Atelier 801
Transformice 
| [FF] Czas na przygodę! |
 Choccolatino  « Consul »
| | ||
| Cześć! Witam cię w moim już trzecim FF, który runie jak dwa poprzednie. Do rzeczy. Nie lubię się zbytnio rozpisywać, więc powiem tylko, że jestem początkującą. I zapraszam dalej! Szare dni, za oknem deszcz... (Nie umiem wierszyków.) Stwórz postać, śmiało! Zgłaszanie postaci: Open. •Postać główna - • ♣Postać drugoplanowa ♣ ☼Postać epizodyczna - ☼ •  Imię: Mia. Wiek: 14. Plemię: Ministo. Drzewka: Duchowy przewodnik i Władca wiatru. Umiejętności: Ma dobry wzrok, jest dosyć szybka. Ma wyostrzony słuch. Nisko skacze, nie umie pływać, umie trochę wspinać się na drzewa. Charakter: Buntownicza. Miła dla swoich przyjaciół. Dosyć uparta. Uwielbia lato i jesień. Inne: Lubi ciasteczka karmelowe, truskawki i ser. Nie cierpi nudnych przygód. •  Imię: Emily (Emili) Wiek: 10 Plemię: Nigiro. Drzewka: Władca wiatru. Umiejętności: Jest zwinna. Potrafi wspinać się na drzewa, pływać umie tylko kraulem. Niezbyt szybka, choć wysoko skacze. Charakter: Miła, pomocna i cierpliwa. Stawia na swoim. Ambitna. Jeśli już coś robi, to po swojemu i z sercem. Inne: Nie lubi, kiedy ktoś mówi na nią Em. Tak ma na imię jej brat. Em i Emily to bliźniaki. Niezbyt lubi ser, bardziej lubi pomarańcze, banany, truskawki i inne owoce. Nie pogardzi też marchewką. •  Imię: Em. Wiek: 10. Plemię: Nigiro. Drzewka: Władca wiatru. Umiejętności: Nie jest zbytnio zwinny, lecz szybki. Nie umie się wspinać, lecz doskonale pływa. Nisko skacze. Charakter: Dosyć wybuchowy. Wyrywa się do wszystkiego. Odważny, miły i niecierpliwy. •  Imię: Kano. Wiek: 17. Plemię: Kinmo. Drzewka: Mechanik i Fizyk. Umiejętności: Szybki, umie wspinać się na drzewa, pływać i wysoko skacze. Słaby refleks. Wyostrzony wzrok, gorzej ze słuchem. Charakter: Miły, pomocny, mądry i inteligentny. Cierpliwy i wyrozumiały. Inne: Lubi jagody, ser, truskawki i grzyby. Podkochuje się w Luisie. •  Imię: Luisa. Wiek:14. Plemię: Silico. Drzewka: Druid i Duchowy przewodnik. Umiejętności: Zna każdy rodzaj kwiatów. Zwinna, ma dobry refleks, wyostrzony węch. Umie wspinać się na drzewa. Ładnie śpiewa. Inne: Uwielbia kwiaty i zwierzęta. Lubi też ciasteczka w kształcie stokrotek. •  Imię: Kai. Wiek: 15. Plemię: Mondelio. Drzewka: Fizyk i Władca wiatru. Umiejętności: Umie rozczytywać najróżniejsze mapy. Jest niezdarny. Umie pływać, wspinać się na drzewa. Szybki i ma dobry refleks. Charakter: Mądry, miły, tolerancyjny. Pewny siebie i odważny, czasem wredny i denerwujący. Inne: Lubi szarotkę. Nikt nie wie, że Mia to jego siostra. Tylko on to wie. ♣  Imię: Redly Wiek: Około siedemnastu lat Plemię: Nigiro Drzewka: Władca Wiatru i Druid Umiejętności: Potrafi władać światłem. Jako iż jest Druidem może zmienić się w kota i korzystać z skrzydeł. Umie rozmawiać ze zwierzętami, choć rzadko z tego korzysta. Charakter: Jest trochę wkurzająca, a do tego jest nieśmiesznym śmieszkiem, ale jeśli bliżej ją się pozna to jest strasznie miła i pomocna. Inne: Co ciekawie, skoro jest myszą lubi ser, lecz tak nie jest. Ma na niego alergię. Rodzina tego za bardzo tego nie rozumie, lecz i tak to akceptuje. Podobnie jest z jej przyjaciółmi. Uwielbia piec muffinki z truskawkami. Większość jej przyjaciół mówi na nią Red. Rozdział Pierwszy - Pierwsze spotkanie. Robiło się już ciemno. Wszyscy kładli się spać, oprócz sześciu myszek. Domyślacie się jakich, prawda? Mia, Emily i Em, Kano, Luisa i Kai kładli się spać tylko o północy. Teraz była dwudziesta pierwsza. Luisa zawsze o tej godzinie chodziła zbierać rzadkie Nocne Kwiaty, które za dnia były zamknięte, a gdy nadchodziła noc otwierały się. Rosły one na terytorium plemienia Nigiro, więc musiała zachować szczególną ostrożność. Emily i Em wtedy bawili się w najlepsze, pukając do wszystkich drzwi i uciekając. Nikt nie był za nich odpowiedzialny. No cóż, gorzej dla nich. Mia słuchała sobie muzyki. Czasami też bawiła się z kotami i pieskami, które niestety miały właścicielów. Czasami, lecz rzadko, zbierała jeżyny. Kano w tym czasie siedział na schodkach swojego domku i obserwował gwiazdy lub terytorium. Kai wspinał się na drzewa i, tak samo jak Kano, obserwował wspomniany teren. Pewnego razu, gdy Luisa zbierała kwiaty, wpadła na Emily. - Co ty tutaj robisz, Druidko?! - zawołała Emily. Była zirytowana zachowaniem myszki. - To są nasze kwiaty i nie masz prawa ich ruszać! Są na naszym terytorium! - krzyknęła Emi. - Wiem, a-ale ja... - Co, ty?! - przerwała Luisie. - Ja muszę uzbierać kilka kwiatków, tylko parę... - kontynuowała nieśmiale Luisa. W tym czasie Kai zszedł z drzewa i podszedł do kłócących się myszek. - Co się tutaj dzieje? - zapytał nie przekraczając cudzego terytorium. - Też chcę wiedzieć. Przez was psy i koty się spłoszyły! - dołączyła się do kłótni Mia. Do rozmowy, głośnej rozmowy, przyłączył się również brat Emily. - Emi, musimy iść! - powiedział do siostry. - A to niby dlaczego? - zapytała Emily. - Dlatego że... - No proszę, proszę! Głośniej nie można? - zapytał zirytowany Kano podchodząc do wszystkich. Luisa uzbierała kwiaty i próbowała zniknąć z pola widzenia reszty. - Nie, nie można! - odpowiedział Em. Emily zobaczyła, że "Druidka" ucieka. - A ty gdzie? - zawołała i rzuciła się na Luisę. - Nie... Zostaw mnie! - powiedziała zrozpaczona Luisa. - Czy nie możemy się wszyscy pogodzić? Na nic krzyki, klaski, siniaki i inne. Czy nie możemy się... za-zaprzyjaźnić? - kontynuowała. Wszyscy popatrzyli na siebie, a później na Luisę. - Hmm... Ja nie wiem, czy to jest dobry pomysł. Co jeśli wodzowie się dowiedzą? - zapytała zaniepokojonym tonem Mia. - Mnie się wydaję, że to jest dobry pomysł. Oni niech się biją. My możemy naszą przyjaźń trzymać w tajemnicy. Czyż nie? - stwierdził Kano. - Nam też się tak wydaje! Podoba nam się ten pomysł! - powiedzieli chórem Emily i Em. - Mnie też się to podoba. - zgodziła się Mia. - Mnie również. Przecież nie możemy się ciągle spierać. Może i jesteśmy w różnych plemionach, ale to nie znaczy, że nie możemy być przyjaciółmi. Ja jestem Kai. - Mówcie mi Mia. - Emily! - I Em! - Ja jestem Kano. Wszyscy po przedstawieniu się i podaniu sobie łapek na zgodę uśmiechnęli się. Odtąd zostali najlepszymi przyjaciółmi! Rozdział drugi - Kryjówka. Następnego dnia, rano. Wszystkie plemiona obudziły się. Starsze myszki zrobiły młodszym myszkom śniadanie. Wspólnie, w swoich domkach, przy stole jedli pierwszy posiłek. - Wstawaj, śpiochu! - zawołała Emily do swojego brata, Em. Ten nadal spał. Emi potrząsnęła go i powtórnie zawołała: - Wstawaj! Em nadal spał. Myszka mocniej go potrząsnęła. Nie zadziałało. - Już wiem. - wyszeptała Emily. Zdjęła kołdrę Em i zwaliła go z łóżka. - E-eeeej! - powiedział, jednocześnie ziewając. - W końcu się obudziłeś! Szybko! - Co... Gdzie... Po c-co? - Śniadanie! - zachowanie brata doprowadzało Emi do szału. - A... No tak! Obie myszki szybko wyszły ze swojego domku (tak, Em i Emily mieszkają razem, sami) i poszli do domu Redly. Sami nie umią robić śniadania, więc Red im robi. - Reed! Jesteś? - zawołał Em. - Jestem, jestem! Chodźcie! - powiedziała wychodząc zza progu Redly. Myszki poszły w jej kierunku. - Co dziś na śniadanie? - zapytała Emily. - Coś pysznego. Tosty! Lubicie je? - odpowiedziała myszka i zaśmiała się. - Jasne! - zawołali razem Emi i Em. - A więc siadajcie i jedzcie. Mia w tym czasie słuchała sobie muzyki. Poszła do lasu, gdzie potknęła się o wystający korzeń dębu. - Auć! Co za głupi korzeń! - powiedziała ze złością. - Mia! Co ty robisz? Nie wolno obrażać przyrody. - odezwał się miły i cichy głosik. Mia o mało co nie zemdlała, ponieważ pomyślała, że korzeń to niej mówi. - C-coś mi jest? - złapała się jedną łapką za głowę, drugą opierając się o skałę. - Nic Ci nie jest. Odwróć się. - odezwał się znowu głosik. Mia odwróciła się, a tu widzi Luisę. - Luisa! H-hej! - powiedziała myszka chwiejąc się na nogach. - Cześć. Co tu porabiasz? - zapytała Luisa. - A nic... Tak tylko sobie na spacerek wyszłam. - Fajnie. Ja wyszłam poszukać jakiejś dobrej kryjówki, w której będziemy mogli spotykać się potajemnie. - Super pomysł! Mogę szukać razem z tobą? - Oczywiście, że tak! Będzie mi raźniej. - No to ruszajmy! Luisa i Mia poszły więc szukać kryjówki. Ledwie przeszły kilka kroków, aż tu nagle Mia znowu się potyka i turla się do jaskini przy bawełnowym drzewie. - Bawełnowe drzewo! Rzadko spotykane. - Luisa zaczęła zachwycać się z drzewem z białymi i mięciutkimi kwiatkami. - Ehh... O tej samej godzinie, co wczoraj, powiemy Kanowi, Kai'owi Emily i Em, że znaleźliśmy kryjówkę. - Dobra! Ja wezmę trzy kwiatki do mojej kolekcji. Kano, jak zawsze, siedział na drzewie. Zauważył dwie przyjaciółki wychodzące z lasu. ~~~ - Redly! Chcesz jednego tosta? - zapytała Emily wtykając pod nos grzankę z serem. Red niepewnie wzięła do łapki tosta. Wiedziała, że ma alergię na ser. Raz kozie śmierć... Myszka powąchała go i... - Aaa! Auaau! Swędziiiiii! - zawołała Redly drapiąc się po mordce. ~~~ Tego samego dnia Przyjaciele spotkali się o tej samej godzinie co wczoraj. - Tylko szybko... Jaaaaw... - ziewnął Kai.- Dziś miałem dużo pracy... - Nie ma sprawy. Tylko po cichu... Za nami - powiedziała Mia. Szła z Luisą na przodzie, a za nimi reszta przyjaciół. Gdy już doszli, obie myszki wyjaśniły o co chodzi. - Super pomysł! - zawołali razem Em, Emili, Kai i Kano. I tak oto nasi główni bohaterowie znaleźli miejsce tajemnych spotkań! Potrzebna mi będzie wasza pomoc. Pomożecie? |
Profil
Derniers messages Orzeszekmysz  « Citoyen »
| | ||
Orzeszekmysz
Tribu| | ||
| Ff fajnie się zapowiada  Imię: Nellie Wiek: 16 Plemię: Nigiro Drzewka: Władca Wiatru i Fizyk Umiejętności: Jest bardzo szybko. Wysoko skacze i potrafi wytrzymać pod wodą kilka minut. Ma dobry wzrok. Szybko się męczy i słabo słyszy. Charakter: Miła i wesoła. Czasami bardzo wredna i samolubna. Inne: Uwielbia truskawki i ser. Za resztą owoców nie przepada. |
Bejrzie| Choccolatino « Consul »
| | ||
| Orzeszekmysz « Citoyen »
| | ||
| Choccolatino « Consul »
| | ||
| Orzeszekmysz « Citoyen »
| | ||
| Choccolatino « Consul »
| | ||
| Orzeszekmysz « Citoyen »
| | ||
| Choccolatino « Consul »
| | ||
| Choccolatino « Consul »
| | ||
| Choccolatino « Consul »
| | ||
| Choccolatino « Consul »
| | ||
| | ||
| W sumie zostawie postać Imię: Redly Wiek: Około siedemnastu lat Plemię: Nigiro Drzewka: Władca Wiatru i Druid Umiejętności: Potrafi władać światłem. Jako iż jest Druidem może zmienić się w kota i korzystać z skrzydeł. Umie rozmawiać ze zwierzętami, choć rzadko z tego korzysta. Charakter: Jest trochę wkurzająca, a do tego jest nieśmiesznym śmieszkiem, ale jeśli bliżej ją się pozna to jest strasznie miła i pomocna. Inne: Co ciekawie, skoro jest myszą lubi ser, lecz tak nie jest. Ma na niego alergię. Rodzina tego za bardzo tego nie rozumie, lecz i tak to akceptuje. Podobnie jest z jej przyjaciółmi. Uwielbia piec muffinki z truskawkami. Większość jej przyjaciół mówi na nią Red. |
| Choccolatino « Consul »
| | ||
Wiankowa  « Citoyen »
| | ||