Darin' Days

Veris wzięła jeden spadochronik.

~Teraz będzie troszkę ciężko. Powodzonka! W ogóle to.. Jestem lub byłam Veris!

Powiedziała z uśmiechem, by w tej trudnej sytuacji nabrać psychy i zeszkoczyć tak jak inni.

Statystyki - Veris

#42

Cały statek zaczął się rozpadać - nad nim zaczął górować o wiele większy statek podniebny, o szpiczastej budowie i czarno-złotym umaszczeniu. Na jego burcie napisane było na złoto "T O T E N T A N Z", a zza płomieni Dellinga widniała jedna, wyróżniająca się figura, stojąca na Totentanzie i uśmiechająca się do grupy uciekinierów, wyskakujących ze statku:

- Dosłownie -palę- się do naszego następnego spotkania. - zdawało się, że zaśmiał się pod nosem, ale nie można było tego usłyszeć z tak daleka, i przy takim harmiderze.
- Miłego lotu! Tchuss! - uśmiechnął się, i pomachał łagodnie w stronę grupy.
Mężczyzna stuknął laską o podłogę dwa razy, a następnie cały Delling wybuchł na kawałki, rozprowadzając się kilometrami w różne strony.
Jako że Vitra otworzył swój spadochron od razu po wyskoku, ogień złapał jego spadochron, i zaczął się zdzierać! Reszta bohaterów zeskoczyła ze spadochronami, nie otwierając jeszcze swoich przyrządów! Wiatr wiał na wschód. Unikanie odłamków Dellinga było nie lada wyczynem.

#43

Aha- No tak. I spadochron zaczął się.. rozdzierać. I palić
No cóż, mało prawdopodobne było że ocali swój spadochron. Upadek w drzewa był chyba.. jedynym możliwym wyjściem? Drugiego spadochronu nie miał, a trudno było cokolwiek wykombinować. Ta nieporadność była dość zabawna.
Na początek chłopak użył zaklęcia leczącego swój krwawiący nos. Wprawdzie.. Szanse na przeżycie tego upadku były bardzo niskie.
Welp. Ten ściągnął swój spadochron, bo nie było z niego już żadnego pożytku. Było tylko się modlić, że drzewa wystarczająco zamortyzują upadek, by chociaż przeżyć, ponieważ potrafił się uleczyć.

STATYSTYKI

#44

Więc tak, Clar nawet nie zastanawiajac się nad tym długo, wyskoczyła ze statku z zaciśniętymi ustami, zesrana wysokościa na jakiej się znajduja. Nagły podmuch wiatru, skok i sam strach nieco sparaliżował dziewczynę i powstrzymał ja od krzyków.
O MÓJ-
Ten spadochron działa, prawda? Tylko na jakiej wysokości go otworzyć? Teraz? Później? Cudem będzie jeśli się nie połamia! Zreszta, Clarie będzie zadowolona nawet jeśli zostana ranni - ale za to przeżyja.

Starała się uniknać kawałków biednego statku, co wcale nie było łatwym wyzwaniem. Samo otworzenie spadochronu podczas gdy te odłamki pojazdu spadały dookoła mogło być nierozważnym posunięciem - bo gdyby tylko materiał został uszkodzony, to pewne było, że dziewczynie nie uda się wyjść z tego cało.
Przeczekała więc chwilę i mniej więcej, na wysokości 1400-1300 metrów, otworzyła swój spadochron.

Statystyki

#45

Skettri
Wiewiór myśląc o próbie przeżycia, totalnie nie słuchał ognistego chłopa. Lecz bardzo dobrze go usłyszał, gdy wysadził statek... Bardzo dobrze.

Skettri będąc dosyć małym stworzeniem, łatwiej manewrował w powietrzu, lecz wciąż nie było to łatwe.
Także przez to, że Skettri nie był wielki, ledwo trzymał się spadochronu.
Nagle, przez jeden z odłamków wiewiór puścił się plecaka i w szybkiej próbie złapania go przypadkowo włączył go..
-Aaaaaaaa!-
Byłby wtedy na wysokości ok. 800 metrów.
I później sobie vibeował, powoli.. powoli.. powoli.. opadając.

-Pheww.-

STATYSTYKI

Rasa: Eikenot
Klasa: Mistyczna Broń

9/18 HP | 20/20 MP
2 DMG | 17 SPD | 96 G

Umiejętności:

Oczy Świata - Passive - Na początku bitwy, zawsze znasz jedną umiejętność każdego przeciwnika

Rvettes - Passive - Nie możesz być celem ataku w turze, w której użyłeś Ruchu lub Sprintu jako Akcja Dodatkowa

Magia w Mocy - Passive - Twoje ataki są Magiczne i zadają o 1 więcej DMG Nieumarłym, Demonom i Żywiołakom za każdy twój Lvl (1)

Niemy Cios - Akcja - 2 MP - Użyj ataku podstawowego, który dodatkowo Wyciszy cel na jedną turę.

Wyładowujący Cios - Akcja - CD: 2 - 10 MP - Użyj ataku podstawowego na celu, a następnie zrań do dwóch pobliskich przeciwników, zadając im 8 DMG. W następnej turze, nie możesz zmienić Stancji

Stancja Porannej Bryzy - Akcja Dodatkowa - +3 SPD - 3 MP - zwiększona szansa na unik i +3 SPD. Twoje ataki na cele zmniejszają ich szansę na trafienie w następnej turze. Tylko jedna Stancja może być aktywna na raz

Stancja Runicznej Potęgi - Akcja Dodatkowa - 3 MP - Twoje ataki zadają dodatkowy DMG równy 3 + twój Lvl (4). Tylko jedna Stancja może być aktywna na raz

Stancja Górskich Tytanów - Akcja Dodatkowa - CD: Raz na Bitwę - 3 MP - Potrój swój rozmiar, utrać 3 SPD i zyskaj X/X DEF równy twojemu aktualnemu HP do końca bitwy. Tylko jedna Stancja może być aktywna na raz

Przedmioty:

Igła - 1H/2H - Zależnie od wyposażenia, ta broń ma dwie stancje. Zmiana stancji wymaga zużycia Akcji Głównej
1H - 4 DMG, +1 SPD - Ataki powodują Krwawienie(+2) u celu na trzy tury
2H - 8 DMG - Ataki mają +30% szansę na trafienie krytyczne. Każdy atak wręcza ci +1/1 DEF do końca bitwy

Kryształ Many - Zużyj za pomocą Akcji Dodatkowej, aby przywrócić sobie 20 MP

Bilet Statku - Mała kartka opisująca płatność 200 G za dwustronną podróż Statkiem Podniebnym z Morren do Exhast, ważny do 04-10-467

3x Mniejsza Fiolka Leczenia - Zużyj Akcję Główną lub Dodatkową, aby przywrócić sobie od 8-16 HP

12x Prowiant Podróżnika - Zawiera kawałek słonej ryby, chleb, ser, połączenie paru przypraw i wywar mleczny

#46

Nie słuchała ognistego chłopa, była zajęta unikaniem fragmentów jakoś.. Albo chociaz probowala. Przy wysokości już 800 metrowej odpaliła spadochron I zleciala.. Może się uda?

Statystyki - Veris

#47

Skettri, Veris i Claire włączyli spadochrony trochę później, i zaczęli opadać swobodnie wśród płonących odłamków statku.
Vitra w tym czasie zauważył, jak płomienie docierały do linii spadochronu, i może to pod presją paniki postanowił samobójczo pozbyć się swojego płonącego spadochronu podczas upadku, i zaczął spadać w nadzwyczajnym tempie w stronę pobliskiego lasu. Szybko wyminął tamtą trójkę i... no, najzwyczajniej wpadł do lasu, próbując zamortyzować się dzięki paroma liśćmi i gałęziami, lecz łamiąc się kompletnie pod wpływem zderzenia się z prędkością 190 km/h o drzewa, otrzymując w sumie około 250 DMG i zamieniając się w pociachane wnętrzności człowieka.

...Przynajmniej już nie musi płacić długu.
Może jego opiekun, Irving spocznie w spokoju, za ten miesiąc. Gelt najprawdopodobniej nie doczeka się zapłaty.

W tym czasie, opadająca grupa widzi jak ciało Vitry spada i odgłosy walnięcia o gałęzie rozlegają się w powietrzu wraz z płomieniami odłamków Dellinga. Nad nimi odlatywał statek Totentanz, w stronę zachodu kotliny Esreit.

#48

I opadała tak sobie powoli, wzdychajac głęboko, z uczuciem wypełniajacej ja ulgi. Już po wszystkim. Wszystko skończyło się - prawie - dobrze. Żyje. Nie jest ranna. I teraz jeszcze sobie powoli i bezpiecznie opada na ziemię, z w miarę ładnymi widokami dookoła.
~Dzięki Bogu...
Jednak nie wszystkim udało się wydostać ze statku szczęśliwie - biedny Vitra, chłopak, który dzielnie pomagał Claire podczas ratowania rannych, właśnie spadał prosto w dół, na ziemię. Szanse na przeżycie były równe zeru.
Było jej przykro z tego powodu, jak najbardziej. Nawet jeśli nie znała chłopaka w ogóle, ba, nie wiedziała nawet jak się nazywa, to jednak widok go spadajacego, a potem odgłosy łamanych gałęzi nieco zabolały ja w serducho.
~...

Statystyki

#49

Dziewczyna wylądowała.. Jakoś, ale wylądowała. Sciagnela spadochron I pierwsze co zrobiła to sprawdzila czy ma miecz.. Ma. Z tyłu glowy trzymal się dzwiek galezi I rozcwiartowania ciała ale.. Przyzwyczaiła się. Szkoda jednak chłopaka.
~Biedak.. Tak jak Ci którym się nie udało. Było nas w końcu duzo...
Rzucila chwile ciszy dla niego I zmarlych, po czym wypuscila powietrze I odwrocila się w stronę Claire.
~Ale Ci którzy przeżyli dalej muszą pisac historie! Udało nam się, TO jest ważne! To jak się nazywacie?
Powiedziała miło w stronę Claire I spadajacej wiewiorki.

Statystyki - Veris

#50

~Huh?
Podniosła wzrok na Veris, która dalej starała się jeszcze jakoś trzymać pogodę ducha. I szczęśliwie, nieco poprawiła nastrój białowłosej swoimi słowami.
~Tak... pewnie masz rację.
Mimo to dalej pamiętała jak Veris brutalnie ścięła jednego z napastników na pół - zrobiła to wprawdzie dla ich dobra, ale mimo to mały niesmak pozostał. Nie do króliczej, uroczej kobietki, ale do samego, dosyć brutalnego czynu. Clar zwyczajnie w świecie nie lubi takich rzeczy, nawet jeśli sa konieczne.
~Claire. Ty jesteś Veris, prawda?

Statystyki

Dernière modification le

#51

Skettri

Wiewiór słuchał o czym mówili, ale dalej jeszcze starał się bezpiecznie wylądować i dopiero wtedy by odpowiedział na pytania.

STATYSTYKI

#52

Dziewczyna podeszla blizej albo bardzo blizej do Claire, z niewinnym grinem na twarzy.
~Tak, to prawda. Jestem Veris! Miło mi Cię poznać.
Wyciągnęła dlon na przywitanie. Skapnęła się że nie była zbytnio czysta, wiec odciagnela tą rękę.
~Erm to może potem..
W niekomfortowej sytuacji jej uszy lekko oklapły. Musi przemyć gdzieś się..
~Okej to.. Ah tak. Czemu akurat leciałaś tutaj?

Statystyki - Veris

#53

Uśmiechnęła się nerwowo i cofnęła nieco od Veris, która odrobinkę naruszyła strefę komfortu białowłosej.
~I wzajemnie.
Spojrzała na zakrwawiona dłoń kobietki, która w porę zorientowała się, że jej ręka nie była dosyć czysta, na co Claire zareagowała cichym odetchnięciem. Królica postawiłaby Clar w dosyć niezręcznej sytuacji, czego pewnie żadna z nich nie chciała.
~Uh... nie miałam żadnego konkretnego powodu.
Uśmiechnęła się nieśmiało, przekonana, że pewnie różowowłosa miała jakiś dobry cel wyprawy. A Clar? Czym miała się pochwalić? Że opuściła rodzinny dom bo miała taki kaprys, czego teraz nieco żałowała?
~Uznałam, że taka podróż będzie dosyć dobrym pomysłem. Tak o, dla zdobycia wiedzy i może trochę większej ilości pieniędzy...?
A ty?

Statystyki

#54

Dziewczyna słuchała Claire dość uważnie. Zdobycie wiedzy hę?
~Podobnie.. Ale trochę inaczej!
Widząc wstret dziewczyny do tego, że krolik jest uwalony krwia wypuscila powietrze. No nie jest to najlepszy widok.
~Może chodźmy do miejsca docelowego? Prawdopodobnie jednak by mnie raczej nie wpuścili..
Smutna przejechała dlonią po czole, rozmazujac trochę krew po niej.. Cholera.
~Wiem że się boisz, ale nie skrzywdze Cię wiesz? Chce wam I sobie tylko pomóc, to dobra cecha, tak? A przynajmniej.. Tak bylo w kodeksie!
Pozytywna dość oczekiwala odpowiedzi Claire.

Statystyki - Veris

#55

Trójka wylądowała bezpiecznie w górzystym lesie - po drodze zauważyli małą osadę, która znajdywała się bliżej gór na zachodniej północy. Spadochron Skettri trochę się zaczepił o jakiś wielki dąb, ale zejście z drzewa raczej nie sprawi problemu dla wiewióra.
Nieopodal, widać było podarte części ciuchów Vitry jak i części jego flaków i co wygląda jak skóra. Nieprzyjemny widok, doprawdy.
Claire prawie co nie wypadł nieprzeczytany zwój z kieszeni... Może warto byłoby ogarnąć, co jest na nim napisane?

Dookoła całego zamieszania spadały różnorakie przedmioty, niektóre z nich - w niezłym stanie:

26 Glis

2x Mniejsza Fiolka Leczenia - Zużyj Akcję Główną lub Dodatkową, aby przywrócić sobie od 8-16 HP

Kapelusz Kapitana - Głowa - +1 HP, -2 MP - Gdy masz 1 HP, wszystkie twoje ataki i umiejętności atakujące są krytyczne

#56

Skettri

-Ughh! Muszę się śpieszyć!-
Wypił jedną fiolkę leczenia z podłogi.
-Skettri jestem.. Ruszajmy!
I zaczął iść w stronę wioski

STATYSTYKI

Dernière modification le

#57

Pokiwała niepewnie głowa, zdajac się całkowicie na łaskę Veris. Co innego jej pozostało? Jeśli kobietka faktycznie mówiła prawdę i nie będzie miała zamiaru jej skrzywdzić, to może się okazać całkiem dobrym sojusznikiem!
~Mhm... Zdaje mi się, że nie pozostało mi nic innego jak ci uwierzyć.
Rzuciła żartobliwie, dla rozluźnienia sytuacji. Nawet nie starała się patrzeć w stronę flaków Vitry, o których samo myślenie powodowało małe zawroty głowy u Clar. Chryste, ale to musiało boleć...
~Ro... uh... trochę rozmazałaś się na czole. Naprawdę odrobinę! Musisz uważać, żeby nie ubrudzić się tymi dłońmi jeszcze bardziej. - Skrępowana zamilkła na moment i przetarła jej czoło kawałkiem swojego rękawa - Zdaje mi się, że widziałam gdzieś niedaleko osadę. Tam będziesz mogła się dokładniej umyć.
Westchnęła i nie tknęła żadnego z przedmiotów które spadły ze statku i powoli skierowała się w stronę wioski, co jakiś czas ogladajac się za soba czy aby na pewno wiewiórka i Veris za nia ida. Podczas drogi wyciagnęła także wcześniej ocalony zwój, próbujac coś z niego wyczytać.

Statystyki

Dernière modification le

#58

Skettri przywrócił sobie 14 HP

#59

Dziewczyna poruszała uszami gdy Claire powiedziała, że jej wierzy.
~Cieszę się! Nie każdy by uwierzy-
Nie spodziewała się, że dziewczyna zacznie jej czyścić czoło. Nie wiedziała że aż tak je obrudziła..
~O-Okej, dziękuję i przepraszam! Głównie za obrudzenie ciebie.
Gdy wiewiorka wylądowała I zeszła w końcu, swoim slodkim glosem polepszyl chłop atmosfere.
~ Skettri, tak? Jesteś bardzo odważny. Drugiego takiego jak Ty nie widziałam! Pochodzisz może z Walmii?
Spytała się, idąc za innymi do osady. Lepiej się przemyć..

Statystyki - Veris

#60

Skettri

-Zależy kiedy spytasz, ale teraz pochodzę z Arden.
Powiedział idąc sobie tak o.

STATYSTYKI

English	Français
Português do Brasil	Español
Türkçe	Polski
Magyar	Română
العربية	Skandinavisk
Nederlands	Deutsch
Bahasa Indonesia	Русский
中文	Filipino
Lietuvių kalba	日本語
Suomi	עברית
Italiano	Česky
Hrvatski	Slovensky
Български	Latviešu
Estonian

Langue