Spoiler

- Na pewno nie ja, ja na to wpadłam, nawet nie wiesz jakie to męczące wpaść na taki pomysł, a jeszcze go powiedzieć! -
Powiedziała żartobliwie Tiffany uśmiechając się, ale tak na prawdę bała się że czegoś nie zauważy, dzisiaj dosłownie wbiegła na wilka, a jeszcze w ciemności? Co to będzie...

Sakura

Spoiler

- Spoko, ja mogę. Przy okazji poczekam na Alice i Minji bo chyba miały lecieć... - zagoniła szybko grupkę do prowizorycznego szałasu.

Już na początku lotu Minji zamknęła oczy, bo bała się dużych wysokości. Aż w końcu po paru minutach postanowiła je z ciekawości otworzyć. Widok z dołu nie wydawał jej się jednak taki straszny, a wręcz imponujący.
- Wow, te drzewa z góry przypominają brokuły! - powiedziała, śmiejąc się.

Spoiler

- Ok, wybierz sobie kogoś żeby obudzić za 2 godziny. - Powiedziała do Sakury i weszła do szałasu, była tam strasznie ciasno, ale spróbowała się jakoś wygodnie ułożyć i spróbować zasnąć...

Sakura

Spoiler

- Myślę że Dan... Chyba najmniej się dziś napracował... - odpowiedziała po chwili namysłu.

Spoiler

Alice leciała tak przez przełęcz kontrolując, czy Minji nadal siedzi na jej plecach.
Po kilku minutach lotu, Alice zauważyła Sakurę, Tiffany i Dana w miejscu przenocowania.
Alice szykując się do lądowania powiedziała do Minji
- Lądujemy. -
Alice znalazła całkiem wolny obszar blisko obozu, więc po chwili Alice i Minji były na ziemi. Alice pozwoliła zsiąść z jej pleców i udała się do Sakury, Tiffany i Dana.

Sakura

Spoiler

Po ustaleniu wart Sakura zagoniła wszystkich do szałasu. Noc minęła sprawnie bez żadnych kłopotów. Za to plany na jutro miały być ciekawsze.
-Następny dzień godzina 10:00-
Sakura była bardzo zmęczona i spała bardzo długo. Większość osób już wstała ale nie wiedziała co począć. Niedługo zapewne z lasu wybiegnie Artur. Uwięzienie go w nietrującym bluszczu było chyba lepszym pomysłem niż zostawienie go na pastwę losu. Przy wejściu do lasu nie ma takiej zwierzyny, nie zgubił się i nie zmarzł. Sakura przeciągnęła się powoli, przeczesała włosy i wyciągnęła książkę z mapą. Chciała dzisiaj poczynić poszukiwania lądu który znajduje się na zbawiennym kawałku papieru. Trzeba będzie też zaopatrzyć się w prowiant. Sakura szybko przedstawiła plany na dziś.
- No to kto ze mną studiuje mapy? Musimy się jakoś podzielić obowiązkami: mapy, jedzenie i treningi mocy. Kto co chce na dziś? Będziemy się zmieniać. Chyba że chcecie jeszcze inaczej...

- Ja mogłabym się zająć jedzeniem! - powiedziała z podniesioną ręką - Mapy i treningi nie brzmią zbyt interesująco...

Dan

-Jedzenie..-
Powiedziałem niezbyt entuzjastycznie wstając z namiotu. Musiała mnie obudzić na wartę pierwszego..

Ehhh..
Po zastanowieniu dopowiedzialem..
-I mapy-

Spoiler

Alice tamtego dnia przemieniła się w swoją poprzednią formę. Była ciut zmęczona
lataniem w tą i z powrotem i przemienianiem się. Jedyne, o czym wczoraj marzyła to położenie się spać.
Nie zauważyła długiej nieobecności Artura.
Następnego dnia, ciut zaspana Alice wygramoliła się z prowizorycznego szałasu i przecierając oczy, co jakiś czas lekko ziewając
Kiedy Sakura dała wybór. po krótkim zastanowieniu się Alice powiedziała:
- Chyba wolę mapę. -

Sakura

Spoiler

- Każdy jedną rzecz Dan! Możesz iść z Minji po jedzenie. Alice ze mną mapy. Tiffany trening?

Spoiler

- Jasne czemu nie - Powiedziała Tiffany, nie była zbyt chętna ale ktoś musiał się tym zająć..
Ziewnęła, niezbyt wyspała się w niewygodnym szałasie, jednak był lepszy niż nic..

Dan

Mhmm..
Można już iść?
Spojrzałem na Minji, tuż po tym na Sakurę będąc niewyspany dalej...
Po chwili zdjąłem z nich wzrok i odwróciłem się do lasu..

Sakura

Spoiler

- Skoro nie słyszę sprzeciwów to możemy zaczynać. Zbiórka tu o 16, chyba że komuś zabraknie czasu. Powodzenia! - powiedziała podekscytowana Sakura już szykując mapy świata i tej z książki. Szybko także spisała z zaklęcia z księgi i podała Tiffany.

Spoiler

Alice westchnęła i usiadła na ziemi, czekając aż Sakura dołączy do niej.

Sakura

Spoiler

Sakura niemal skakała z podekscytowania. Szybko przysiadła się do Alice i wyjęła mapę z książki oraz mapę świata.
- Najpierw zaplanowałam porównywanie lądów do siebie, potem szukanie w internecie a na końcu studiowanie do końca tej książki. Zgoda?

Spoiler

Tiffany poszła poszukać jakiegoś miejsca gdzie było trochę więcej przestrzeni, tak gdyby się przydała, po czym zaczęła czytać kartkę od Sakury.
Postanowiła zacząć od pierwszego lepszego zaklęcia
Wykonała w powietrzu znak trochę podobny do znaku zapytania i zaczęła czekać na rezultaty, w razie czego gotowa by stamtąd spadać.

~Informacja~

Dan

Po niezłej uczcie postanowiłem się napić szklanki wody..

Sakura

Spoiler

PO skończonej kolacji Sakura niezdarnie chciała wygrzebać coś z torby. Utknęło, bo było za szerokie. Gdy w końcu udało jej się to wyszarpać, z lekkim impetem poleciała do tyłu, wpadając tym samym na Dana pijącego wodę. Ten zaskoczony upuścił szklankę, a woda oblała książkę.
- Owww!!! Przepraszam, przepraszam, przepraszam! N-nie chciałam... - teraz popatrzyła na książkę którą przed chwilą wyszarpywała z torby, była prawie cała oblana wodą - to wszystko moja wina! Straciliśmy wszelkie źródło informacji! - zaczęła cichutko rozpaczać i szybko otworzyła księgę na najbardziej zamoczonej stronie, która wcześniej chyba była pusta - huh...?