Tim

- Egh, i tak nie wiem jak ci to wytłumaczyć.. -

To tj jakby... grupa?
Ale raczej można w trójkę.

Tim

- Tak, grupa. To jak? -

Czemu nie?
Wzruszylam ramionami .

Waaah!
Czy oni... sugerują bym utworzył z nimi.. Ten cały ,,Exploration Team''?!
Urghhh.
- Off... Nie znam was zbytnio, ale... ergh.. dobra. Nie mam wskazówek co do swojej przeszłości jako człowiek, a... Ergh.. - Rzuciłem nieco zmieszany całą sytuacją.

Tim

- To chodźmy. - Podszedłem obok wejścia do gildii.

Ok!
Kumam. Ale wtedy mógłbyś znaleźć wskazówki do swojego pochodzenia itp...

Tim

- Halo! Idziecie? - Krzyknąłem z góry.

[
- Może - Rzuciłem do Ann.
Po tym jak doszliśmy na mój pierwszy rzut oka rzucił się dosyć spory dół zabezpieczony drewnianą.. kratą?
- Co to? - Rzuciłem./p]

Cały czas szłam obok Tima.
Jaki on malutki. *^*

Tim

- .. - Weszłem na to.. coś. Nagle z dołu wydobył się dźwięk.

Zidentyfikowano Pokemona!
Zidentyfikowano Pokemona!

Czyje ślady?
Czyje ślady?

Ślady Charmandera!
Ślady Charmandera!


....

Ktoś z tobą jest!

Przybyszu, wejdź na tą kratę!

- Nova, chodzi chyba o ciebie. A Riolu pewnie później. -

Eh?
To naprawdę dziwne.
Lekko zdziwiony jak i równie ciekawy wszedłem na te.. drewniane kraty.
Mam nadzieje, że się nie zawali.

...
Przecież ja tam mieszkam...
Meh obejdzi się bez tego

Zidentyfikowano Pokemona!
Zidentyfikowano Pokemona!

Czyje ślady?
Czyje ślady?

Ślady...
Ślady..

..no co jest?!

Ślady.. chyba Sneasela?

CO?! "CHYBA"?!

Nie jestem pewny..

Dobra, ktoś jeszcze?

- Riolu..? -

Czy oni mnie serio nie poznają?
Mruknelam pod nosem na tyle głośno by Tim mnie usłyszał.
Przecież Ja tam mieszkam...

Tim

- A.. ok. -

Drzwi do środka otworzyły się.

Wszedłem tam.

Westchelam.
Nigdy mnie nie zapamiętają...

Uh..
Nieco zażenowany ruszyłem za Tim'em.
Nie potrafili zidentyfikować moich śladów.. ergh.
Czyli Ann tu mieszka.

Po dłuższej chwili wędrówki zobaczyłem kilka budynków. Nie byłem tutaj od wieków.
Zaintrygowany różowym budynkiem w kształcie Wigglytuffa przybliżyłem się. Co to ma być?

Tim

- .. - Gdy już byliśmy w gildii, ktoś do nas przyszedł.

I powiedział:

?: To wy jesteście ci dwaj co przed chwilą weszli, prawda?

- Ta.. chcemy uformować Exploration Team -

Chatot: Chodźcie za mną.