Kobieta prychnęła i schowała się.
W pewnej chwili, natrafiłem na serio niedorzeczne art'y.
Moje oczy umarły już dzisiaj drugi raz.
Rzuciłem do Anri telefon

Ja muszę patrzeć na takie rzeczy codziennie.
:))))

Ludzie to idioci
Wyłączyłem komórkę
Jeszcze oślepnę ;_;

Wiesz, może po prostu przepowiadają przyszłość.
Zbliżyłam się do niego dla beki.

Nope.
Odsunąłem się.
Taaaa?
Nie sądzę

Pogadamy za 10 lat.
Zaśmiałam się pod nosem.

O ile nie zdążysz się zabić
Chciałabyś, młoda.

Nie, to ty byś chciał.
:)))))))))))))
Jak ja kocham te uśmiechnięte buźki.
Wyrażają tyle emocji.
:))))))))))))))))))))

No chyba nie. Chyba
I tutaj znowu nie powstrzymałem się od uśmiechu

No widzisz, panie. Wszystko jest możliwe.
:))))))))))))))))))))))))
Uśmieszki.

Kamienie są fajne.
Szczególnie, jak się nimi rzuca w Anri
Pfff

Jak tak będziesz we mnie rzucał, to w końcu umrę po raz drugi.
Uśmiechnęłam się smutno.

Aha! Miałem ci coś pokazać!
Chwyciłem dziewczynę mocno za nadgarstek i popędziłem w stronę już pięciu kamiennych płyt.
Na jednej z nich wyraźnie było napisane "Anri Sonohara"

Jak fajnie patrzeć na swój grób.
KTO MI DOTYKAŁ ZWŁOKI?!?!?!?!?!
ROZERWE!!!!!!!!!!!!111111111111

Usiadłem przy płycie osoby, którą najbardziej lubiłem.
Oczywiście, że Miki.
Tak, ją też tu przywlokłem i zakopałem.
A zgadnij, kto cię zakopywał

Nie mam pojęcia.
AOUVBI;FVBQPEWIUAGF9Q3YWPE87GFEOISUFDBX

Uśmiechnąłem się złośliwie.
Powinna się sama domyślić, na kogo to spadło

Sweetika

*wali głową w klawiaturę*

ZABIJĘ.
nkjqbakjbBBUgyi76IGUigbouebibviaUOCYV.

Jej mina była bezcenna
Nie bulwersuj się tak! Co zostało zobaczone, już się nie odzobaczy!