O wszystkim i o niczym

Mortycja a dit :
Raiicho a dit :
Moja siostra dostała tablet graficzny i do tej pory go nie używa, bo jej się nie chce. Po drugie, woli ćwiczyć na kartkach bo w jej liceum plastycznym moztno na to kładą. Dziwne te Norłeje.

nie dziwię jej się
jak ludzie dostają tablet, to się cieszą
"jej, mogę rysować jak profesjonalista"
odpalają program i okazuje się, że to nie takie proste
przez kilka miesięcy się trudzą, a ich prace nadal ssą
ogółem rysują furaski, wilki, myszy, koty
po roku orientuje się, że umie tylko furaski
nudne, kolorowe wilki
wszystkie wyglądają w sumie podobnie
i popada w depresję
i nie chce już rysować
ale rysuje, bo zamówienia, komisze
POWTARZAM, TABLET TO PRZEPUSTKA DO PIEKŁA
nie dajcie się zwieść tym wszystkim spidpejntom, to szejten daje ludziom talent żeby mogli kusić do kupna tabletu innych :((

Znaczy ona kiedyś rysowała te wszystkie myszy i inne cholerstwa, aczkolwiek używała do tego myszki i pajnta. Ogółem ona rysuje od podstawówki i jej wystawy w Norwegii, w jakiejś galerii zachwyciły jakieś liceum plastyczne i tam ją przyjęli. Idk czy ma tutaj jakąś galerie, bo czasem ją widze na myszach bo gadamy ze sobą raz na 3 lata jak do Polski wbija XDD

#310142

Mortycja a dit :
Pudderek a dit :
Mortycja a dit :
Raiicho a dit :
Moja siostra dostała tablet graficzny i do tej pory go nie używa, bo jej się nie chce. Po drugie, woli ćwiczyć na kartkach bo w jej liceum plastycznym moztno na to kładą. Dziwne te Norłeje.

nie dziwię jej się
jak ludzie dostają tablet, to się cieszą
"jej, mogę rysować jak profesjonalista"
odpalają program i okazuje się, że to nie takie proste
przez kilka miesięcy się trudzą, a ich prace nadal ssą
ogółem rysują furaski, wilki, myszy, koty
po roku orientuje się, że umie tylko furaski
nudne, kolorowe wilki
wszystkie wyglądają w sumie podobnie
i popada w depresję
i nie chce już rysować
ale rysuje, bo zamówienia, komisze
POWTARZAM, TABLET TO PRZEPUSTKA DO PIEKŁA
nie dajcie się zwieść tym wszystkim spidpejntom, to szejten daje ludziom talent żeby mogli kusić do kupna tabletu innych :((

Lata ćwiczeń się przydają, więc lepiej się nie ograniczać tylko do zwierzątek, ja raz na jakis czas mazne jakąś humanoidalną keaturę.

GDYBY TE ĆWICZENIA JESZCZE BYŁY SATYSFAKCJONUJĄCE.

e c h

#310143

Sheripotwor a dit :
Też sama zbieram XD.
Jeśli ktoś chce wesprzeć biednego studenta to oferuję rysunki. Ledwo kupiłam saia a chciałabym kupić program do grafiki voxelowej. Podstawowa wersja jest tania ale komercyjna - to już kosmos

Nie da sie spiracic to cos do grafiki voxelowej? XD

#310144

Kuuur a dit :
Sheripotwor a dit :
Też sama zbieram XD.
Jeśli ktoś chce wesprzeć biednego studenta to oferuję rysunki. Ledwo kupiłam saia a chciałabym kupić program do grafiki voxelowej. Podstawowa wersja jest tania ale komercyjna - to już kosmos

Nie da sie spiracic to cos do grafiki voxelowej? XD

będę szczera
wszystko da się spiracić
<wstaw tutaj niesmaczny żart za który dostałabym mute>

to tylko kwestia moralności :^)

#310145

Kuuur a dit :
Sheripotwor a dit :
Też sama zbieram XD.
Jeśli ktoś chce wesprzeć biednego studenta to oferuję rysunki. Ledwo kupiłam saia a chciałabym kupić program do grafiki voxelowej. Podstawowa wersja jest tania ale komercyjna - to już kosmos

Nie da sie spiracic to cos do grafiki voxelowej? XD

Nie chcę piracić :(.
Od wieków nic nie piraciłam

#310146

A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

#310147

Ja powinnam się zastanowić, kiedy ostatni raz tego nie robiłam...

#310148

Sheripotwor a dit :
Kuuur a dit :
Sheripotwor a dit :
Też sama zbieram XD.
Jeśli ktoś chce wesprzeć biednego studenta to oferuję rysunki. Ledwo kupiłam saia a chciałabym kupić program do grafiki voxelowej. Podstawowa wersja jest tania ale komercyjna - to już kosmos

Nie da sie spiracic to cos do grafiki voxelowej? XD

Nie chcę piracić :(.
Od wieków nic nie piraciłam

sheri, raz mute dostać to nie odrazu przestępca
yolo

#310149

noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Raiicho a dit :
Ja powinnam się zastanowić, kiedy ostatni raz tego nie robiłam...

mam podobnie

#310150

Mortycja a dit :
noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Raiicho a dit :
Ja powinnam się zastanowić, kiedy ostatni raz tego nie robiłam...

mam podobnie

Coś Ty, jestem pewna że już każdy na forum pozna pewną rudą myszkę w okularach i czapce zabranej jakiemuś biednemu chłopcu z Syberii

#310151

A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

#310152

Ja jestem rysunkowym beztalenciem, na prawdę. Po drugie nie mam wyobraźni i to też w jakiś sposób mnie ogranicza. Ona rysuje, ja śpiewam ale obie mamy talent do pstrykania ładnych foci.

to jej jakiś rysunek z 2011 albo 12.

#310153

Mortycja a dit :
noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Raiicho a dit :
Ja powinnam się zastanowić, kiedy ostatni raz tego nie robiłam...

mam podobnie

uwazaj bo krolowa przyjdzie i zamieni ci sucz na mysz

#310154

Kotjeczipsy a dit :
Mortycja a dit :
noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Raiicho a dit :
Ja powinnam się zastanowić, kiedy ostatni raz tego nie robiłam...

mam podobnie

uwazaj bo krolowa przyjdzie i zamieni ci sucz na mysz

ale tfmowska policja juz jej odebrala tytul krolowa zieleni

#310155

speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

#310156

speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

Furaski = furry.
Furry to taka... Subkultura? W sumie inni nazywają to fandomem.
Ludzie tak mocno się w to zagłębiają, że potrafią płacić 100$+ za marnej jakości art athro 18+.
Chodzi po prostu o rysowanie zwierzaków, fursony, oc i takie tam.

#310157

furfags - dewianci, pedofile, zbrodniarze wojenni, sługi szatana

a tak na serio
to nie ma określonego "miana" furry
są różna furfagi
od osoby co po prostu lubi antropomorficzne zwierzontka
po ludzi którzy uprawiają

w strojach zwierzaków za kilka tysi

Dernière modification le

#310158

Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Ja widziałam taką poor wersje w Galerii Katowickiej. Trochę utyty był, że prawie się turlał. Obok szła taka loszka chyba nieco zażenowana.

#310159

Mortycja a dit :
noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Ja tam lubię twoje rysunki i nie uważam cię za suczę :) Ogólnie cię lubię XD

#310160

Sheripotwor a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

Furaski = furry.
Furry to taka... Subkultura? W sumie inni nazywają to fandomem.
Ludzie tak mocno się w to zagłębiają, że potrafią płacić 100$+ za marnej jakości art athro 18+.
Chodzi po prostu o rysowanie zwierzaków, fursony, oc i takie tam.

nie zapominajmy o fursuitach i konwentach!

Mesmera a dit :
Mortycja a dit :
noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Ja tam lubię twoje rysunki i nie uważam cię za suczę :) Ogólnie cię lubię XD

wow, czuję się zauważona
może jednak furaski to nie był aż tak zły pomysł

Dernière modification le

English	Français
Português do Brasil	Español
Türkçe	Polski
Magyar	Română
العربية	Skandinavisk
Nederlands	Deutsch
Bahasa Indonesia	Русский
中文	Filipino
Lietuvių kalba	日本語
Suomi	עברית
Italiano	Česky
Hrvatski	Slovensky
Български	Latviešu
Estonian

Langue