Lectral a dit :

Rozdział I z ,,Zaginione Opowieści Rodu Atuanu'' - Upadek Lirigonu

Można się zgłosić?
Super!
Będziesz kontynuowała tamtą powieść?

Tombard a dit :

Można się zgłosić?
Super!
Będziesz kontynuowała tamtą powieść?

To są jakby wydarzenia poprzedzające te, od których zaczęła się przygoda. Zgłosić się nie musisz, bo już to zrobiłeś ;P ;]
Będę kontynuować, ale powoli będę również wplatać zaginione opowieści w rozwój bierzącej akcji.

Lectral a dit :

To są jakby wydarzenia poprzedzające te, od których zaczęła się przygoda. Zgłosić się nie musisz, bo już to zrobiłeś ;P ;]
Będę kontynuować, ale powoli będę również wplatać zaginione opowieści w rozwój bierzącej akcji.

Aham. ;]
To czekam,czekam.
\/ Wow,polecane,dziękuje. :]

Troszkę jakby to... Poprawiłam stylistycznie wstęp do Fanfica. Jutro dodam obrazek.

Mój FF w polecanych ? Rany, dziękuję bardzo. *-*
Jutro postaram się wziąć za krytykę, ale nie spodziewam się wielu będów. C:

/EDIT/

Wielka krytyka Rozdziału I z ,,Zaginione Opowieści Rodu Atuanu'' - Upadek Lirigonu.

Zacznijmy od wstępu - dokładnie wprowadza nas w świat, czas i miejsce akcji, fantastycznie go opisuje. Idealny. Nie trzeba nawet patrzeć na tytuł - już od początku wiadomo, że to opowieść o pewnym królestwie.
Dalej, rozwinięcie. Od razu rzuca się w oczy pewien błąd: Najmileszą. Poprawnie powie się: Najmilszą. Nawet nie wiem, czy pasuje to jako przydomek dla tej postaci. Najmilsza ? Kiepsko to brzmi. Oczywiście, na myśl od razu przychodzi mi nieskończonośc nazw: Szlachetna, Sprawiedliwa, Niezłomna, etc. Możesz skorzystać ze słownika, tak jak w moim przypadku, gdy dla Agimyszki znalazłam przydomek ,,vanyan sòlda". Genialnym posunięciem byłoby wprowadzenie elemtów z języka obcego. :"D
Bardzo dobrze ją opisałaś, cytat: ,,Młoda, rozważna, jednak nieostrożna.". Więcej, więcej takich opisów postaci ! Możesz wprowadzić elemnty charakterystyki, tak jak ja.
Jedziemy dalej. Do akapitu, w którym opisane są dzieci nie mam nic do skrytykowania - czysty geniusz. Brawo.
(Tak na marginesie - ja też miałam zamiar opisać moce żywiołów w swoim FF. A to niespodzianka)
Wyłapałam powtórzenie: ,, Jej dzieci trwały u jej boku do samego końca" Jej, jej.
Zasugeruję: ,,Jej dzieci trwały u boku matki do samego końca"
Dalej po prostu nie mam co krytykować, bardzo podobał mi się akapit z opisem strat po bitwie. Akcja jest wartka, FF utrzymuje w napięciu, wywołuje (a przynajmniej w moim przypadku) głębokie emocje.
Kolejna uwaga - jeśli robisz akapity, to dialog też zaczynaj z akapitów.
Piszesz na prawdę świetnie, zero literówek, chwalę moc przymiotników i ciekawe wprowadzenie i zakończenie. Urodzona z Ciebie pisarka, na prawdę. Ciężko jest wyłapać jakikolwiek błąd.
Interpunkcji nie sprawdzam, bo z niej leżę.
Dobra robotwa i oto nadchodzi koniec krytyki ... uff !

Agamyszka a dit :

Mój FF w polecanych ? Rany, dziękuję bardzo. *-*
Jutro postaram się wziąć za krytykę, ale nie spodziewam się wielu będów. C:

/EDIT/

Wielka krytyka Rozdziału I z ,,Zaginione Opowieści Rodu Atuanu'' - Upadek Lirigonu.

Zacznijmy od wstępu - dokładnie wprowadza nas w świat, czas i miejsce akcji, fantastycznie go opisuje. Idealny. Nie trzeba nawet patrzeć na tytuł - już od początku wiadomo, że to opowieść o pewnym królestwie.
Dalej, rozwinięcie. Od razu rzuca się w oczy pewien błąd: Najmileszą. Poprawnie powie się: Najmilszą. Nawet nie wiem, czy pasuje to jako przydomek dla tej postaci. Najmilsza ? Kiepsko to brzmi. Oczywiście, na myśl od razu przychodzi mi nieskończonośc nazw: Szlachetna, Sprawiedliwa, Niezłomna, etc. Możesz skorzystać ze słownika, tak jak w moim przypadku, gdy dla Agimyszki znalazłam przydomek ,,vanyan sòlda". Genialnym posunięciem byłoby wprowadzenie elemtów z języka obcego. :"D
Bardzo dobrze ją opisałaś, cytat: ,,Młoda, rozważna, jednak nieostrożna.". Więcej, więcej takich opisów postaci ! Możesz wprowadzić elemnty charakterystyki, tak jak ja.
Jedziemy dalej. Do akapitu, w którym opisane są dzieci nie mam nic do skrytykowania - czysty geniusz. Brawo.
(Tak na marginesie - ja też miałam zamiar opisać moce żywiołów w swoim FF. A to niespodzianka)
Wyłapałam powtórzenie: ,, Jej dzieci trwały u jej boku do samego końca" Jej, jej.
Zasugeruję: ,,Jej dzieci trwały u boku matki do samego końca"
Dalej po prostu nie mam co krytykować, bardzo podobał mi się akapit z opisem strat po bitwie. Akcja jest wartka, FF utrzymuje w napięciu, wywołuje (a przynajmniej w moim przypadku) głębokie emocje.
Kolejna uwaga - jeśli robisz akapity, to dialog też zaczynaj z akapitów.
Piszesz na prawdę świetnie, zero literówek, chwalę moc przymiotników i ciekawe wprowadzenie i zakończenie. Urodzona z Ciebie pisarka, na prawdę. Ciężko jest wyłapać jakikolwiek błąd.
Interpunkcji nie sprawdzam, bo z niej leżę.
Dobra robotwa i oto nadchodzi koniec krytyki ... uff !

Pochlebia mi to, dziękuję ^^ Te błędy, na które zwróciłaś mi uwagę (i słusznie) już poprawiłam :) Dziękuję ślicznie za krytykę, czegoś takiego potrzebowałam do motywacji :]

(sry za double)

Proszę o zamknięcie, w tym Wena mi wygasła, robię nowy ^.^ Z góry dziękuję.

hej! czy w nowym rozdziale bede mogla wystapić? moge podać wyglad.
moj charakter to bedzie mogl byc mila pogodna mysz ktora jest mala i sprytna i bede magiem swiatla

Kochamseregy a dit :

hej! czy w nowym rozdziale bede mogla wystapić? moge podać wyglad.
moj charakter to bedzie mogl byc mila pogodna mysz ktora jest mala i sprytna i bede magiem swiatla

Czytaj post wyżej ;I

Lectral a dit :

(sry za double)

Proszę o zamknięcie, w tym Wena mi wygasła, robię nowy ^.^ Z góry dziękuję.

...