Drugie, Ostateczne Wyzwanie...?

- Myślisz że pasuje komuś to, że pozwalam ci zabijać tutaj?
Do tego ekhm.. NO. -
Szepnęłam.
Boże co ja zrobiłam.
Pozwoliłam zabijać mieszczan..
GHHH JUTRO IDZIEMY DO LASU PO ZWIERZĘTA
Dzisiaj niech ma szczęście ; - ;

#342

190/190 HP 190/190 MP - Rytualistka
~Zaklęcia~

Nadal szła razem z Haną, gapiąc się na nią i na nic innego.

- Ty zabijasz i jesz mięso. Ja zabijam i piję krew.

- To proste. Czemu by to komuś nie pasowało, hm...?

Przekrzywiła łeb i wpatrywała się w Neko.

Dernière modification le

#343

- Zabijanie ludzi jest karalne. Więc dlatego nie chce żebyś mówiła o tym głośno. -
Szepnęłam znowu.

#344

190/190 HP 190/190 MP - Rytualistka
~Zaklęcia~

Wzdrygnęła uszami.

- Jak sobie chcesz.

- Prędzej czy później i tak znajdę posiłek.

Rozciągnęła się, miaucząc głośno.

- To gdzie wędrujemy...?

Dernière modification le

#345

- Byle gdzie. Przyszłam tu ze względu na ciebie.
Jutro pójdziemy gdzie indziej. -
Wzruszyłam ramionami

#346

Siedziałam na jakimś większym kamieniu w polu kukurydzy, załamana z rękoma opartymi o kolana.
Tak właściwie zostawiłam je na pastwe losu tej dziewczyny!...
Ale one same pobiegły i mnie zostawiły, więc to jednocześnie nie moja wina.
Ale mogłam za nimi pobiec i upewnić się że nic się im nie stanie, ale miałam mało HP i mogłam i nadal mogę zginąć.

Zaczęła warczeć lekko i walnęłam się głową o ramiona na kolanach.
UUGHH
Jednak w oczach czułam jak zbierają mi się łzy. Starałam się je odpędzić mruganiem, ale nie wyszło.
Rozumiem może w trakcie podróży, zawsze sie kogoś traci. Ale już pierwszego dnia? Parę razy prawie?
Dwie osoby na raz? Nie wytrzymałam i zaczęłam płakać.

#347

190/190 HP 190/190 MP - Rytualistka
~Zaklęcia~

Znowu wgapiła się w Hanę.

- To co tutaj mamy robić jak nie zabijać?

Dernière modification le

#348

- Nie wiem. Chcę żebyś się zadowoliła więc znajdź sobie kogoś i rób swoje.. -
Wzruszyłam ramionami znowu

#349

190/190 HP 190/190 MP - Rytualistka
~Zaklęcia~

Isidora uniosła swoje uszy i machała ogonem.

- Oczywiście!

Spojrzała na matkę Neko niosącą małe dziecko i wyciągnęła nóż.
Podbiegła do niej i zaczęła ją dźgać i ciachać bezlitośnie.

Każdy zaczął uciekać a dziecko upadło na ziemię, płacząc i chyba łamiąc sobie kości.
Po bardzo brutalnych aktach przemocy na kobiecie neko, Isidora zaczęła robić to co zawsze...

- A-Aaah! Tak! Mm! Cudowna! T-Tyle krwi!

...Z daleka słychać było straże nadchodzące do Hany i Isidory. Ona ekscytowała się piciem krwi.

Dernière modification le

#350

Chodziłem sobie po mieście od pewnego czasu, nic nadzwyczajnego się nie działo.
No dopóki znowu nie zauważyłem ''znajomej'' neko przy jakieś psychicznej babce co piła krew. Obrzydliwe.
Postanowiłem obserwować i czekać na rozwój sytuacji.

#351

JEZU CO
DZIECKOOOOOOOO
NIE NO DOSTANIE OPIERDZIEL
NIE KAZAŁAM JEJ ZABIJAĆ MATEK Z DZIEĆMI
KURWA CO JA NAROBIŁAM
- Uh, szybko! Skończ i spadajmy.. -
Byłam gotowa do ucieczki. Jeżeli skończy od razu spadamyy~!!

#352

190/190 HP 190/190 MP - Rytualistka
~Zaklęcia~

Isidora uniosła łeb, cały we krwi. Jej ręce i nóż również.

- Aleee jest tyle krwi!

- Zmarnuje się!

Uśmiechnęła się do Hany, i wróciła do swojego drakulowania.

...Straże nadchodziły z wszystkich stron. Niektórzy gwardziści byli już widoczni.

Dernière modification le

#353

. . .
- MY ZMARNUJEMY SIĘ W WIĘZIENIU.

C H O D Ź. -
Patrzyłam zestresowana na Isidore. Oh naprawdę super.
S u p e r
uhhhh.

#354

Mirai
dziewczyna
19 lat
1.01
Neko
Wojownik

Dernière modification le

#355

※ Imię ※
Viliya

※ Wiek ※
19 // 23.06

※ Płeć ※
Kobieta

※ Rasa ※
Pół-demon

※ Klasa ※
Mnich

※ Inne ※
Nie lubi dotyku obcych jej osób. Gdy ktoś ją nagle przytuli, ucieka jak kot od ogórka.
Rzadko śmieszą ją żarty innych. Co nie oznacza, że w ogóle się nie śmieję.
Bardzo lubi szyć sukienki i kaptury, nawet jeśli nie jest w tym najlepsza.

Dernière modification le

#356

190/190 HP 190/190 MP - Rytualistka
~Zaklęcia~

Nagle, pięć gwardzistów stanęło koło Hany i Ailive i zaczęli ich obezwładniać, nakładając kajdanki na nie.

Isidora stworzyła wielką barierę używając magii krwi i nie pozwalała nikomu się do niej zbliżyć. (-150 HP)

Gwardzista: - Idziesz z nami! Z tą drugą za chwilę się uporamy!

...Hanę i Ailive zaczęto zabierać ze sobą. Isidora nadal piła.

- ...Ahhh... Tyle krwi!

- Szkoda, że muszę ją zużywać teraz...

W tym czasie, pozostali strażnicy starali się przebić przez tarczę Isidory.

Dernière modification le

#357

Aah! W co ja się wpakowałam! Próbowałam się rozszarpać się przez chwilę, ale nie było ani małej szansy na wydostanie się stąd...
Nie wiedziałam, co mam robić...

#358

. . .
- Wha- -

S u p e r! Nie wierzę że się w to wpakowałam!
Ghh, i to wszystko przeze mnie.. nienawidzę siebie.
Cały jakże ambitny plan poszedł w chuj

Dernière modification le

#359

Mirai i Viliya pojawiły się w samym środku głównego miasta Zamościa - Pracowni...
Ulice były puste...

Pracownia

Kowal
Sklep Magiczny
Tawerna
Piekarnia
Koszary
Akademia Sztuk i Starych Magii

Tawerna w Pracowni:

- Tablica Ogłoszeń
- Odpoczynek (10 G za noc)
- Uczta (12 G = Full HP)
- Napój (12 G = Full MP)

Tablica Ogłoszeń w Pracowni:

Szlamy na Granicach!

Dernière modification le

#360

Mirai
Rozejrzałam się dookoła.
- Gdzie jestem..?
Nie rozpoznawałam tego miejsca. Było tu pusto.. Przeszłam się i próbowałam się zorientować gdzie jestem

English	Français
Português do Brasil	Español
Türkçe	Polski
Magyar	Română
العربية	Skandinavisk
Nederlands	Deutsch
Bahasa Indonesia	Русский
中文	Filipino
Lietuvių kalba	日本語
Suomi	עברית
Italiano	Česky
Hrvatski	Slovensky
Български	Latviešu
Estonian

Langue