O wszystkim i o niczym

Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Przez to kupno dziecka przypomniała mi się "rymowanka" mojej sis.
Ja się zastanawiam jak oni się w tym pocą i nadal w tym łażą.
Wystraszyłam się takiego pana/pani/cototambyło jak byłam na konwencie.
Cri.

#310162

Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

Edit: dobra, zauważyłam, że zmieniłeś wiadomosć :P

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

Dernière modification le

#310163

Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

przeciesz żartuje ................................................................................................................................................................................................

btw nie na temat, w moim imperium umarło ponad 1 mln ludzi :<

Dernière modification le

#310164

Wombacik a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

przeciesz żartuje ................................................................................................................................................................................................

Okej, żarty żartami ale wolałam to po prostu wyjaśnić ^^.

#310165

Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

ajtam, tak tylko się śmieję :v
lepsza nie jestem, przyznaję się bez bicia, że zbereźne furaskowe rzeczy też rysowałam

a jeśli już o fursuitach wspomnieliśmy
;.;

#310166

noonecaresqt a dit :
Mortycja a dit :
noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Raiicho a dit :
Ja powinnam się zastanowić, kiedy ostatni raz tego nie robiłam...

mam podobnie

Coś Ty, jestem pewna że już każdy na forum pozna pewną rudą myszkę w okularach i czapce zabranej jakiemuś biednemu chłopcu z Syberii

Ja tam w myszce Morty widzę nutkę Michała Wiśniewskiego..

Dernière modification le

#310167

shiruna a dit :
noonecaresqt a dit :
Mortycja a dit :
noonecaresqt a dit :
A ja wyjawię mój mały grzech, że rysowałam tak dużo ludzi, bo jak miałam 7 lat to machnęłam na kartce swój autoportret i mama mnie strasznie za niego chwaliła. Kij, że wyglądało to dosyć... Dziecinnie, no, w końcu byłam dzieckiem, ale moja mama jest przekochana i ciągle go chwaliła. W domu tam trochę przy nim pomajstrowała i zagościł na ścianie jako obrazek, wisiał tak z 8 lat! A kiedy mięliśmy remont i był zdjęty, zwinęłam go i schowałam w jakąś gazetę supermarketu, bo wiedziałam, że pójdzie do śmieci
Ona ciągle się pyta co z nim jest
Tak mi wstyd :(

ja rysuję bo chcę być popularna
a zamiast tego jestem znana z bycia suczą :^)

Raiicho a dit :
Ja powinnam się zastanowić, kiedy ostatni raz tego nie robiłam...

mam podobnie

Coś Ty, jestem pewna że już każdy na forum pozna pewną rudą myszkę w okularach i czapce zabranej jakiemuś biednemu chłopcu z Syberii

Ja tam w myszce Morty widzę nutkę Michała Wiśniewskiego..

WLASNIE SLUCHAM remixu co to jest za jazda ಠ_ಠ

#310168

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, zbrodniarze wojenni, sługi szatana

a tak na serio
to nie ma określonego "miana" furry
są różna furfagi
od osoby co po prostu lubi antropomorficzne zwierzontka
po ludzi którzy uprawiają
miłość
w strojach zwierzaków za kilka tysi

gdzies juz slyszalam okreslenie takie na jakas osobe...........

#310169

jaki ładny wypłosz

#310170

Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

ajtam, tak tylko się śmieję :v
lepsza nie jestem, przyznaję się bez bicia, że zbereźne furaskowe rzeczy też rysowałam

a jeśli już o fursuitach wspomnieliśmy
;.;

Też rysowałam XD.
Genreralnie w rysowaniu nie ma nic złego, naprawdę. Najgorsze rzeczy dzieją się na konwentach, meetach i innych. Ludzie mają... Dziwne fantazje i dziwne sposoby zdobywania tego czego chcą. Dochodziło do łamania prawa więc no.

Póki się tylko rysuje a nie krzywdzi innych to naprawdę nie ma w tym nic złego ^^

#310171

Mortycja a dit :
jaki ładny wypłosz

I ten gostek za nim. XDD
Cri.

#310172

Kotjeczipsy a dit :
Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, zbrodniarze wojenni, sługi szatana

a tak na serio
to nie ma określonego "miana" furry
są różna furfagi
od osoby co po prostu lubi antropomorficzne zwierzontka
po ludzi którzy uprawiają
miłość
w strojach zwierzaków za kilka tysi

gdzies juz slyszalam okreslenie takie na jakas osobe...........

furfag?

#310173

Zrobili spot szpitala.
W rytmie disco - polo
co

#310174

Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

ajtam, tak tylko się śmieję :v
lepsza nie jestem, przyznaję się bez bicia, że zbereźne furaskowe rzeczy też rysowałam

a jeśli już o fursuitach wspomnieliśmy
;.;

Też rysowałam XD.
Genreralnie w rysowaniu nie ma nic złego, naprawdę. Najgorsze rzeczy dzieją się na konwentach, meetach i innych. Ludzie mają... Dziwne fantazje i dziwne sposoby zdobywania tego czego chcą. Dochodziło do łamania prawa więc no.

Póki się tylko rysuje a nie krzywdzi innych to naprawdę nie ma w tym nic złego ^^

to tak samo jak z rysowaniem loliconu, lub nawet brutalnymi i złymi grami
już lepiej, żeby ktoś takie rzeczy rysował, lub w przypadku gier mordował fikcyjne postacie, wyładowując się jednocześnie, niż żeby robił takie rzeczy irl
jak chorych fantazji ludzie by nie mieli, nie obchodzi mnie to póki nikogo to nie krzywdzi :v

speednoote a dit :
Mortycja a dit :
jaki ładny wypłosz

I ten gostek za nim. XDD
Cri.

#310175

Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

ajtam, tak tylko się śmieję :v
lepsza nie jestem, przyznaję się bez bicia, że zbereźne furaskowe rzeczy też rysowałam

a jeśli już o fursuitach wspomnieliśmy
;.;

Też rysowałam XD.
Genreralnie w rysowaniu nie ma nic złego, naprawdę. Najgorsze rzeczy dzieją się na konwentach, meetach i innych. Ludzie mają... Dziwne fantazje i dziwne sposoby zdobywania tego czego chcą. Dochodziło do łamania prawa więc no.

Póki się tylko rysuje a nie krzywdzi innych to naprawdę nie ma w tym nic złego ^^

to tak samo jak z rysowaniem loliconu, lub nawet brutalnymi i złymi grami
już lepiej, żeby ktoś takie rzeczy rysował, lub w przypadku gier mordował fikcyjne postacie, wyładowując się jednocześnie, niż żeby robił takie rzeczy irl
jak chorych fantazji ludzie by nie mieli, nie obchodzi mnie to póki nikogo to nie krzywdzi :v

speednoote a dit :
Mortycja a dit :
jaki ładny wypłosz

I ten gostek za nim. XDD
Cri.

Otóż to.
Dobrze to podsumowałaś, ja nie mogłam znaleźć odpowiednich słów ^^;.

#310176

Raiicho a dit :

Zrobili spot szpitala.
W rytmie disco - polo
co

co Ty wiesz o dobrych spotach :^)

#310177

Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

ajtam, tak tylko się śmieję :v
lepsza nie jestem, przyznaję się bez bicia, że zbereźne furaskowe rzeczy też rysowałam

a jeśli już o fursuitach wspomnieliśmy
;.;

Też rysowałam XD.
Genreralnie w rysowaniu nie ma nic złego, naprawdę. Najgorsze rzeczy dzieją się na konwentach, meetach i innych. Ludzie mają... Dziwne fantazje i dziwne sposoby zdobywania tego czego chcą. Dochodziło do łamania prawa więc no.

Póki się tylko rysuje a nie krzywdzi innych to naprawdę nie ma w tym nic złego ^^

to tak samo jak z rysowaniem loliconu, lub nawet brutalnymi i złymi grami
już lepiej, żeby ktoś takie rzeczy rysował, lub w przypadku gier mordował fikcyjne postacie, wyładowując się jednocześnie, niż żeby robił takie rzeczy irl
jak chorych fantazji ludzie by nie mieli, nie obchodzi mnie to póki nikogo to nie krzywdzi :v

speednoote a dit :
Mortycja a dit :
jaki ładny wypłosz

I ten gostek za nim. XDD
Cri.

loli to najgorszy etap rysowania NIE POLECAM

#310178

Wombacik a dit :
Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
Sheripotwor a dit :
Mortycja a dit :
speednoote a dit :
A ja nadal nie wiem o co kaman z furaskami.

furaski czyli furry
ta cała społeczność ludzi podjaranych kolorowymi zwierzątkami do tego stopnia, że ubierają się w włochate kombinezony o wartości, za którą mogłabyś kupić mieszkanie, auto i dziecko
na pewno kojarzysz tych fetyszystów :/

Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, sługi szatana

To są właśnie 2 rzeczy, które się różnią.
Nie każdy furry to zboczeniec. W każdej społeczności znajdą się jacyś dewianci ale w furry jest po prostu... Łatwiej się zamaskować.

Ja bym podzieliła właśnie na tych "zboczonych" i "normalnych".
Jestem furry, znam osoby furry, które są naprawdę świetne i nie obnosimy się z tym kim jesteśmy tzn. nie paradujemy po ulicy w strojach piesków, kotków itp. Mnie osobiście te fursuity przerażają.

ajtam, tak tylko się śmieję :v
lepsza nie jestem, przyznaję się bez bicia, że zbereźne furaskowe rzeczy też rysowałam

a jeśli już o fursuitach wspomnieliśmy
;.;

Też rysowałam XD.
Genreralnie w rysowaniu nie ma nic złego, naprawdę. Najgorsze rzeczy dzieją się na konwentach, meetach i innych. Ludzie mają... Dziwne fantazje i dziwne sposoby zdobywania tego czego chcą. Dochodziło do łamania prawa więc no.

Póki się tylko rysuje a nie krzywdzi innych to naprawdę nie ma w tym nic złego ^^

to tak samo jak z rysowaniem loliconu, lub nawet brutalnymi i złymi grami
już lepiej, żeby ktoś takie rzeczy rysował, lub w przypadku gier mordował fikcyjne postacie, wyładowując się jednocześnie, niż żeby robił takie rzeczy irl
jak chorych fantazji ludzie by nie mieli, nie obchodzi mnie to póki nikogo to nie krzywdzi :v

speednoote a dit :
Mortycja a dit :
jaki ładny wypłosz

I ten gostek za nim. XDD
Cri.

loli to najgorszy etap rysowania NIE POLECAM

za późno.

nu, i chyba nie widziałeś furaskowych sadomaso vore

Dernière modification le

#310179

Wombacik a dit :
Kotjeczipsy a dit :
Wombacik a dit :
furfags - dewianci, pedofile, zbrodniarze wojenni, sługi szatana

a tak na serio
to nie ma określonego "miana" furry
są różna furfagi
od osoby co po prostu lubi antropomorficzne zwierzontka
po ludzi którzy uprawiają
miłość
w strojach zwierzaków za kilka tysi

gdzies juz slyszalam okreslenie takie na jakas osobe...........

furfag?

na slynnego polaka! -, - w sensie dewiant itp..

Dernière modification le

#310180

Dobra nevermind.

Dernière modification le

English	Français
Português do Brasil	Español
Türkçe	Polski
Magyar	Română
العربية	Skandinavisk
Nederlands	Deutsch
Bahasa Indonesia	Русский
中文	Filipino
Lietuvių kalba	日本語
Suomi	עברית
Italiano	Česky
Hrvatski	Slovensky
Български	Latviešu
Estonian

Langue