[RPG] Pokémon |
0 | ||
Imię: Kari |
Lena4444 « Citoyen » 1468755660000
| 0 | ||
|
0 | ||
Kari zjadła Makaroniki, i od razu wybiegła szczęśliwa, machając ogonkiem oraz długimi uszyma. Oczywiście futerko jak zawsze świeciło. |
Lena4444 « Citoyen » 1468756980000
| 0 | ||
|
Ninoczkaaa « Citoyen » 1468757100000
| 0 | ||
Risa Otworzyłam powoli oczy. Leżałam na moim łóżku, w moim pokoju. Mieszkałam w drewnianej chatce, na jakiejś polanie. Jasne promyki słońca przedzierały się przez okna i świeciły mi prosto w moją bladą twarz. Przeciągnęłam się i wstałam z mojego wygodnego łoża. Wyjrzałam przez okno. Jak zawsze, miałam cudowne widoki. Z szafy wyciągnęłam moją ulubioną, kolorową sukirnkę, którą za chwilę ubrałam. Moje włosy splotłam w dwa rude warkocze i powędrowałam do kuchni. Wyciągnęłam dwie kromki chleba i już miałam wychodzić, kiedy przypomniałam sobie o moich tabletkach. Pobiegłam do mego pokoju i wyciągnęłam z szafki, słoik pełen żółtawych kuleczek. Schowałam je do kieszeni, razem z kromkami chleba i wybiegłam z domu. Jak co dzień, było tu ślicznie. A nawet bardzo. |
Kyoseko « Censeur » 1468757340000
| 0 | ||
Akuma Od dawna siedziałem spokojnie na łóżku i przed lustrem upinałem grzywkę wsuwkami, by na 100% nie osunęła się, odsłaniając fioletowe oko. |
0 | ||
Kari uradowana, wyjęła z kieszeni trochę z trudem swojej trenerki mapę. |
Lena4444 « Citoyen » 1468757940000
| 0 | ||
|
0 | ||
Zatrzymałem się tuż nad jagodowym polem i runąłem w dół. Spadłem na "koszyk" lub "hamak" z obwisłych lian. Jak tylko się wygramoliłem zacząłem szukać jagód na które miałem ochotę. |
Lena4444 « Citoyen » 1468758480000
| 0 | ||
|
Kyoseko « Censeur » 1468758660000
| 0 | ||
Akuma W końcu, pewien, że żadna wsuwka nie wystaje i żadnej nie widać, wyszedłem z mieszkania i starannie zamknąłem drzwi |
0 | ||
Przed wyjściem z domu ubrałam się, zjadłam coś i w ogóle zrobiłam wszystko to co robię na co dzień. |
Aluuuuniaa « Citoyen » 1468758780000
| 0 | ||
Chikyu |
0 | ||
Moim oczom ukazał się krzak z Leppa Jagodami. Podbiegłem i zacząłem ucztować w owocach. |
0 | ||
Nekori przeciągnął się, eh słońce już zawitało w jego Norce. |
0 | ||
Na gałęzi jednej z jabłoni zauważyłam jedzącego jabłko Umbreona. Cicho i spokojnie podeszłam do drzewa żeby go nie spłoszyć i odezwałam się do niego przyjaznym głosem. |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1468760160000
| 0 | ||
Risa Wędrowałam tak przed siebie, dopóki nie dotarłam do jakiejś innej polany. Były tam jagody. Tak, te białe też. Zauważyłam uroczego pokemona z wstążkami. Niedaleko był drugi. Jakiś ptak. Nie ukrywam, to będzie mój pierwszy raz, kiedy będę próbowała jakiegoś złapać... Z kieszeni wyciągnęłam dwa pokeball'e. |
Aluuuuniaa « Citoyen » 1468760280000
| 0 | ||
|
0 | ||
Usłyszałem kroki człowieka. Niezbyt się tym przejąłem, jak będzie rzucać to ucieknę... chyba. W każdym razie, odwróciłem głowę w stronę dziewczynki, a po chwili powróciłem do jedzenia. |
Lena4444 « Citoyen » 1468760820000
| 0 | ||
|