| [SG] Wilcze życie |
| « Citoyen » 1453148760000
| 0 | ||
enderwilk a dit : Emm sory ale whitewolfgirl ma szczenie o imieniu demon :/ |
| « Citoyen » 1453148940000
| 0 | ||
owczarcia a dit : ech se ma ... z resztą jak Taimo zginął to małe prawdopodobieństwo że szczenięta Szarej przeżyją.... |
| « Citoyen » 1453149060000
| 0 | ||
| . Dernière modification le 1453149120000 |
| « Citoyen » 1453149360000
| 0 | ||
| *Mogę zabić szczenięta Szarej? XDD* |
| « Citoyen » 1453150020000
| 0 | ||
| Wara od moich szczeniąt !!! Grrr.... XD mają przeżyć ,to że ty Max obraziłeś się na cały świat to nie powód byś chciał pozbawić mnie szczeniąt... -.- |
| « Citoyen » 1453183140000
| 0 | ||
| Write mam powòd się obrażać i ty dobrze wiesz czemu... Jakieś szczenię musi zginąć... Bo żadna wilczyca nie wychowała by 3 ,bez pomocy samca... W każdym momęcie ktoś może je zabić.... Przecierz musisz chodzić na polowania, bronić terytorium , jednym słowem sama sobie śliczna nie poradzisz ;) sorki za byki nie miałem czasu sprawdzać czy cię w ortografi nie pomyliłem :p Dernière modification le 1453183500000 |
| « Citoyen » 1453186740000
| 0 | ||
| .... -.- Uwaga wilczki mapa gry została zmieniona
Ponieważ gra toczy się tylko w stadzie z ciemnego lasu i w mojej ... .Postanowiłam zlikwidować watahę z niziny Daff ,a wilki z watahy z kanionu Lamar zostały przepisane do watahy z ciemnego lasu |
| « Citoyen » 1453214460000
| 0 | ||
| Nowa wataha Wataha ze spalonego lasu
|
| « Citoyen » 1453214520000
| 0 | ||
| //Strona główna zostanie niedługo zaktualizowana // |
| « Citoyen » 1453214700000
| 0 | ||
| Potężny Basior postanowił zbadać tereny nowej watahy. Cicho stawiał stopy, może i by go usłyszałą, jednak nie było to zbyt ważne. Ona posiadała szczeniaki, które on mógl zjeść. Przynajmniej jednego... Jego ostatnia próba skonczyła się niepowodzeniem. Teraz, gdy jej basiora nie było w pobliżu(zmarły) mógł zaatakować. Kiedy tylko wychwycił odpowiedni moment wyskoczył z krzaków próbując powalić Szarej na ziemię. Dopadł do najmniejszego szczeniaka zaciskając kły na jego szyi i rzucając nią(Esme, czy jakos tak) na wszystkie strony. Następnie zawył i odszedł z miejsca zbrodni. |
| « Citoyen » 1453214820000
| 0 | ||
| Szarej zarknęła.... W jej oczach było widać dziwną siłę, której sama nie rozumiała... Podniosła się z ziemi i rzuciła się na basiora ... Może był silny , może większy... ale co z tego...... Przewaliła basiora na ziemię i próbowała zabić...
Dernière modification le 1453215000000 |
| « Citoyen » 1453214940000
| 0 | ||
| Writewolfgirl przeniesiesz mnie do watahy spalonego lasu? Pliska |
| « Citoyen » 1453215060000
| 0 | ||
| ok ale to potem... teraz musze iść.. |
| « Citoyen » 1453215180000
| 0 | ||
| Basior wyplątał się z objęć wadery zaciskając kły na jej karku, odrzucając w stronę najbliższego drzewa. Warknął gotując się do ataku. Szalone iskierki tańczyły w jego oczach, on sam chciał zabić tylko szczenię. Nie jego wina, że ta naiwna wadera pragnęła je obronić, hehe. Po chwili ponownie rzucił się na Szarej atakując ją pazurami. |
| « Citoyen » 1453215660000
| 0 | ||
| scarlet Poszłam do miejsca gdzie była szarej Potem gdy ją taką I esme zobaczyłam spytałam się co się stało ~co się stało tobie I esmie?~ Gdy się dowiedziałam że to był ten basior, poszłam za nim I się na niego żuciłam, byłam gotowa do ataku więc zaczeliśmy walczeć Dernière modification le 1453215720000 |
| « Citoyen » 1453215660000
| 0 | ||
| Kochanie, ofiicjalnie nie nalezysz do watahy. Potem Cie przeniesie. ;) I nie wtracaj sie do mojej sesji, bo poki co Cie tam nie ma. Zignoruję Cię. Dernière modification le 1453215720000 |
| « Citoyen » 1453215780000
| 0 | ||
glimmerrx a dit : Zawsze przez ciebie nie moge nikogo atakować >:( więc wypis Dernière modification le 1453215840000 |
| « Citoyen » 1453215840000
| 0 | ||
| Jak zawsze? To drugi raz i jest to uzasadnione, bo po prostu naginasz realia. |
| « Citoyen » 1453217760000
| 0 | ||
| Szarej.. Wstałam lekko obolała... ~Tylko na tyle cię stać ?! - Powiedziałam przez zęby... Basior odwrócił sie ponownie w moją stronę... Z rozbiegu skoczyłam na niego przewracając na ziemię... Basior próbował wstać ,jednak nie mógł.. gdyż przygwoździłam go łapami do ziemi... ~A ty gdzie kochany? -Powiedziałam chamskim głosem... Powoli przyłożyłam pysk do jego szyi następnie wystawiłam kły.. ~Mam zamiar to zakończyć wiesz? -zaśmiała się chamsko... Idelikatnie zaczeła kłami rozcinać skórę basiora... gdy jej te tortury się znudziły ,powoli łamała kłami kości z łapy napastnika... Jednak gdy miała zadać ostateczny cios... Basior wydostał się i uciekł... Podeszłam powoli do ciała Esmy i zaczęłam je liżać, wierząc że szczenie ożyje .. |
| « Citoyen » 1453217940000
| 0 | ||
| Writewolfgirl, skoro wygralas walke to powinnas odniesc ciezsze rany - Szarej nie jest jakas superbohaterka, nawet jesli byla wsciekla to ciezko pokonac takiego basiora. Skoro polamalas mu kosci to Ty tez powinnas miec polamane. :p Albo Esme zginela. |