Lastabi

- No co?!?!?! -

BOŻE POMOCY JA CHce SIE DADAOFKASGJASDOgjslojsdksdGKsdkgdkjsgljdSGklsg

(leży na trawie i sie nie rusza)

P opatrzylam na chłopca.
To jeszcze dziecko!
Podlecialam do chłopca i traciłam go nosem.

Lastabi

pft

(i wake up)

AAAAAAAAAAAAA

POMOCYYYY

(wstaje i ucieka do wioski)

Meh trudno
Usiadłam na drzewie.

Lastabi

- Leć do niego, a skąd to wiem nie pytaj, ty też możesz przeglądać w moich oczach.. - Rzuciłem.

Do kogo?
Zapytałam zdzwiona.
Po chwili sobie przypomniałam o nieznajomym w mojej starej norce.
Dzięki!
I polecialam w głąb lasu.

Udało mi się jakoś.. bardziej zapanować nad ciałem..
Spojrzałem na ręce, nie wróć.. to były.. Łapy..
Ale... dlaczego?!
Przecież,.. przedtem.. byłem człowiekiem..
Przynajmniej to jedyne co pamiętam..
Ciekawe.. Jak tak... Skonczyłem
Urgh..
- Jak to się stało... - Rzuciłem do samego siebie.
Trudno w to uwierzyć

Dolecialam do nory.

SORKA ! Ktoś mnie wolał. Z
Jestem Karo Ale możesz mi też mówić Nisie.
A ty

Urgh..
Po słowach NIsie spróbowałem skupić się na.. ostatnich wspomnieniach.
- Urgh.. Nova? Chyba.. jakoś tak. Wybacz... mam prawie kompletną pustkę w głowie. Pamiętam , że.. zanim wylądowałem na plaży.. byłem.. człowiekiem, a nie.. tym czymś.. - Wyrzuciłem nieco zdezorientowany.

Lastabi

Powiem szczerze,

nudno tu..

Poleciałem do Karo.

Zobaczyłem tego "Sneasela", chwilę na niego popatrzyłem, chciałem zapytać "jak się nazywasz?"

Odwróciła się do Lastabiego.
Prawie jak my! Co nie?

Urgh.
- Nie spotkaliście przypadkiem innych... takich przypadków? No, bo wiecie... Nie chcę być... tym stworzeniem na zawsze. - Wyrzuciłem nieco zrezygnowany.

Pokrecilam zrezygnowania glowa.
Chyba nie... Zostaniesz taki na zawsze...
No chyba ze znajdziesz swoje dawne ciało i z nim pójdziesz do Billa z regionu Kanto.
On ma machinę która mogłaby Cię przemienić.
Powiedziałam mądrym tonem.

Westchnąłem.
- To chyba nie będzie takie proste, raczej moje ciało przemieniło się w to coś.. Czymkolwiek to jest. - Wyrzuciłem.

No to marne szansę.
A po twojej minie widzę że nie orientujesz kim jesteś.
A więc jesteś pokemonem!
Mowilm poważnie.

Pokemonem?
- Oh, a właśnie, są tu jacyś ludzie? Może oni będą coś wiedzieć... - Wyrzuciłem.

Lastabi

Popatrzyłem na Karo. - Taa, tyle że nie byliśmy ludźmi.. - Powiedziałem.

- A co do ciebie, jest wioska ludzi. Wioska ludzi jest w środku Grasslandu. A może i jest też miasto..? - Zacząłem myśleć.

Lekko zaciekawiony spojrzałem się na pokemona wyglądem podobnego do Nisie.
- W takim razie musimy się tam wybrać. W końcu może... uda mi się chociaż dowiedzieć o moim poprzednim życiu zanim stałem się pokemonem - Rzuciłem.

Lastabi

- Może.. no to kiedy idziemy? -

Pytanie jest czy ludzie Cię ZROZUMIEJĄ