscem w którym znajdowała się spotkana wcześniej klacz i dwójka ogierów. Jego make-up lekko się zamazał i miał rozczochrane włosy, podkrążone oczy, tak samo jak i jego siostra.
- Hej!~ - zawołał, aby znaleźć sobie najprostszą wymówkę zatrzymania się tu - co to za zamieszanie?

- Nie.
Shadow spróbował się podnieść. Zakręciło mu się w głowie, więc przysiadł na swojej pryczy.
- Hmm... Może troszkę ;p

- Skrzydło, kopytko... głowa? - pytała się klacz, a wypowiadając ostatnie słowo złapała ogiera za policzki i uważnie się mu przypatrzyła.

-O,Smile..-Alishy nieco zaplątał się język-Ni-Nic takiego

- Wyżywanie się w tym burdelu? - rzekł chłopak nieco ironicznym tonem, a jego brwi ułożyły się w wyraźnym grymasie - gardzę wami... -

^ tak "burdelu" xd
wiem co znaczy dosłownie to słowo, ale musiałam go tu użyć! xD idealny do klimatu

-Z tych maluchów robi się powoli przedszkole,cudaki zmykajcie do swoich cel-powiedział bezbarwnym tonem Thom
-Nie mów tak o nich!-Alisha zaprotestowała,ale brat kopniakiem odsunął ją od siebie

Minka Smila =3 :
- Myślisz, że kim jesteś, że możesz tak się tutaj rządzić?

-Kim jestem?hm,na pewno kimś lepszym od ciebie-uśmiechnął się Tom

(A co do scenki z Lizz i Rabbit)
- Polowałam na jednego ucznia liceum.... w końcu wysadziłam w powietrze całą szkołę. DOM DOM DOM - powiedziała zupełnie bez emocji dalej lekko zaspana myśląc, iż dzięki końcówce wypadła jako straszna terrorystka, kiedy zabrzmiało to śmiesznie.
~
- Śmieciu...
A Doll zaczęła jeść czekoladkę. o3o
Smile przeszedł koło Tom'a szturchając go ramieniem i klękną przy Alishe.

-Tylko za to?Huh,ja mam dożywocie,ale niedługo zdobędę plany więzienia i uda mi się uciec,jak zawsze.
~~~~~~~~~
Alisha mimowolnie uśmiechnęła się do Smila
-Wszystko..uh dobrze-zełgała sztucznie się uśmiechając

- Naprawdę? - uradowała się Rabbit - a moja... gdzie ja ją mogłam zapodziać.... a no tak! Jak mogłam zapomnieć! :D Zjadłam...

Lizzy popatrzyła krzywo na Rabbit
-Co cię podkusiło do zjedzenia planu..?-zapytała w osłupieniu

Blade powoli cofał się w kierunku drzwi. CHciał zostawić tą dwójkę samą.
~~
Shadow lekko się zarumienił.
- Oh, nie, już nie ważne... - szepnął odpychając ją deliktanie

Tomowi było wszystko jedno i położył się.
-Gdzie uciekasz?-klacz próbowała zagadnąć Blade'a,nawet nie wiedziała jak się zwrócić,bo cóż nie znała jego imienia

- Um.. Bo ja... No wiesz... Może zostawię was samych?
Blade spojrzał na Smile'a.

-No,uh jak chcesz...a pozwolisz,że zapytam jak masz na imię?-uśmiechnęła się Alisha