[FF] 50 lat po wojnie |
Brookemysia « Citoyen » 1518125640000
| 1 | ||
cześć to znowu ja brookemysia nwm po co wróciłam znalazłam moje stare opowiadanie cat attack wiec pomyślałam "hej zrobie kontynuacje po 3 latach yay" więc eh jestem tu mam nadzieje ze to dokończę lol o tutaj link do cat attack przeczytajcie bo nie zrozumiecie uwaga cat attack było beznadziejne pisałam je jak miałam 6 lat nie bijcie mnie pls o i cat war i cat attack 2 nigdy się nie zdarzyły ZAPOMNIJMY O NICH nie ma wracaj później pls Do Transformice zawitała jesień. Liście na drzewach zmieniały swoje barwy, i zwierzęta zaczęły przygotowania do wakacji w ciepłych krajach. Niektóre myszki starały się zrobić zapasy sera na zimę, gdyż wtedy było zbyt zimno żeby nazbierać sera, lecz większość szło łatwiejszą drogą i kupowało truskawki i sery w sklepach. Świat zmienił się od wojny z kotami. Nie było wiele kotów z Nekodancer, aż większości znudziło się tylko tańczenie. Większość kotów z tamtego świata zdecydowało się przenieść do bardziej cywilizowanego Transformice. Aż do czasu. Brooklyn czytała gazetę. Była ona bardzo stara - z roku 2015, kiedy myszy jeszcze czytały gazety - i opowiadała o wydarzeniach kociej wojny. Wojna ta skończyła się dopiero po 14 latach, kiedy do akcji wkroczyła pewna mysz, Lula, która teraz była traktowana jak bogini. Miała dość wiele pomników dedykowanych sobie, a jej córka też była jedną z najważniejszych postaci w historii Transformice. Niektóre myszki nie zgadzały się z poglądami Luli, ale jednak trzeba przyznać - uratowała ona całe Transformice. Wydarzenia historyczne interesowały Lyn, aż w szkole nie uczyli ich tak szczegółowo o wydarzeniach historycznych. Miała wiele książek dedykowanych historii Transformice, ale nie było to jej jedyne hobby. Interesowała się też gotowaniem, literaturą, i jak większość myszek - zbieraniem sera. Chociaż teraz, gdy mało myszy zbiera jeszcze ser, ona jednak czasami robi to dla przyjemności. -Uff, to było dość długie - odparła. Właśnie skończyła czytać, a gazeta była dość długa, i cała dedykowana wojnie. Myszka złożyła gazetę i położyła ją na półce obok telewizora. -Jutro pięćdziesiąta rocznica... wojny z kotami - nagle przypomniała sobie Brooklyn. - Zapewne większość myszek o niej nie pamięta... złożę kwiaty pod pomnikiem Lulamysi, jutro. Za oknem było już ciemno. Jedynym logicznym wyjściem było pójście spać w oczekiwaniu na następny dzień. Mysz zgasiła światło swoim telefonem i podreptała do swojego pokoju. -Dobranoc - szepnęła, zamykając oczy. Jasne światło za oknem było już dobrze widoczne. Było około piątej rano. Większość myszek smacznie spało, ale niektóre dopiero szły spać. Kilka myszek też budziło się. Jedną z tych myszy była Brooke. Przetarła małe ślepia swoimi łapkami i założyła kapcie na nóżki. Jej łóżko stało zaraz pod oknem, więc dużo światła przedostawało się do małej izby. Myszka przez chwileczkę popatrzyła się na ten piękny widok - wschodu słońca - i po chwili wyszła z pokoju do swojej kuchni. Podniosła mały, zardzewiały metalowy toster i włożyła do niego chleb. Usiadła na krześle pod wyspą kuchenną czekając na swoje śniadanie. Wyjęła swój telefon ze szlafroka, który zapomniała zdjąć idąc spać, i przeglądała media społecznościowe. Pojawiały się nieliczne artykuły przypominające o rocznicy, ale nie dostawały wiele uwagi. Teraz większość myszek interesowała kłótnia - 'drama' - pomiędzy dość popularnymi myszkami - Jackiem Pollem i Logonem Pollem. Oczywiście, nie była to prawdziwa kłótnia, ale myszki starały się być na czasie. Obie gwiazdy miały wiele fanów, lecz Brooke nie była jednym z nich. Nagle usłyszała głośny dźwięk. Jej toster powiadomił ją o jej skończonym śniadaniu. Wyjęła tost z tostera i podeszła do lodówki. Wyjęła sos truskawkowy i serowy i nalała je na tost. Niezbyt wiedziała jak przygotowywać tosty, więc to była według niej norma. Położyła talerz ze śniadaniem na wyspie kuchennej i wyjęła mleko. Wszystkie kubki były brudne, więc wzięła cały karton i usiadła. Zaczęła jeść śniadanie. Mysz szybko jadła, więc jej śniadanie zniknęło z talerza w minutę. Podniosła się z krzesła i podeszła pod drzwi wyjściowe. Otworzyła je i wyszła na dwór. Wiele myszy jeszcze spało, ale niektóre sklepy były otwarte. Weszła do supermarketu obok jej bloku i od razu zauważyła, że wiele rzeczy było wysprzedanych. Nie brała więc koszyka. Podeszła do sprzedawczyni i poprosiła o bułkę, mini pizzę i czekoladę. Nie wiedziała gdzie je włożyć, i przypomniała sobie... że się nie ubrała. Dała pieniądze sprzedawczyni i szybko pobiegła do domu. Podeszła do wielkiej garderoby obok salonu i ubrała na siebie sweter i spodnie. Ubrała też swoje okulary, gdyż nie widziała zbyt dobrze bez nich, i wzięła też torebkę. Po tym, znowu wróciła do miasta. Jedzenie z supermarketu schowała do torebki i poszła do stacji metra. Na szczęście pociągi jeździły w takich godzinach, więc nie musiała iść na nogach pod pomnik Luli. Wyjęła swój telefon i kupiła bilet. Najbliższy pociąg miał przyjechać za około dziesięć minut, więc wyjęła słuchawki z torby i włożyła je w swoje uszka. Włączyła aplikację MouseMusic i zaczęła słuchać swojej playlisty. Czas szybko przeminął, i dziesięć minut wydawało się jak kilka sekund. Weszła do metra i zeskanowała swój bilet. W pociągu było wiele myszy, ale Brooke udało się znaleźć siedzenie. Pomnik Luli znajdował się dość daleko od miasta w którym mieszkała Brooklyn. Zanim się obejrzała, pociąg był pusty a ona znajdowała się w stolicy Transformice - roomie 801. Wybiegła ze stacji metra i pochodziła chwilę po stolicy, w poszukiwaniu pomnika. Większość ulic było już wypełnionych samochodami i pieszymi. W końcu udało jej się znaleźć pomnik Luli. Stał on w sercu miasta, i stało pod nim kilka myszek. Pamiętały one o pięćdziesiątnicy. Składały one bukiety i świece pod pomnikiem. Brooke zdecydowała się kupić kwiaty w najbliższej kwiaciarni, która znajdowała się niedaleko. Kupiła bukiet pełny fiołków i lawendy i wróciła pod pomnik. Złożyła kwiaty i usiadła na najbliższej ławce, wyciągając bułkę. Musiała jakoś zdobyć trochę energii, bo zdecydowała się pójść do największej galerii handlowej w całym Transformice - Złotych Serów. Dernière modification le 1518193380000 |
Brookemysia « Citoyen » 1518125640000
| 0 | ||
klep |
Brookemysia « Citoyen » 1518193380000
| 0 | ||
nowy rozdział |