[Opowiadanie]I want to come back to my Home ~ |
![]() ![]() « Censeur » 1457114640000
| 0 | ||
Jak myślicie, jak to jest zmagać się z przeprowadzką, która może zniszczyć całe nasze życie, przyjaźnie oraz zainteresowania. Nie wiecie? Tutaj poznacie zmagania Andy właśnie z takimi uczuciami. Trzecia noc od kiedy nie mogłam spać. Spojrzałam w okno na sypiący śnieg. Skuliłam się łapiąc łydki obiema dłońmi. Myślałam. Długo myślałam. Śnieg przestał padać, a ja powoli opadłam na łóżko. Spojrzałam na zegar w kształcie kota, który aktualnie wydawał ciche ,,tik tak". Było wpół do drugiej, z tego co wywnioskowałam po ustawieniu wskazówek. Przewróciłam się na drugi bok słysząc ciche pocharpywanie Riley - mojej młodszej siostry. Jutro był dzień przeprowadzki. Ja nie chciałam zostawiać tego wszystkiego. Stracić ukochany i pełen wspomnień dom, dobrych przyjaciół... Nie chciałam, ale musiałam. Zamknęłam oczy wciąż dręczona koszmarami i spróbowałam po raz kolejny zasnąć. Ponownie zmieniłam ułożenie na piętrowym łóżku. Dernière modification le 1457712240000 |
![]() ![]() « Censeur » 1457114700000
| 0 | ||
Rozdział I Zaczyna się... O szóstej do naszego pokoju weszła mama. Kobieta o czarnych włosach oraz oczach nie wiele jaśniejszego tonu otworzyła drzwi małego pomieszczenia. Rozejrzała się uważnie. Jej wzrok pierw spoczął na Ril, która wciąż cicho pochrapywała. Widząc, iż dziewczynka jest spokojna i śpi spojrzała ku mnie. Uśmiechnęła się wyrozumiale widząc moją zaspaną twarz. Rozdział II Ja nie chcę. Dojechaliśmy. Wysiadłam z auta wdychając nocne, chłodne powietrze. Poprawiłam czapkę i się rozejrzałam. Wszędzie było ciemno. W końcu zwróciłam wzrok ku średniej wielkości, białemu domowi. Rozdział III Może będzie lepiej. Gdy się obudziłam zeszłam do kuchni. Uśmiechnęłam się. Tata z tym facetem już rozstawiał meble i nasz dom wyglądał coraz przyjemniej. Salon został już cały umeblowany. Następnie miałabyć kuchnia. Zjadłam śniadanie i wyszłam na dwór. Musiałam to wszystko przetrawić. Spacerowałam chodznikiem obserwując ładne latarnie postawione po bokach drogi. Po godzinie wróciłam. Była dziesiąta. Rozebrałam się wieszając białą kurtkę i czapkę na literę ,,W". Weszłam do kuchni patrząc z uznaniem na wykonaną robotę. W kuchni stał już stół i zamontowanych było pare szafek oraz blat kuchenny. Rozdział IV I wtedy poznałam ją... Około czternastej zaczęło mocno padać i strasznie wiać. Po domu błąkała się przerażona Ril. Pierwszy raz widziała burze śnieżną. Rozdział V Teraz pojawił się on... - ... w tych szkołach naprawdę ogłupieli. Chciałaś kogoś poznać i dostałaś uwagę. - mruknęła mama przy obiedzie. *** Po powrocie do domu szybko się położyłam i zasnęłam. Zaczął się jakiś sen. Podeszłam do swojej szafki na holu. Nagle grupka dzieciaków zaczęła się ze mnie wyśmiewać. Rozdział VI Czyżby coś z tego wyszło? Po tym całym śnie znowu zasnęłam. Obudziłam się z rana o siódmej dwadzieścia. Usiadłam wcyiągając ręcę ku stropowi. Myślałam długo nad tym dziwnym uczuciem, które pojawiło się w moim sercu i było coraz mocniejsze. Dernière modification le 1459358040000 |
![]() ![]() « Censeur » 1457194920000
| 0 | ||
//double// Pierwszy rozdział, lub jego fragment(zobaczy się xd) już gotowy. |
![]() ![]() « Citoyen » 1457198460000
| 0 | ||
a tu przypadkiem można TYLKO RYSOWAĆ jakieś rzeczy niezwiązane z tfm? |
![]() ![]() « Citoyen » 1457198520000
| 0 | ||
Lucucario a dit : Można pisać też opowiadania. Powodzenia w pisaniu. |
![]() ![]() « Censeur » 1457198760000
| 0 | ||
Dzięki Lenka. Lucucario, niekoniecznie. |
![]() ![]() « Censeur » 1457374320000
| 0 | ||
//double// Pracuję nad drugim rozdziałem. Za jakiś czas może poproszę o postać :) |
![]() ![]() « Consul » 1457381520000
| 0 | ||
Muszę Cię pochwalić za opisy bardziej rozbudowane niż w ostatnim opku. <: |
![]() ![]() « Censeur » 1457382300000
| 0 | ||
Dzięku <: |
![]() ![]() « Censeur » 1457532720000
| 0 | ||
O kurcze, jestem akurat w podobnej sytuacji... |
![]() ![]() « Censeur » 1457534280000
| 0 | ||
;> Heh. Dzięki, miło, że będziesz czytać. |
![]() ![]() « Censeur » 1457639760000
| 0 | ||
//double// Rozdział trzeci już jest. W kolejnym będzie ciekawiej ^^ Pojawi się pewien Ni... Ah sami zgadnijcie jak będzie miał na imię. :) |
![]() ![]() « Censeur » 1457641200000
| 0 | ||
Przeczytałam sobie. Wszystko pięknie, ładnie. Cud, miód, truskawki! Czekam na kolejne rozdziały. :D |
![]() ![]() « Censeur » 1457704260000
| 0 | ||
![]() ![]() « Censeur » 1457727840000
| 0 | ||
//double// Jutro będzie czwarty rozdział. |
![]() ![]() « Censeur » 1457809920000
| 0 | ||
Uuu! Czekam! :D |
![]() ![]() « Censeur » 1457810460000
| 0 | ||
Jutro dokończę piąty ^^ /double// Piąty rozdział jest. W najbliższym czasie zabiorę sięza szósty. Niedługo rekosie więc będzie więcej rozdziałów i szybciej ^^ :) Dernière modification le 1458235200000 |
![]() 1458156480000
| | ||
[Modéré par Mesmera, raison : Na prośbę] |
![]() ![]() « Censeur » 1458230520000
| 0 | ||
//tiple// Szóśty rozdział już jest! To najdłuższy rozdział w moim życiu ;-; |
![]() ![]() « Censeur » 1466777760000
| 0 | ||
//odkop// Wracam do pisania. |