oof nie wierze że jeszcze tego wątku nie widziałam lol.
Kocham te wszystkie gry i anime, jestem w trakcie grania w dwójke (mimo że wiem wszystko co sie dzieje ale to jest i tak przyjemne. Zaspoilerowałam sie i żałuje.) i aktualnie dwójka jest dla mnie najlepsza.
Kocham Hajime i Celes. I szczerze nie wiem czemu ale no cóż.
Sayaka. i. Tsumugi. Okropność.
Szczerze żałuje że tak późno tą grę znalazłam. I że znalazłam ją w sposób kiedy zaspoilerowałam sobie wszystko od razu.
I jedna rzecz - lubie myśleć że V3 nie istniało bo niszczy wszystko.

(jakby co ja sie nie znam na animcach ani na niczym jestem małym dzieckiem i wszystko mi sie podoba)

Oof odkopuje

Nie grałam w grę, ale coś tam o tej grze wiem :3
Jest to jedyne anime które oglądam, bo jeśli miałabym gameplay oglądac to ja podziękuję :I A jak wiem kto umrze to nie mam po co grac (Ewentualnie Killing Harmony kiedyś)
Aktualnie z anime jestem na future arc
Wielbię Gundhama (Nie wiem czy dobrze napisałam czy Gundham czy Gundam) (Lubie też Nagito---) a z 1... chyba Makoto
Z 2 nie lubię Hiyoko (Mahiru zniose jakoś) a 1... z 1 nie wybiore
3 nie znam
Poznałam tą grę przez zabawe u Chwytaczke

I to chyba tyle :V

Martynaku a dit :

Oof odkopuje

Nie grałam w grę, ale coś tam o tej grze wiem :3
Jest to jedyne anime które oglądam, bo jeśli miałabym gameplay oglądac to ja podziękuję :I A jak wiem kto umrze to nie mam po co grac (Ewentualnie Killing Harmony kiedyś)
Aktualnie z anime jestem na future arc
Wielbię Gundhama (Nie wiem czy dobrze napisałam czy Gundham czy Gundam) (Lubie też Nagito---) a z 1... chyba Makoto
Z 2 nie lubię Hiyoko (Mahiru zniose jakoś) a 1... z 1 nie wybiore
3 nie znam
Poznałam tą grę przez zabawe u Chwytaczke

I to chyba tyle :V

Uhm, ale ty oglądałaś future i despair arc na przemian, nie...?

Kolejne anime, które nie ma niczego wspólnego z rzeczywistością i prawdziwym życiem.

Agares a dit :

Kolejne anime, które nie ma niczego wspólnego z rzeczywistością i prawdziwym życiem.

I mean, that's kinda the point...?

To samo znajdziesz w książkach fantastycznych, serialach, filmach... To wszystko jest robione z myślą oderwania się od rzeczywistości, od tej nużącej codzienności, żeby spędzić miło czas z głową w chmurach i choć trochę doświadczyć czegoś co byłoby tutaj niemożliwe. Chociaż to tylko moje zdanie, to anime slice of life, bez żadnych elementów fantastycznych - czyli takie co się opiera na prawdziwym życiu - mnie nudzi, bo przecież po co oglądać kogoś robiącego coś, co mogę sama robić?

Nekote a dit :

Agares a dit :VoirMasquer

Kolejne anime, które nie ma niczego wspólnego z rzeczywistością i prawdziwym życiem.

I mean, that's kinda the point...?

To samo znajdziesz w książkach fantastycznych, serialach, filmach... To wszystko jest robione z myślą oderwania się od rzeczywistości, od tej nużącej codzienności, żeby spędzić miło czas z głową w chmurach i choć trochę doświadczyć czegoś co byłoby tutaj niemożliwe. Chociaż to tylko moje zdanie, to anime slice of life, bez żadnych elementów fantastycznych - czyli takie co się opiera na prawdziwym życiu - mnie nudzi, bo przecież po co oglądać kogoś robiącego coś, co mogę sama robić?

Dlatego nie zalecam czytania ksiązek fantasy, serialów i filmów które w dodatku odradza Kościół.