[RPG] Undertale. |
![]() ![]() « Citoyen » 1477936860000
| 0 | ||
RPG o pokach wyszlo juz |
![]() ![]() « Citoyen » 1478282940000
| 0 | ||
Toby Fox |
![]() ![]() « Citoyen » 1478287260000
| 0 | ||
(Ja czekam nadal na odpowiedź Emily) |
![]() ![]() « Citoyen » 1478345880000
| 0 | ||
Toby Fox ja teraz zmienie postac nie bede robil drugiej ok (Zakladka ,,Postacie" zostala edytowana.) (Zmieniono mój formularz :3) Dernière modification le 1478347080000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478350440000
| 0 | ||
Max |
![]() ![]() « Citoyen » 1478351520000
| 0 | ||
Asgore Dreemurr Podlewałem kwiatki, nic innego do robienia nie miałem. Kontynuowałem. Dernière modification le 1478351760000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478353440000
| 0 | ||
nic tu nie ma Dernière modification le 1499170080000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478354940000
| 0 | ||
Asgore Dreemurr Może... odwiedziłbym mojego naukowca..? Ruszyłem więc, w końcu król nie może siedzieć w tym samym miejscu, prawda? Dernière modification le 1478355000000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478371680000
| 0 | ||
![]() Szybko wziełam notes. Mimo że było tu wiele bazgrołów można było zobaczyć niektóre elementy projektów. -Świetne-mruknełam pod nosem zachwycona. Idąc dalej na 2 łapach oglądałam notatnik. W pewnym momencie potknełam sie o jakiś kamień. Spadłam na 4 łapy i w ostatniej chwili złapałam notatnik. -Sorka?-powiedziałam i oddałam notatnik- Świetne! A wogóle to jak ci sie pracuje u Asgora? Doszliśmy w między czasie do hotlandu. -A ciebie przypakiem nie odwiedza Król? Czasami... Jak myślisz może przyjść do ciebie ?-zapytałam. |
![]() ![]() « Consul » 1478372160000
| 0 | ||
//nie można żadnych pokemonów//? |
![]() ![]() « Citoyen » 1478372820000
| 0 | ||
//NIE// |
![]() ![]() « Citoyen » 1478373000000
| 0 | ||
klep xD |
![]() ![]() « Citoyen » 1478374200000
| 0 | ||
nic tu nie ma Dernière modification le 1499170140000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478377620000
| 0 | ||
Asgore Dreemurr Byłem już w Laboratorium. Zauważyłem wchodzącego do Laboratorium Jacka. A przy nim.. kilka dziwnych istot? Bach? Do czego ten świat zmierza? - Jack, kim oni są? - Zapytałem TROSZECZKĘ zaniepokojony. Muzyczka do tego :3 Teraz będę dodawał muzyczkę przeznaczoną dla tego miejsca w którym jestem lol ok. Dernière modification le 1478378220000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478380140000
| 0 | ||
nic tu nie ma Dernière modification le 1499170140000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478380380000
| 0 | ||
Asgore Dreemurr - Mmhmm... - Popatrzyłem na ,,znajomych", na chwilę się zamyśliłem.. |
![]() ![]() « Citoyen » 1478380800000
| 0 | ||
Asgore Dreemurr No cóż, wyszedłem z Laboratorium, wracałem się do New Home. |
![]() ![]() « Citoyen » 1478456100000
| 0 | ||
Stałam zdezorientowana. Nie zdążyłam sie ukłonić jeszcze a już wyszedł. Gdy usłyszałam jego słowa o tym jaka jestem zdenerwowałam sie. BA! Byłam wściekła. Wyjełam telefon i powiadomiłam że moge wrócić jutro. Musiałam załatwić pare spraw. Po chwili odzyskałam spokój. I powiedziałam: -Eh... Dobra trudno! Wracam do domu jednak.-mruczałam pod nosem. Ruszyłam w strone Rdzenia po czym odwróciłam sie i powiedziedziałam -Pa Jack! Miłego! Wyszłam z labolatorium i poszłam do mojego domu. Max chyba szedł cały czas za mną... Zaczełam rozmyślać. Kurcze! Jaki ten Asgore ... Nawet nie umiem znaleźć określenia... Nazywa nas dziwnymi a sam nie jest lepszy! W pewnym sensie jest tylko czymś co ludzie nazywają podobnym czymś do kozy, czy jakoś tak. |
![]() ![]() « Citoyen » 1478457120000
| 0 | ||
nic tu nie ma Dernière modification le 1499170140000 |
![]() ![]() « Citoyen » 1478459100000
| 0 | ||
Asgore Dreemurr Byłem już na miejscu, usiadłem na tronie, czekałem na ludzi, może... w końcu kiedyś wyjdziemy na powierzchnie, zamiast gnić pod ziemią..? Nie wiem, nudziłem się, byłem kompletnie samotny. |