[RPG] - RPG! (Ar Pee Gee!) |
0 | ||
Carin Pewnego 'wspanialego' dnia wyszlam ze swojej wilgotnej dziury. Mieszkam w dziurze. Wdrapalam sie na drzewo i obserwowalam okolice. |
0 | ||
///czy ktos tu jest |
Kyoseko « Censeur » 1464362580000
| 0 | ||
Kyoko - Tooooo ciekawe... Kyo jestem |
0 | ||
Carin Widzialam tylko las, tyle drzew... Gdzies w oddali widzialam chatke i pare zwierzat. Zeskoczylam z drzewa i szybko pomknelam w strone chaty zeby zobaczyc, czy nie ma tam ludzi. Dernière modification le 1464364260000 |
Kyoseko « Censeur » 1464364920000
| 0 | ||
Lo: Hej, a co będzie potem? Lubimy cię, Kyo ❤❤ |
0 | ||
Ninoczkaaa « Citoyen » 1464368520000
| 0 | ||
Cherry Chatka! Tam może jest Lilith? Byłam zła, wściekła... Nie mogłam pozwolić by komukolwiek zrobiła jeszcze krzywdę Podleciałam do chatki i wyjrzałam przez okno Tak! JEST TAM! |
Kyoseko « Censeur » 1464368700000
| 0 | ||
Kyoko Jakaś mała fudo zajrzała przez okno. - Hę? Patrz! Pokazałem głową na okno. Huh? Wiśniowa? Meh, trudno Kręciłam włosami na palcu i patrzyłam w oczy Kyoko. |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1464368760000
| 0 | ||
Cherry Ona rozmawia z jakimś... chłopakiem... Huh Rozejrzałam się, z myślą, że gdzieś jest może otwarte okno. ~Whittie! Tutaj! Ona jest w tej chatce! Krzyknęłam swoim piskliwym głosikiem |
Kyoseko « Censeur » 1464368940000
| 0 | ||
Kyoko - Czekej... Z nią jest coś nie tak... Odłożyłem głowę Lill na poduszkę i podszedłem do okna. Otworzyłem je i chwyciłem małą fudo. - Czego? |
Bialaszczala « Censeur » 1464369060000
| 0 | ||
Cherry mnie wołała, więc szybko przybiegłam. Zastałam... koto człowieka? Zdziwiłam się, no ale cóż, w tym świecie możliwe jest wszystko. Podeszłam obok Cherry. |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1464369060000
| 0 | ||
Cherry Och, jaki on mił...! EJ! ~Nie jestem zabawką, by mnie tak trzymać! Krzyknęłam, patrząc na chłopaka ~I nie mówi się czego! Tylko "co", albo "słucham"! //czery taka wyhowana x'DDD Powiedziałam, tym razem ciszej ~No więc, przejdźmy do rzeczy. Ona jest zła Wyciągnęłam swoją małą rękę i wskazałam nią na Lilith. W tym czasie, zauważyłam obok mnie Whittie ~Ona tam jest! Dernière modification le 1464369120000 |
Kyoseko « Censeur » 1464369240000
| 0 | ||
Kyoko Sei łoooot? To mówi! I na dodatek się wymądrza. - Ona jest.. Lilith mi przerwała. .. Jego dziewczyną!!! Przerwałam Kyokowi i pocałowałam go znowu w policzek. Dernière modification le 1464369300000 |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1464369420000
| 0 | ||
Cherry ~Fuj Odparłam, widząć całującą Lilith, chłopaka ~Nadal uważam, że ona jest zła. A raczej one. |
Bialaszczala « Censeur » 1464369540000
| 0 | ||
-One? To coś? Te demony! - dodałam, zmierzając jednocześnie chłopaka -To coś chciało nas zabić! |
Kyoseko « Censeur » 1464369540000
| 0 | ||
Kyoko - Huh? Co? Zdziwiłem się na reakcję Lill - Złe? Są spoko. Lubię je. Sama jesteś fuj. A ty, uważaj na słowa! Ona to nie "coś"! Dernière modification le 1464369600000 |
Kaniabella « Citoyen » 1464369600000
| 0 | ||
Powoli wstałam, pomimo bólu, zignorowałam go i chwyciłam za kosę. //Melanie na ranną lewą nogę i prawą rękę, więc da radę xD// Dernière modification le 1464369660000 |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1464369780000
| 0 | ||
Cherry Westchnęłam ~Nie rozumiesz... Zacisnęłam ręce ~To ona zniszczyła mi dom! To ona zaatakowała wilka, mnie i Whittie! To ona chciała mnie utopić! To przez nią teraz tutaj jesteśmy! A uwierz, miałabym na głowie teraz inne zajęcia! Krzyknęłam, a moje ciało zaczęło pokrywać łuski, które z każdą minutą stawały się coraz czarniejsze. |
Kyoseko « Censeur » 1464370080000
| 0 | ||
Kyoko Wkurzyłem się. Ale ta mała to smoczyca. W odpowiedzi, wyrosły mi rogi i ogon. Razem z łuskami i skrzydłami dało to efekt chłopca-smoka. - To idź. Nikt cię tu nie trzyma. Wynocha! "Wystraszona" schowałam się za Kyokim. Pokazałam rozdwojony język fudo. Ona kłamie! Nie zrobiłabym tego! Przytuliłam się do ... chłopaka-smoka?! Szanse wyrównane!!! Dernière modification le 1464370140000 |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1464370200000
| 0 | ||
Cherry Zaśmiałam się. ~Głupio byłoby, nie odwdzięczyć się za to wszystko! Wyrósł mi ogon, który w mgnieniu oka zrobił się czerwony i palił się niczym ogień. Był gorący. Może nawet bardzo. A oczy? Źrenice stały się większe i czarniejsze. ~Kłamiesz? Hehe... Dernière modification le 1464370260000 |