×

Langue

Fermer
Atelier 801
  • Forums
  • Dev Tracker
  • Connexion
    • English Français
      Português do Brasil Español
      Türkçe Polski
      Magyar Română
      العربية Skandinavisk
      Nederlands Deutsch
      Bahasa Indonesia Русский
      中文 Filipino
      Lietuvių kalba 日本語
      Suomi עברית
      Italiano Česky
      Hrvatski Slovensky
      Български Latviešu
      Estonian
  • Langue
  • Forums
  • /
  • Transformice
  • /
  • Fanarts
  • /
  • Fanfiction
  • /
  • [FF] Cel - Miasto Cyzmewez
[FF] Cel - Miasto Cyzmewez
Klakser
« Consul »
1524940380000
    • Klakser#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#1
  6
  • Start
  • Postacie
  • Prolog
  • Rozdziały

https://fontmeme.com/permalink/180428/90cd191a94e6258805a6051f4fe0a10f.png

Witajcie w moim fanfiku.
Mam nadzieje że będziecie czytać.
Może kiedyś dodam jakiś ładny obrazek na pierwszą strone, ale jeszcze się nad tym zastanowię.


https://fontmeme.com/permalink/180428/748e2580d321e9eec4f20b19fd02dadd.png

Nowe postacie będą się pojawiać razem z pisaniem kolejnych rozdziałów.
Nie planuje jakoś szczegółowo opisywać ich charakteru ani nic w tym stylu gdyż nie da się opisać tego kilkoma słowami.
Staram się tworzyć skomplikowane charaktery dla postaci i lepiej by było gdyby się dowiadywało o tym w trakcie czytania.



Luke

http://img.atelier801.com/4fa4f3bc.png

http://img.atelier801.com/38a4f3bb.png


Główna postać
Chłopak
19 lat
Pochodzi z malutkiej wioski, uwielbia czytać
Jego cel życiowy to zostanie uczniem szamana


Silent Radio
http://img.atelier801.com/29a4f3b6.png
http://img.atelier801.com/fea4f389.png

Nikt nie wie kim ona jest ani skąd pochodzi
Otrzymała przezwisko "Echo" od Luke, gdyż temu nie chciało się ciągle mówić jej pełnego imienia
Dziewczyna
18 lat?
Ma dziwne moce których sama w większości nie rozumie
Jest trochę mniejsza niż normalne myszy w jej wieku, więc jest oczywiście mniejsza od Luke
Przez większość czasu nie okazuje emocji



https://fontmeme.com/permalink/180428/3e533fccaa81d16d3f5f9db2442a0e5e.png

Pewna mysz imieniem Luke wybrała się w podróż. Postanowił on opuścić swoją rodzinną wioske szukając szczęścia w odległych miejscach, próbując dostać się do pewnego miasta. Niestety w czasach w których żyją nie ma niczego co by mogło mu dużo pomóc w swojej wędrówce i musi wszędzie dojść używając własnych łapek, co może zająć trochę czasu. Niestety świat nie był dla niego zbyt łaskawy i szybko kończą mu się środki na jedzenie i wszystko co potrzebuje, choć mu to nie przeszkadza aż tak. Przez większość czasu wędruje przez lasy i je dzikie owoce jakie może znaleźć. Lecz mimo wszystko nie poddaje się i wierzy w to że kiedyś uda mu się dostać do miejsca gdzie chce się dostać. A gdzie chce sie dostać? Do Miasta Cyzmewez, zwanego też miastem szamanów. Tam miałby dostęp do największej biblioteki jaka istnieje w tym świecie, a bardzo mu zależy na tym aby móc przeczytać niektóre stare księgi o których słyszał oraz oczywiście spotkać wielu sławnych szamanów. Kto wie, może któryś z nich by chciał go uczyć, może nawet kiedyś by stał się szamanem? To jest jego cel życiowy, ale w tej małej wiosce z jakiej pochodzi nie ma żadnych szamanów ani nikogo kto by mógł go uczyć, więc musiał wyjechać. A to historia z jego podróży.

https://fontmeme.com/permalink/180428/6058b7b2aad49b75c0f4eefe6535560b.png

Rozdział 1

Luke siedział na gałęzi jakiegoś drzewa, rozglądając się dookoła. Szukanie miejsca w jakim mógł by się zatrzymać jest zawsze ciężkie, a nie planuje płacić za mieszkanie w którym zostanie tylko na chwile. Poprawił swoje okulary i zasłonił się kapturem po czym zeskoczył z gałęzi. Nie była jakoś szczególnie wysoko więc nic mu się nie stało. Poszedł powoli do wioski która była niedaleko, musiał sobie jakoś radzić w podróży. Chyba jednak będzie musiał zapłacić za pobyt w mieście... Przez ostatnie kilka dni, albo i nawet tygodni sypiał w lesie na gałęziach drzew jak jakaś wiewiórka, więc możliwość zatrzymania się w jakimś cywilizowanym miejscu była zbyt kusząca.
Po jakimś czasie doszedł do małego miasteczka w którym było wiele myszy na ulicach. Wydawało się że zebrały się dookoła jednego miejsca, ale Luke nie mógł dostrzec co ich tak zainteresowało. Wiedział że raczej nie powinien podchodzić bliżej gdyż był tam za duży tłum lecz chciał jednak sprawdzić o co chodzi. Powoli przepychał się przez tłum ku niezadowoleniu myszy dookoła które wściełały się na niego za to gdyż każdy chciał zobaczyć o co chodziło. Kiedy udało mu się dotrzeć bliżej do środka koła utworzonego z zaciekawionych stworzeń zauważył powód tego zamieszania. Była to mała nawet jak na ich wzrost biała mysz. Miała niebieski szalik w paski i dziwne kolczyki na uszach, o ile można to nazwać kolczykami. Ale najdziwniejsze były jej oczy. Luke nigdy nie widział czegoś podobnego. Jej oczy były puste, ale wydawało się że w środku jest siatka, jakiś dziwny wir świateł który fascynował wszystkich lecz także przerażał. Mysz siedziała na dużym kamieniu i wydawała się być w jakimś transie. Nie reagowała na szepty tłumu dookoła, nawet nie mrugała. Pozostała w takim stanie jeszcze przez jakiś czas kiedy Luke starał się zrozumieć czemu jej oczy wyglądają w ten sposób. Kiedy już miał się odwrócić i odejść dziwna mysz wstała z kamyka po czym zaczęła iść w jego strone. Wszyscy dookoła obserwowali ją uważnie odsuwając się na bezpieczną odległość, natomiast Luke był jedynym który pozostał na swoim miejscu starając się zachować spokój. Czuł że nie powinien się odsuwać tak jak wszyscy ponieważ oczy białej myszy były skierowane prosto na niego. Czyżby czegoś chciała? Po chwili była już na tyle blisko aby wszyscy skierowali swój wzrok nie tylko na nią ale i na Luke który był zdenerwowany przez to że nagle wszyscy na niego patrzą. Szepty dookoła nasiliły się kiedy dziwna mysz się odezwała.
- Jestem Silent Radio, czy będzie ci to przeszkadzać jeśli pójdę z tobą?
Rudowłosy szczurek zawahał się po czym zapytał mówiąc bardzo powoli.
- Dlaczego akurat ze mną?
- Ponieważ wiem kim jesteś, i liczyłam na to że się tutaj pojawisz.

Rozdział 2
Przez chwile Luke nie wiedział co robić. Z jednej strony był przekonany że ta biała mysz która przedstawiła się "Silent Radio" musiała się pomylić. Z drugiej natomiast, on sam nie jest pewny czy przypadkiem nie ma jakiś mocy. Może jest jasnowidzem? Albo inny rodzaj szamana o którym on nie słyszał? W końcu jej oczy wyglądały kompletnie inaczej oraz nie wyglądała jak gdyby żartowała. Po krótkim zastanowieniu wreszcie odpowiedział.
- Jesteś pewna że jestem właściwą osobą? Nie jestem jakiś specjalny ani sławny...
- A może porozmawiamy gdzieś indziej? Wolałabym aby całe miasto nie słyszało naszej rozmowy - Echo (jak w skrócie zaczął nazywać ją Luke) wskazała na tłum dookoła a siatka w jej oczach się lekko rozmazała.
- Okej... - Po tym szczurek westchnął. Uznał że musi się zachowywać jak gdyby nigdy nic, udawać że wszystko jest ok mimo iż w środku był strasznie nerwowy.
Dziwna biała mysz pobiegła bardziej w strone lasu, prawdopodobnie do malutkiej biblioteki która stała sobie na skraju pomiędzy miastem a lasem. Luke musiał niestety iść za nią gdyż nie miał innego wyboru. Tłum nie był zadowolony że Echo tak szybko odeszła i nikt nie dowiedział się zbyt wiele o niej, ale nie próbowali za nimi iść. Woleli wrócić do swoich zajęć jak gdyby nigdy nic. Po chwili Luke razem z nią dotarli do małego pomarańczowego budynku z dachem w limonkowym kolorze. Dachówki były w kształcie liści a okna były okrągłe. Ze środka zza błękitnych firanek przebijało się ciepłe, pomarańczowe światło. Na zewnątrz zaczynało się powoli robić ciemniej i zimniej więc Luke oraz Echo postanowili wejść do środka. Usiedli w kącie biblioteki na krzesłach zrobionych tak aby były podobne do chmurek obok małego stolika. W tej chwili oczy białej myszki znowu się zmieniły - tym razem były bardzo jasno niebieskie ale wyglądały bardziej normalnie niż wcześniej.
- A więc... Skąd mnie znasz? I czy jesteś pewna że jestem właściwą osobą... - Luke z jakiegoś powodu nadal był lekko nerwowy, choć sam nie wiedział dlaczego.
- Nie wiem - Echo zamrugała kilkukrotnie - ale wiem że może mieć to coś wspólnego z moimi umiejętnościami. Wiem że nazywasz się Luke oraz planujesz dostać się do miasta Cyzmewez, i planuje iść z tobą. Może tam ktoś mógł by mi wytłumaczyć dlaczego mam takie dziwne moce, może dowiedziałabym się o co chodzi.
Rudowłosy szczurek zastanowił się przez chwile po czym będąc już troche mniej nerwowy powiedział:
- No dobrze, pewnie będę tego potem żałować ale możesz ze mną pójść... Ale ostrzegam, nie mam zbyt wielu pieniędzy więc rzadko kiedy zatrzymuje się w miastach
- Wiem, nie przeszkadza mi to - wydawała się zdeterminowana aby pójść z nim ponieważ coś w środku, trochę tej dziwnej mocy jaką posiada mówiło jej że to jest ważne aby z nim poszła. Nie była nadal pewna na czym polegają jej dziwne umiejętności lecz była gotowa im zaufać. Nawet jeśli oznaczało to pójście z jakąś losową dopiero poznaną osobą na wyprawe która będzie trwać wiele dni.


Dernière modification le 1525101960000
Klakser
« Consul »
1524940620000
    • Klakser#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#2
  0

W razie coś to zaklepie sobie tutaj miejsce jak gdyby mnie natchnęło aby coś tu dodać

Prith
« Censeur »
1524943380000
    • Prith#2207
    • Profil
    • Derniers messages
#3
  0
Zapowiada sie ciekawie, postaram sie zagladac ^^
Neftyda
« Censeur »
1524947760000
    • Neftyda#8968
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#4
  0
Ciekawy pomysł na fabułę, będę śledzić.
Alfiko
« Censeur »
1525025040000
    • Alfiko#9229
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#5
  0
Czekam na drugi rozdział :)
Klakser
« Consul »
1525037760000
    • Klakser#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#6
  1

Dodałam już rozdział 2!

Prith
« Censeur »
1525106040000
    • Prith#2207
    • Profil
    • Derniers messages
#7
  0
Podoba mi sie, aczkolwiek mozesz robic dluzsze rozdzialy ^^"
Klakser
« Consul »
1525107240000
    • Klakser#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#8
  0
Thordissa a dit :
Podoba mi sie, aczkolwiek mozesz robic dluzsze rozdzialy ^^"

Staram się
To jest wgl 1 raz kiedy pisze cokolwiek dłuższego niż wiadomość do moich znaj czy post w rp więc moge mieć trochę problemów
bo ja nie umiem pisać lel
Może kilka razy próbowałam coś tam pisać ale kończyło się na kilku zdaniach i porzucałam projekt więc no
Prith
« Censeur »
1525116540000
    • Prith#2207
    • Profil
    • Derniers messages
#9
  0
Wiem co czujesz, bylam w podobnej sytuacji :P Przyznam ze jak na poczatki to nie najgorzej Ci wychodzi
Ale no, nie zniechecaj sie ^^ Jesli masz ochote poprosic o pomoc to zlap mnie w grze (poki sa podwojne serki to bardzo duzo gram), a jak nie to na forum (wchodze co najmniej raz dziennie), moze cos Ci doradze
Artgir
« Consul »
1543761240000
    • Artgir#0000
    • Profil
    • Derniers messages
    • Tribu
#10
  0
Świetny fanfik! Wiem późno.
  • Forums
  • /
  • Transformice
  • /
  • Fanarts
  • /
  • Fanfiction
  • /
  • [FF] Cel - Miasto Cyzmewez
© Atelier801 2018

Equipe Conditions Générales d'Utilisation Politique de Confidentialité Contact

Version 1.27