Janiecnata a dit :

Ja nie lubię malować farbami aka traditional art, ponieważ niektóre takie tanie farby są tak jakby mówiąc.. z zawartością kredy?
No cóż, niektóre tanie są dobre ale też nie lepsze..

Ogólem trudno mi znaleźć wenę na rysowanie ponieważ nie mam co i kogo rysować czyli np. ocka która mi się podoba.
No ale cóż, przez wieele hejtu na mnie trudno, żeby ktoś mi zamówił rysunek. Każdy nienawidzi mojej osoby
Kiedy rysowałam jeszcze w moim wątku fioletowe kwiaty, pamiętam jak was dręczyłam. czy w ogóle ktoś tam zaglądał?
Rysowałam kiedyś patyczaki ale później pooglądałam pare poradników i jakoś tak wyszło, że umiem już anatomię..
Nie wiem co będzie za rok, czyli w roku 2018. Poprawie się? Czy może nie? Wszystko minie..

No cóż, dla tych co oglądają ten post w roku 2018 życzę wam miłego dnia, a jeśli jeszcze w 2017 to po prostu wesołego sylwestra.

ale traditional to nie tylko farby to takze olowek, kredki itp

---

a co do adoptow za ruble/zlotowki/marki to ja nie rozumiem jak mozna kupowac rysunkowa postac za prawdziwe pieniadze rozumiem jeszcze jakies serki, punkty ale prawdziwe pieniadze przeciez to tylko rysunkowa postac i tak pewnie nie bedzie za duzo wykorzystywana chociaz zalezy kto co bedzie z nia robil

Janiecnata a dit :

Ja nie lubię malować farbami aka traditional art, ponieważ niektóre takie tanie farby są tak jakby mówiąc.. z zawartością kredy?
No cóż, niektóre tanie są dobre ale też nie lepsze..

Ogólem trudno mi znaleźć wenę na rysowanie ponieważ nie mam co i kogo rysować czyli np. ocka która mi się podoba.
No ale cóż, przez wieele hejtu na mnie trudno, żeby ktoś mi zamówił rysunek. Każdy nienawidzi mojej osoby
Kiedy rysowałam jeszcze w moim wątku fioletowe kwiaty, pamiętam jak was dręczyłam. czy w ogóle ktoś tam zaglądał?
Rysowałam kiedyś patyczaki ale później pooglądałam pare poradników i jakoś tak wyszło, że umiem już anatomię..
Nie wiem co będzie za rok, czyli w roku 2018. Poprawie się? Czy może nie? Wszystko minie..

No cóż, dla tych co oglądają ten post w roku 2018 życzę wam miłego dnia, a jeśli jeszcze w 2017 to po prostu wesołego sylwestra.

nie wiem czy masz gdzieś tam w pobliżu kiś Action, ale zazwyczaj w sklepach tego typu masz sporo tanich akrylów
mam kilka i pomimo, że są trochę rozwodnione i mają mało pigmentu, to idzie nimi całkiem fajnie malować jak już się je wyczuje
inną opcją są akwarele
te tańsze mają mniej pigmentu, więc z reguły nie mają tego "efektu kredy"
i ogólnie akwarele troszkę trudniej opanować, ale mimo wszystko efekt jest tego warty myślę
no i głasz
głasz to miłość.

nie musisz rysować ocek, możesz rysować prawdziwe zwierzątka, albo sama wymyślać postacie na jeden raz
nie wszystko musi być ocką
jak poćwiczysz na postaciach, które znasz w 100% (bo je stworzyłaś), to łatwiej będzie Ci zaprogresować, Twoje prace będą coraz lepszej jakości i więcej ludzi będzie chciało zamówić
dobrym sposobem na poprawienie się w rysowaniu i pointegrowanie się z ludźmi są kolaby
całkiem fajna sprawa, szczególnie z artystami na podobnym poziomie co Ty ^w^

Elsaxelsa a dit :

Janiecnata a dit :VoirMasquer

Ja nie lubię malować farbami aka traditional art, ponieważ niektóre takie tanie farby są tak jakby mówiąc.. z zawartością kredy?
No cóż, niektóre tanie są dobre ale też nie lepsze..

Ogólem trudno mi znaleźć wenę na rysowanie ponieważ nie mam co i kogo rysować czyli np. ocka która mi się podoba.
No ale cóż, przez wieele hejtu na mnie trudno, żeby ktoś mi zamówił rysunek. Każdy nienawidzi mojej osoby
Kiedy rysowałam jeszcze w moim wątku fioletowe kwiaty, pamiętam jak was dręczyłam. czy w ogóle ktoś tam zaglądał?
Rysowałam kiedyś patyczaki ale później pooglądałam pare poradników i jakoś tak wyszło, że umiem już anatomię..
Nie wiem co będzie za rok, czyli w roku 2018. Poprawie się? Czy może nie? Wszystko minie..

No cóż, dla tych co oglądają ten post w roku 2018 życzę wam miłego dnia, a jeśli jeszcze w 2017 to po prostu wesołego sylwestra.

ale traditional to nie tylko farby to takze olowek, kredki itp

---

a co do adoptow za ruble/zlotowki/marki to ja nie rozumiem jak mozna kupowac rysunkowa postac za prawdziwe pieniadze rozumiem jeszcze jakies serki, punkty ale prawdziwe pieniadze przeciez to tylko rysunkowa postac i tak pewnie nie bedzie za duzo wykorzystywana chociaz zalezy kto co bedzie z nia robil

wiem, mnie też to dziwi cholernie
dlatego nie kupuję adoptów
ale robię, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto da za to niewyobrażalnie dużo kasy
kiedyś sprzedawałm kota za 10 pointsów bodajżę
dostałam 60 ;_;

Minkay a dit :

ja chyba też bym się nie zdecydowała kupić postać za pieniążki, tylko za serki czy inne punkty
ale po zakupie i tak bym z nią nic nie robiła, nawet boje się że mogłabym zapomnieć że kiedykolwiek coś kupilam

Miaukaaa a dit :

ja tak samo nie rozumiem jak mozna kupowac za pieniądze
ehh u mnie to w ogole z postaciami slabo, nawet jesli jakas mi sie podoba i ją adoptuje, ląduje w folderze z rysunkami i juz nigdy jej nie uzywam

pytałam się wtedy bardziej ile moglibyście dać, gdybyście chcieli kupywać coś za pieniądze
choć to też wartościowa opinia
ogólnie dużo osób kupuje adopty po nawet kilkaset dolarów, a potem ich nie używa
trochu smutne, ale będąc z drugiej strony nie narzekam

Maarfinka a dit :

Z tego co wiem, to ludzie kupują rysunki za pieniądze bo chcą wspierać artystę/ nie mają punktów
Bo takie punkty same w sobie się do niczego zbytnio nie przydadzą, a jeśli ktoś chce zarabiać swoimi rysunkami, to raczej wolą dostawać pieniądze
Punkty są fajne i wgl, ale za pieniądze moża sobie coś kupić i nie trzeba kombinować z wymianami punktów na pieniądze
Postaci sama też za pieniądze bym raczej nie kupiła, bo mi się po prostu designy nie podobają, większość jest taka naciągana ;/

coś w tym jest
bardzo nie lubię kolorowych gej psów,a w adoptach jest ich od cholery

to ja zacznę taki temat teraz:

rysowanie to ból i cierpienie