Atelier 801
Atelier 801 
| [SG] Wilcze życie |
| | ||
|
* Po udanych łowach samotny wilk o imieniu Warrior zaczyna zajadać, a jego wyczulony węch chwyta ostrą woń padliny i innego wilka przez co czuje się obserwowany, będąc w tych okolicznościach wilk stara nie zwracać na siebie duzej uwagi, a zarazem jest ciekawy czyj zapach tak intensywnie odczuwa. * * Po kilku sekundach ciekawość bierze górę nad nim, uzywa silnego instynktu, jego oczy niepostrzezenie zmieniają kolor, jedno staje się niebieskie, a drugie złote dając mu umiejętność przy której jest wstanie wykryć wszystko w odległości 10 kilometrów, koło drzewa zauwaza piękną czarno-białą wilczyce o brązowych oczach, jest zauroczony jej wyglądem, a równocześnie bezinteresowny, gdyz wilczyca nie stanowi dla niego zagrozenia, nie zwracając na siebie duzej uwagi znów zajada się swoją zdobyczą, zachowując się przy tym tak, jakby nie zauwazył w poblizu wilczycy, która chowa się za drzewem oraz jasną waderę, która biegnie kilka metrów dalej. * |
Azzai
Profil
Derniers messages
Tribu
 Blueblakwolf  « Citoyen »
| | ||
Blueblakwolf Warriorxwolf  « Citoyen »
| | ||
|
*Taimo w oddali dostrzegł piękną szarą wilczyce Szarej ,która znowu szukała jakiejś zdobyczy . Taimo powoli podchodził do niej , a gdy w końcu ona go spostrzegła ustała bez ruchu ... Podchodziłem coraz bliżej i spostrzegłem że wilczyca jest ranna... (pewnie wpadła w sidła pomyślałem..) Na dodatek była wychudzona ...
By wzbudzić zaufanie w Szarej położyłem sie na plecach pokazując uległość . W tedy wilczyca powoli jeszcze się troche wachając podeszła do mnie ,a ja zaprowadziłem ją do małej jaskini gdzie się połażyła i zasneła w tedy ja poszłem coś upolować... Po 20 minutach udało mi się upolować dzika następnie ciądnełem jego ciało do jaskini by dać go Szarej . Gdy byłem już bardzo blisko jaskini usłyszałem warczenie króre ustało dopiero gdy wyszłem z krzaków.
Szarej dalej sie wahała ale po jakimś czasie zjadła dzika i spojżała na mnie z podziękowaniem i ufnością jednak nic nie mówiąc zwineła się w kłębek i zasneła położyłem sie obok i jej strzegłem by nic jej nie zaatakowało czując jej krew... |
Writewolfgir  « Citoyen »
| | ||
|
*Gdy obudziłam się nie za bardzo pamiętałam co sie stało tamtej nocy dopiero gdy sie rozejrzałam i zobaczyłam Taimo dopiero wtedy sobie wszystko przypomniałam ... Powoli wstałam i po cichu nie budząc śpiącego Taimo poszłam coś mu upolować w ramach podziękowań ... Po jakimś czasie wróciłam z królikiem którego położyłam na przeciwko jego i usiadłam ... po jakimś czasie Taimo obudził się zjadł królika i też usiadł patrząc sie na mnie ... W tedy wstałam powoli podeszłam do Taimo przytuliłam go i wyszeptałam : Dziękuje ... |
| Writewolfgir « Citoyen »
| | ||
| Writewolfgir « Citoyen »
| | ||
| *Szarej była głodna i ruszyła na polowanie ... |
| | ||
|
|
Moonrisowa  « Citoyen »
| | ||
Lucianoslawn  « Consul »
| | ||
| *Widzi jakąś sarnę i chcę ją upolować* |
| | ||
|
|
| Writewolfgir « Citoyen »
| | ||
| Szarej usłyszała odpowiedz wilków z niziny Daff ,oraz innych samotnych wilków
Jecz wyła coraz głośniej gdyż potrzebowała pomocy z niedźwiedziem ,który zaatakował wilki z kanionu Lamar gdzie właśnie sie znajdowała .... Wilczyca była silna lecz 4 wilki kontra potężny gryzli to jednak troche za mało ....oczekuje na szybką pomoc najsilniejszych wilków ze wszystkich watah..
|
| Blueblakwolf « Citoyen »
| | ||
| Po usłyszeniu wołania o pomoc Blue pobiegła czym prędzej do kanionu Lamar a gdy już tam dotarła zatrzymała się zauważywszy wielkiego gryzli jednak nie wystraszyła się go za bardzo i pobiegła pomoc Szarej i innym wilkom z kanionu Lamar
|
| Moonrisowa « Citoyen »
| | ||
| Writewolfgir « Citoyen »
| | ||
| * rzuciłam się na niedźwiedzia lecz on uderzył mnie łapą i spadłam na kamień , obolała nie mogłam się podnieść ... Lecz oglądałam nadal starcie... Widziałam jak Ame wraz z Blue i Taimo próbowali obronić mnie i zabić gryzli... Po chwili wstałam bolała mnie łapa i brzuch , a w miejscu gdzie leżałam zobaczyłam plamę krwi lecz nie zważałam na to... W pewnej chwili Blue rzuciła się na niedźwiedzia od tyłu wgryzając mu się w kark , wykorzystałam okazję gdy niedzwiedz był skupiony na Blue wybiłam się jak najwyżej potrafiłam i skoczyłam do gardła gryzli w tej chwili niedźwiedz zarył i próbował mnie zrzucić łapą gdyż go dusiłam ... Gdy gryzli chciał we mnie wbić swoje szpony przybiegł Warrior i wgryzł się w jego łapę chroniąc mnie od ataku ... Po 15 minutach gryzli udusił się i zdechł , wilki zaczęły zjadać zdechłego niedźwiedzia .... *
Następnie wszystkie wilki świętowały zwycięstwo* *
Po zabiciu niedźwiedzia pobiegłam do lasu znajdującego się niedaleko naszego „pola bitwy” z niedźwiedziem . Usiadłam na wysokim, szerokim głazie i wpatrywałam się w swoje odbicie znajdujące się w tafli rzeki znajdującej się obok głazu. Nagle usłyszałam jakiś szelest jednak nie zwróciłam za bardzo na niego uwagi. Następnie usłyszałam jak ktoś się do mnie zbliża …
Powoli podniosłam głowę i zobaczyłam czarnego wilka.
Wilk powoli zbliżał się i usiadł naprzeciwko leżącym głazie, odwrócił się w moją stronę i zaczął się na mnie patrzyć… Poczułam się w tedy trochę nieswojo , jednak nie ruszyłam się z miejsca… W tedy czarny wilk odwrócił się w stronę tafli wody , spuścił lekko głowę i powiedział: -Mam na imię Warrior …i w tej chwili znów na mnie spojrzał… …Dalej czułam się trochę zmieszana , ale po chwili odpowiedziałam … : - A ja Szarej …Mówiąc to uśmiechnęłam się lekko do czarnego wilka… …A on do mnie… …i zaczęliśmy rozmawiać. Warrior wydawał się być sympatyczny i lekko tajemniczy, lecz nie przeszkadzało mi to… Po skończonej rozmowie powiedział ,że musi iść zapolować… Wstał i odwrócił się w stronę serca lasu… Jecz zanim odszedł spojrzał się ostatni raz na mnie i powiedział: - Do zobaczenia Szarej Gdy odchodził wyszeptałam : - Do zobaczenia Warrior …i pobiegł w głąb lasu.. * |
| Writewolfgir « Citoyen »
| | ||
| Hej wymyśliłam dzisiaj nową grę :) ale jeśli nie spodoba się to dla Moderatorów lub Adnimów to proszę o usunięcie wątku  Jak pisze w tytule ta gra jest o zyciu wilków (grę wymyśliłam dla osób które uwielbiają wilki) . Wilki muszą walczyć o terytorium i zwierzynę... Każdy chętny gracz Który chce włączyć się w tę grę musi zrobić opis swojego wilka . Każda z watah posiada własny opis terytorium ,maksymalną ilość graczy , i zwierzęta które na tym terytorium występują Każdy z graczy musi dołączyć do jakiejś watahy . Oto obecne watahy : -Wataha z ciemnego lasu (wilki z tej watahy polują z zasadzki ,poruszają się praktycznie bezszelestnie) -Wataha z Kanionu Lamar (wilki z tego stada polują na otwartej przestrzeni (nie skradają się tylko gonią ofiarę). -Wataha z niziny Daff (wilki z tego stada polują zarówno w ukryciu jak i na otwartej przestrzeni ) Zalety: -Potrafią się skradać , poruszają się praktycznie bezszelestnie -Mają najlepszy wzrok ze wszystkich wilczych watah. Wady: -Mają słabą kondycję , szybko się męczą podczas biegu długo dystansowego inne: Na ich terenie występują : Zające, jelenie,łanie ,dziki . Stado praktycznie nigdy nie doznaje głodu (liczba max wilków w stadzie 15) Na obszarze tej watahy występują burze Wilki które znajdują się w tym stadzie : Imla kirakatepl a dit : *Amethyst Moonrisowa a dit : *Blue Imię wilczycy: Blue wiek :2 lata umiejętności: szybko biegam i daleko skaczę ,ale nie potrafię za bardzo pływać Wataha z ciemnego lasu Nie ufam ludziom i innym wilkom jestem wystarczająco silna by przetrwać bez watahy
*Lara
Imię: Lara *Night imie:Night wataha:wataha z ciemnego lasu wiek:1rok umiejętności:biegnę cicho ale szybko poziom: omega *Warrior. [cel Wygląd wilka: W kazdą noc lub w przypływie złości oraz potrzeby jego oczy zmieniają kolor i stają się błyszczące dając mu wzrok, który nie posiada nikt inny, jego sierść staje się ciemniejsza, a umiejętności wzrastają, staje się niczym wojownik, którego nikt nie moze pokonać.  Imię wilka: Warrior. Wilki z tego stada polują na otwartej przestrzeni (nie skradają się tylko gonią ofiarę) Zalety: -wilki te mają bardzo dobrą kondycję nie męczą się w biegu (nawet na długim dystansie) wady: -Nie potrafią za bardzo się skradać - Nie są czujni i często nie zauważają zbliżającego się zagrożenia  inne: Na ich terenie występują :zające króliki , myszy jelenie łanie , kaczki i kojoty Stado rzadko doznaje głodu (liczba max wilków w stadzie 20) Na ich terenie występują powodzie Wilki które są w tym stadzie: *Taimo wilkbiaykiel a dit : *Chris Tesipl a dit : *Loe malahania a dit : Wilki te polują z ukrycia i na otwartej przestrzeni Zalety: wilki z tego stada są szybkie i wytrzymałe potrafią się dobrze skradać -Mają najlepszy słuch ze wszystkich wilczych stad [img] align=right]https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8b/OberrheinischeTiefebene-baden-baden.jpg/1100px-OberrheinischeTiefebene-baden-baden.jpg[/img] Wady: -Ich szczęki są słabsze od pozostałych stad wilków na dodatek nie potrafią zabić większej zdobyczy niż młody jeleń. inne: Na ich terenie występują : myszy , króliki , zające , wiewiórki , Kojoty i sępy liczba max wilków w tym stadzie 23. Na ich terenie występują silne wiatry żadko doznają głodu Wilki które należą do tej watahy: *Liquin mieqniunia a dit : *Choko lucianoslawn a dit : Jak chcesz zacząć grę to podaj :D : -imię wilka/czycy -wybrane stado -wiek wilka -wygląd wilka ( zdjęcie) i zacznij grę ;) !!Głosujemy już na nowych liderów!! Obecni liderzy : *Wataha z ciemnego lasu: Blue *wataha z kanionu lamar: Chris *wataha z niziny Daff choko *Wilki w niebezpieczeństwie
Daliście radę z Jeleniem ,ale to była tylko jedna z waszych podstawowych ofiar... Co byście zrobili gdybyście właśnie wy byli obrany za główny cel do ataku ,jak byście byli ofiarą... a drapieżnikiem niedźwiedź gryzli ?  Tak właśnie tak niedźwiedź który zaatakował waszą wilczą jamę i was , musicie dać mu radę choć to będzie bardzo trudne...
*Pierwsze polowanie Pewnego dnia na waszym terenie pojawił się jeleń . Potężny , silny i uzbrojony w ostre , długie i grube rogi i kopyta które mogą zmiażdzyć Czaszkę i kości wilka....
Wraz z twoją watahą ruszacie na pierwsze w życiu polowanie ,lecz by odo się udało musicie wymyśleć naprawdę dobrą strategię by przechytżyć i zabić tego jelenia ... (Wyślijcie w prywatnej wiadomości pomysły i przykładowe strategie do waszego lidera ,a następnie niech liderzy prześlą je do mnie z podpisem z której są watahy ) 1. Wataha z ciemnego lasu - 2.98 Akcja naszej gry toczy się na terenie parku Yellowston Na mapce są zaznaczone tereny waszych watah ( różowo fioletowy kolor ) I tereny występowania jeleni (W spojlerach łuki na teren w danej części terenu gry) *tereny watah: -prawy górny róg wataha z Kanionu Lamar  -Lewy górny róg wataha z niziny Daff  -dolny prawy wataha z ciemnego lasu  Mapka będzie się zmieniała co jakiś czas.. Nasiśnij na zdjęcie i pobaw się z naszym virtualnym wilczkiem :D  Każdy z was może mieć na tej stronie virtualnego wilczka jak chcesz mieć swojego wilczka napisz w poście: Imię wilczka i kolor (duży zakres kolorów) :) |
| | ||
|
|
| Writewolfgir « Citoyen »
| | ||
| * Szarej dalej siedziała na skale lecz teraz jej uwagę zwróciły odgłosy jelenia które w pewnym momęcie zamilkły.... Po chwili poczułam zapach krwi i domyśliłam sie że ta krew należała do jelenia .... Domyśliłam się że zwierze zostało upolowane przez Warriora ... ... i w tej samej chwili się uśmiechnełam, choć sama niewiedziałam do końca dlaczego ... Następnie podniosłam się i poczułam ból przeczywający mój brzuch i upadłam , z bólu zwinełam sie w kłębek po 15 min. ból się zmniejszył w tedy powoli wstałam przeszłam do powalonego drzewa , położyłam się w jego cieniu i zasnełam ,gdyż byłam bardzo zmęczona... *Jednak mój sen nie trwał długo ...* *Obawy Warrior'a się sprawdziły ... * Obudziło mnie głośne warczenie dochodzące z każdej strony .... Z lekkim bólem wstałam i rozejrzałam się dookoła ... Moim oczom ukazało się 6 kojotów ,które były gotowe do ataku... (zapewne wyczułyzapach krwi z moich ran ...) Przerażona patrzyłam jak mnie otaczają , nagle znalazłam się w samym środku zabujczego okręgu i z każdej strony mogłam się spodziewać ataku ... Przyjęłam pozycję obronną, zaczęłam głośno warczeć i pokazałam kły ...
W tej samej chwili jeden z kojotów skoczył na mnie i wbił swoje kły w mój kark , zapiszczałam z bólu. Lecz nie zamierzałam się poddać... Rzuciłam się na ziemię próbując zwalić kojota... Po chwili to mi sie udało , a ja zaatakowałam go i zasadziłam zęby w jego szyją, po chwili kojot przestał się ruszać... ...W tej samej chwili ... Przypuścił na mnie atak drugi kojot, o wiele większy i silniejszy od poprzedniego .... Przewrócił mnie i wbił swoje zęby w moje gardło, lecz w ostatnim momęcie zebrałam w sobie siły i zwaliłam go z siebie tylnimi łapami , a on uderzył głową w ostry krawędz skały i zdechł . Ranna opadałam z sił bałam sie że to mój koniec...
Kolejny napastnik uderzył mnie z rozpędu i znowu znalazłam się na ziemi , byłam już ledwo żywa ,wyczerpana z sił. Leżałam brzuchem do góry i udawałam nieżywą i gdy drapierznik potrzedł bliżej ,gdy poczułam na sobie jego oddech otworzyłam oczy i złapałam za jego gardło . Kojot przerażony próbował się uwolnić ciągając mnie po ziemi ,ja jednak nie puszczałam i kolejny drapierzca utracił życie... Po chwili wstałam i ze złością a jednocześnie i siłą spojżałam na ostatnie 3 kojoty . Jednak oni nie chcieli skończyć jak reszta ... Gdy podeszłam do nich lekko kulejąc zaczeli piszczeć i kłaść sie na brzuchu ,spojżałam im w oczy i zobaczyłam w ich wzroku strach jednak nie zamierzałam sie na nich mścić pozwoliłam im odejść. ~gdy odeszli poczułam sie strasznie słabo padłam na ziemię i po chwili straciłam przytomność (przyczyniło sie też to do tego iż nic nie jadłam od czterech dni ) ~
|
| Warriorxwolf « Citoyen »
| | ||
