×

Langue

Fermer
Atelier 801
  • Forums
  • Dev Tracker
  • Connexion
    • English Français
      Português do Brasil Español
      Türkçe Polski
      Magyar Română
      العربية Skandinavisk
      Nederlands Deutsch
      Bahasa Indonesia Русский
      中文 Filipino
      Lietuvių kalba 日本語
      Suomi עברית
      Italiano Česky
      Hrvatski Slovensky
      Български Latviešu
      Estonian
  • Langue
  • Forums
  • /
  • Atelier 801
  • /
  • Jeux du forum
  • /
  • Role Playing Games - RPG
  • /
  • [RPG] Wilki
« ‹ 3 / 3
[RPG] Wilki
Otsocichodzi
« Citoyen »
1456560900000
    • Otsocichodzi#7531
    • Profil
    • Derniers messages
#41
  0
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.
Sovlmares
« Citoyen »
1456562640000
    • Sovlmares#4142
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#42
  0
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.

-No dobra..Ale żałuj, łososie są pyszne- odparłam
-Wiesz, że to nie łosos? Łosos wyglada tak:- odpowiedziala Ash i jednym, sprawnym ruchem wyciągnęła rybę.
Otsocichodzi
« Citoyen »
1456562940000
    • Otsocichodzi#7531
    • Profil
    • Derniers messages
#43
  0
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.

-No dobra..Ale żałuj, łososie są pyszne- odparłam
-Wiesz, że to nie łosos? Łosos wyglada tak:- odpowiedziala Ash i jednym, sprawnym ruchem wyciągnęła rybę.

Potem dałam rybę Zarze.
-Zaraz będzie zachód słońca.. - Odpowiedziałam niespokojnie.
Otsocichodzi
« Citoyen »
1456565580000
    • Otsocichodzi#7531
    • Profil
    • Derniers messages
#44
  0
Uczestniczycie w tym, jak chcecie to możecie też zaglądnąć do mojego RPG.

Bo double sa słodkie :3
Fjekyieskfjej
« Citoyen »
1456573560000
    • Fjekyieskfjej#2756
    • Profil
    • Derniers messages
#45
  0
writewolfgir a dit :
Mam dość już chyba 20 osoba odemnie ściąga grę... -.-
sory ale gra została już zgłoszona i zapewne niedługo zamknięta >.<

Nie wiedziałam że jest już taki temat :C

biedronkaaxd a dit :
moge mieć skrzydła?

Tak


ladyshade a dit :
*Budzi się w czarnym mrocznym lesie ,w którym widać pozostałości po jakimś pożarze*Przeciąga się,rozciąga mięśnie i węszy czy w pobliżu nie ma nieproszonych gości*
_________
Dodasz do mej KP stado?

Już
Owczarcia
« Citoyen »
1456577040000
    • Owczarcia#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#46
  0
Ooo czyli odgapione? Ale rp?
Olalittle
« Censeur »
1456577040000
    • Olalittle#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#47
  0
owczarcia a dit :
Ooo czyli odgapione? Ale rp?

Nie odgapione :F
Owczarcia
« Citoyen »
1456577100000
    • Owczarcia#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#48
  0
Olalittle a dit :
owczarcia a dit :
Ooo czyli odgapione? Ale rp?

Nie odgapione :F

Naprawde
głupia jestem :F

Dernière modification le 1456577160000
Sovlmares
« Citoyen »
1456641360000
    • Sovlmares#4142
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#49
  0
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.

-No dobra..Ale żałuj, łososie są pyszne- odparłam
-Wiesz, że to nie łosos? Łosos wyglada tak:- odpowiedziala Ash i jednym, sprawnym ruchem wyciągnęła rybę.

Potem dałam rybę Zarze.
-Zaraz będzie zachód słońca.. - Odpowiedziałam niespokojnie.

-Dzięki za rybę.. No to choc moze ze mną, pokażę ci moją kryjówkę
Ash skinęła głową i poszła za Zarą.
Ową kryjówką okazała się być nora, taka jaką mają lisy
Otsocichodzi
« Citoyen »
1456692300000
    • Otsocichodzi#7531
    • Profil
    • Derniers messages
#50
  0
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.

-No dobra..Ale żałuj, łososie są pyszne- odparłam
-Wiesz, że to nie łosos? Łosos wyglada tak:- odpowiedziala Ash i jednym, sprawnym ruchem wyciągnęła rybę.

Potem dałam rybę Zarze.
-Zaraz będzie zachód słońca.. - Odpowiedziałam niespokojnie.

-Dzięki za rybę.. No to choc moze ze mną, pokażę ci moją kryjówkę
Ash skinęła głową i poszła za Zarą.
Ową kryjówką okazała się być nora, taka jaką mają lisy

-Choć moja jest trochę większa, taką nie pogardzę. - Powiedziałam zadowolona.
Nagle słońce zaszło za horyzont i zrobiło się ciemno.
-Chyba utknęłam tu na noc.. - Odpowiedziałam. - -Mogę zostać do jutra? Za nastaniem dnia oprowadzę cię po mojej jaskini i odnajdziemy resztę watahy.
Choco_lada
« Citoyen »
1456735920000
    • Choco_lada#7436
    • Profil
    • Derniers messages
#51
  0
http://harry-potter-nowa-twarz.blog.onet.pl/wp-content/blogs.dir/859828/files/blog_lf_4609009_7904873_sz_wilk.jpg

Imię : Dafne
Zły/Dobry : Dobry
Charakter : Miła, sympatyczna,
Moce : Latanie (Tylko w nocy i wygląda tak :
http://i.pinger.pl/pgr300/63187472002628f051cc3051/Aria%20fly.png

Stado : Wilki Nadziei
Płeć : Wadera
Sovlmares
« Citoyen »
1456750980000
    • Sovlmares#4142
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#52
  0
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.

-No dobra..Ale żałuj, łososie są pyszne- odparłam
-Wiesz, że to nie łosos? Łosos wyglada tak:- odpowiedziala Ash i jednym, sprawnym ruchem wyciągnęła rybę.

Potem dałam rybę Zarze.
-Zaraz będzie zachód słońca.. - Odpowiedziałam niespokojnie.

-Dzięki za rybę.. No to choc moze ze mną, pokażę ci moją kryjówkę
Ash skinęła głową i poszła za Zarą.
Ową kryjówką okazała się być nora, taka jaką mają lisy

-Choć moja jest trochę większa, taką nie pogardzę. - Powiedziałam zadowolona.
Nagle słońce zaszło za horyzont i zrobiło się ciemno.
-Chyba utknęłam tu na noc.. - Odpowiedziałam. - -Mogę zostać do jutra? Za nastaniem dnia oprowadzę cię po mojej jaskini i odnajdziemy resztę watahy.

-Nie ma sprawy-odpowiedzialam- tam po prawej masz posłanie.. Ja mogę się przespac na ziemi
Otsocichodzi
« Citoyen »
1456776240000
    • Otsocichodzi#7531
    • Profil
    • Derniers messages
#53
  0
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.

-No dobra..Ale żałuj, łososie są pyszne- odparłam
-Wiesz, że to nie łosos? Łosos wyglada tak:- odpowiedziala Ash i jednym, sprawnym ruchem wyciągnęła rybę.

Potem dałam rybę Zarze.
-Zaraz będzie zachód słońca.. - Odpowiedziałam niespokojnie.

-Dzięki za rybę.. No to choc moze ze mną, pokażę ci moją kryjówkę
Ash skinęła głową i poszła za Zarą.
Ową kryjówką okazała się być nora, taka jaką mają lisy

-Choć moja jest trochę większa, taką nie pogardzę. - Powiedziałam zadowolona.
Nagle słońce zaszło za horyzont i zrobiło się ciemno.
-Chyba utknęłam tu na noc.. - Odpowiedziałam. - -Mogę zostać do jutra? Za nastaniem dnia oprowadzę cię po mojej jaskini i odnajdziemy resztę watahy.

-Nie ma sprawy-odpowiedzialam- tam po prawej masz posłanie.. Ja mogę się przespac na ziemi

-Dzięki, ale nie trzebabyło. Muszę ci sie odwdzięczyć.. Po czyn położyłam się i zasnęłam.
Sovlmares
« Citoyen »
1456923960000
    • Sovlmares#4142
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#54
  0
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
Anielskamala a dit :
tinkuula a dit :
*budzi się*
-co..?
obok niej stoi duzy las, przed nią jest rzeka... siersc ma umazaną w czyms co przypomina żółto-złotą, gestą maź
*jest głodna, nie wie skąd sie wzięła*
-przede mną jest głęboka rzeka..., cóż, kiedy żylam w swiecie z ludźmi to polowalam, ale nie czuję żadnego mięsa.. chyba muszę złowic rybe.. ale tu jest głęboko!
*biegnie dalej brzegiem*
Nagle, tuz przed nią wyrasta jaskini, przed jaskinią stoi wadera, która woła :
-Halo? Jest tu ktoś?
*niechcąc przeszkadzać, odwraca się i biegnie w przeciwnym kierunku*

Usłyszałam szelest. Odwróciłam się i zobaczyłam wilka. Zawołałam zdezorientowana:
-Poczekaj!
Po czym pobiegłam za nią.
Choć szybko biegam, nadal nie mogłam jej dogonić.
-Poczekaj, poczekaj! - Wołałam nieustannie
Wilk zaczął zwalniać, aż stanął. Dogoniłam wilczyce i powiedziałam zdyszana:
-Cześć! Jestem Ashley, ale znajomi wołają na mnie Ash. Ty też należysz do Wilków Nadziei? Nigdy nie nawiązywałam kontaktów z wilkami z naszego stada.

*stanęła*
-tak, należę do Wilków Nadziei. Jestem Zara.
*wyciągnęła łapę*
-miło mi. A tak przy okazji.. wiesz w czym mam siersć?

-To chyba błoto..- Zachichotałam. -Wiesz, kto może jeszcze należeć do naszej watahy?

-Nie..Ale wiesz co? ide złowić jakąs rybe..Idziesz ze mną?
Ash przytaknęła i razem podbiegły w stronę rzeki.

Dobiegły do stawu. Zara odrazu rzuciła się do połowu, lecz Ash tylko przycupnęła i patrzyła na popisy koleżanki.
- Ty.. nie łowisz? - powiedziała Zara.
Nie, ja już jadłam. - odpowiedziałam.

-No dobra..Ale żałuj, łososie są pyszne- odparłam
-Wiesz, że to nie łosos? Łosos wyglada tak:- odpowiedziala Ash i jednym, sprawnym ruchem wyciągnęła rybę.

Potem dałam rybę Zarze.
-Zaraz będzie zachód słońca.. - Odpowiedziałam niespokojnie.

-Dzięki za rybę.. No to choc moze ze mną, pokażę ci moją kryjówkę
Ash skinęła głową i poszła za Zarą.
Ową kryjówką okazała się być nora, taka jaką mają lisy

-Choć moja jest trochę większa, taką nie pogardzę. - Powiedziałam zadowolona.
Nagle słońce zaszło za horyzont i zrobiło się ciemno.
-Chyba utknęłam tu na noc.. - Odpowiedziałam. - -Mogę zostać do jutra? Za nastaniem dnia oprowadzę cię po mojej jaskini i odnajdziemy resztę watahy.

-Nie ma sprawy-odpowiedzialam- tam po prawej masz posłanie.. Ja mogę się przespac na ziemi

-Dzięki, ale nie trzebabyło. Muszę ci sie odwdzięczyć.. Po czyn położyłam się i zasnęłam.

Nagle usłyszałam jakies szmery. powoli i ostrożnie wyjrzałam z nory.
-To tylko borsuk...-powiedziałam
-hejka!- odpowiedziało stworzenie
-Ash.. wstawaj, musisz to zobaczyć- powiedziałam w panice

Dernière modification le 1456924020000
Fjekyieskfjej
« Citoyen »
1461415740000
    • Fjekyieskfjej#2756
    • Profil
    • Derniers messages
#55
  0
//odkop//
  • Forums
  • /
  • Atelier 801
  • /
  • Jeux du forum
  • /
  • Role Playing Games - RPG
  • /
  • [RPG] Wilki
« ‹ 3 / 3
© Atelier801 2018

Equipe Conditions Générales d'Utilisation Politique de Confidentialité Contact

Version 1.27