1. Mziva siedzi na ulicy, patrzy na samochody... Chce by któryś ją przejechał, chce być w piekle wymarzonym, psychoza ją ogarnia, bierze garść tabletek... teraz tego żałuje, ale to już nic nie zmieni, livej biedny siedzi w celi, za morderstwo w dużym mieście, stobińska wreszcie w grobie ale nic już nie powie. ,-,
P.S. Nie odkryjesz magii tego rapu, bo nie będę Ci rapować. ,-,

2. Ciągle niezdecydowana, nie wie co ma robić, opuszcza plemię kajmu, co livej dla niej stworzył, poznaje nowych ludzi, znowu jest naiwna, livej ją znów ratuje, mziva jest szczęśliwa. ;___;

3.Nic nie ma sensu, siedzę w ciemności, niszczę swe życie tak po całości, wszystko się jebie, wszystko się psuje, kurwa ja zawsze wszystko rujnuje, ludzie odejdą, ja tu zostanę na końcu będą mieć wyjebane, na krześle stane, pętle zawiąże, skocze z impetem, połamie kości, oddech zaniknie, serce mi stanie, umrę, a nagle ktoś do mnie dzwoni, nie wie że wiszę tu pod sufitem, że to już koniec, że już nie żyje.~ by Mziva. Wiem piękne.

17.10.2017