Polany |
![]() ![]() « Citoyen » Membre 1509483960000
| 0 | ||
Rozległe polany i laski łączące wieś z terenami kotów klanowych. Dość trudno spotkać tu pieszczoszki, ale samotników jest tu dużo. |
0 | ||
|
![]() ![]() « Consul » Membre 1509838200000
| 1 | ||
Gdy Szarek wraz z Felini dotarli na polany, szary kocur od razu zauważył coś dziwnego. W dali zobaczył jakby kogoś sylwetkę, stojącą obok drzewa. Przykucnął, jego przyjaciel też tak zrobił. Przez dłuższy czas wpatrywali się w dziwny cień w oddali. Dernière modification le 1509838320000 |
1 | ||
|
![]() ![]() « Consul » Membre 1509905580000
| 1 | ||
Po usłyszeniu głośnego syknięcia, Szarek był już pewny, że mają do czynienia z kotem. Felini cofnął się trochę, lecz Szarek nadal siedział. W końcu wstał i zaczął powoli podchodzić do tajemniczego przybysza. |
0 | ||
|
![]() ![]() « Consul » Membre 1509909960000
| 0 | ||
Szarek wciąż powoli podchodząc do kotki, miauknął - Chcieliśmy tylko pospacerować. A ty co tu robisz? - Również zapytał. Dernière modification le 1509910020000 |
0 | ||
|
![]() ![]() « Consul » Membre 1509973980000
| 0 | ||
- Nigdy nie wiedziałem tu innego kota, który nie jest z mojej okolicy... - Odpowiedział Szarek mrużąc oczy. Zauważył iż kotka ma czerwone oczy, zdziwiło go to. Dernière modification le 1509974100000 |
0 | ||
|
![]() ![]() « Consul » Membre 1509981060000
| 0 | ||
- Ehm... em... - Szarek przez krótką chwilę zastanawiał się, jakich słów użyć by skonstruować sensowne zdanie. Nie chciał ujawniać tego, że jest byłym medykiem Klanu Pioruna, i tego, że otruł kocięta w ramach zemsty, do tego bez wyrzutów sumienia pobiegł do dwunożnych i tam stał się kotem domowym. Szybko odpowiedział: Dernière modification le 1509981120000 |
0 | ||
|
![]() ![]() « Consul » Membre 1509999480000
| 0 | ||
T-tereny klanów? Myślałem, że są tam dalej, gdyż tam mnie zaatakowały te.. eh.. koty. - Próbował wyglądać na zdezorientowanego po usłyszeniu wiadomości kotki. Felini, głuchy kot, zawsze lubił tędy przechodzić, nie zdawał sobie sprawy, że jest bardzo blisko terytorium dzikich kotów. Szarek nie zabraniał mu tędy chodzić, gdyby napotkali się na jakichś wojowników, odpowiedziałby im iż tylko tędy przechodzili, że zwierzyny nie płoszą i jej nie kradną, i ogólnie nie stanowią zagrożenia dla klanu. Po usłyszeniu jej pytania Szarek na to odpowiedział: |
0 | ||
|
![]() ![]() « Consul » Membre 1510077840000
| 0 | ||
- Ja Szarek, ten obok mnie to Felini. - Odpowiedział kocur, lecz Zabłocona łapa już się odwróciła i poszła w wysoką trawę. Czy to jest były uczeń z któregoś z klanów? Po usłyszeniu, iż idzie zapolować prawdopodobnie na króliki, do głowy przyszła mu pewna myśl. Jest byłym kotem z Klanu Wiatru. To oni specjalizowali się w łapaniu długonogich, szybkich stworzeń. Ale czemu akurat była? Czyżby wydalono ją, z powodu jej niematuralnych, czerwonych oczu? Jeśli się spotkają następnym razem, zapyta ją o te rzeczy. Szarek dał znak ogonem Feliniemu, by wracali do domu. |