| KIER |
| Pomiot Chochlika |

Kier uważnie stawiając krok po kroku zaczął trzymać się jednej ze ścian wielkiej dziury w której się znajdował. Uważnie słuchał, i zaglądał za siebie czy coś za nim przypadkiem nie idzie. Stalagmit tkwił w jednej z dłoni Kier. Rozglądał się również czy czegoś nie pominął, co mogłoby być przydatne.

| KIER |
| Pomiot Chochlika |

Kier stanął w miejscu opierając się o ścianę. Ciemność utrudniała mu cokolwiek zobaczyć, więc spróbował oświetlić sobie jaskinię wytwarzając mały płomyk ognia na jego możliwości nad jego dłonią.

Mała Liae otworzyła oczy, nie wiedząc zbytnio co się wokół niej dzieje i w jakim miejscu się znalazła. Leniwie się podniosła i zaczęła uważnie rozglądać. Pomimo przytłaczającej ciemności, dojrzała sylwetki pozostałych postaci co ją nieco pocieszyło.
Zrobiła kilka kroków przed siebie, a następnie od tak zmieniając zdanie, odwróciła się i podreptała w zupełnie inną stronę. Zaciekawiła ją osoba która podobnie jak ona - przed chwilą się obudziła i właśnie opierała się o ściane.

| KIER |
| Pomiot Chochlika |

Kier rozglądając się na jaskinię już trochę bardziej możliwą do głębszej eksploracji. Nic ciekawego oprócz stalagmitów które wyrastały z ziemi nie było. Kiedy dostrzegł niewielką larwę która była odwrócona w jego stronę nie był zbyt zainteresowany jej obecnością, i usiadł na ziemi. Niekoniecznie wiedział, co ma zrobić w tej sytuacji. Chciał się stąd wydostać.

}{EqpƎ}{

}{Mniejszy Goblin Dzieciak}{

EqpƎ budząc się od razu zaczął wywęszać w jaskini inne istoty, i nie widząc ich ruszył w stronę najbliższego mu swądu, najprawdopodobniej to był jakiś pająk... Z ciekawości najpierw chciał mu się przyjrzeć...

Na początku Liae poruszała się niepewnie, ale z czasem coraz żywiej zaczęła podchodzić do Kier. Gdyby była rozsądniejsza, zachowałaby ostrożność i nie decydowała się na podejście do nieznajomego stworzenia. Ciekawość zwyciężyła i chwilowo zapomniała o swoim bezpieczeństwie.
Gdy znalazła się w małej odległości od Kier, najpierw podchodziła do niego odrobinę, a następnie szybko się wycofywała. Robiła tak kilka razy, z każdym kolejnym będąc bliżej chochlika.

Nuvi
→ Pisklę Albaora ←

Czując pod sobą skałę pisklę uchyliło powieki i rozejrzało się dookoła. Po przyzwyczajeniu oczu do pogrążonej w mroku jaskini, zauważyło ono stalagmity, kamienie, półki skalne oraz inne kreatury które pojawiły się tutaj razem z nim.
Młodego ptaszka zaniepokoiło jednak to, że nie było widać sufitu.

: Iro :
{ Mniejsza Taranea }

}{EqpƎ}{

}{Mniejszy Goblin Dzieciak}{

Widząc odnóża pająka EqpƎ oddalił się od niego i próbował zauważyć coś przydatnego...
Jak jest jaskinia, i w niej jesteśmy to musieliśmy się jakoś tu dostać..
Pomyślał goblin patrząc w sufit, a później spojrzał na płomyk pomiotu chochlika....
Rozejrzał się na jego bliskie otoczenie..

}{EqpƎ}{

}{Mniejszy Goblin Dzieciak}{

Gdy zauważył, że w okół niego są półki skalne pomyślał by się wespnąć w górę, myśląc, że nie ma sufitu i nie ma za dużo światła uparcie poszedł się próbując wejść w górę...
Od razu po 2 półkach spadł w dół, ale ponownie wstał i ruszył znowu...

Po krótkiej chwili, gdy salamandra nabrała pewności, podbiegła do chochlika i spróbowała zwrócić na siebie uwagę delikatnie gryząc Kier.

| KIER |
| Pomiot Chochlika |

Kier siedząc na ziemi i obserwując poczynania Goblina, spuścił wzrok z larwy która zakradła się do niego i musnęła go w ramie. Natychmiast popatrzył na przyczepią larwę do jego ramienia. Odczepil ją od siebie, spoglądając na ramie czy aby na pewno nie umrze za chwile przez jakąś truciznę. Wyglądało na to, że larwa nie miała nawet wykształconych zębów. Zaczął wrogo "mruczeć" do niej odstawiając ją na ziemie i pokazując jej płomyk ognia tym samym przymrużając oczy. Wstał, i przeniósł się w inny róg jaskini.
Kier był głodny, więc usiłował zjeść stalagmit siadając na zimnym podłożu.

}{EqpƎ}{

}{Mniejszy Goblin Dzieciak}{

Po paru próbach, EqpƎ się poddał i rozejrzał się ponownie...
Wrrr, dlaczego nikt nie pomoże mi się stąd wydostać...
Pomyślał goblin i z wrogością spojrzał na osobie z płomykiem, najużyteczniejszą rzeczą w tej sytuacji i w zdenerwowaniu postanowił rąbnąć kopniaka jej w łeb..