Piszemy własną książkę! |
Tostskyy « Citoyen » 1516449780000
| 0 | ||
okazało się, że poszedł przez przypadek, więc poszedł do czyścca, a z czyścca go wywalili, bo powiedzieli, że to miała być sarna wiecznie wpadająca pod auto, a nie jakiś jeleń. Jeleń wrócił na ziemię |
Tostskyy 1516449780000
| | ||
[Modéré par Mesmera, raison : Podwójne] |
Conform6 « Citoyen » 1516473720000
| 0 | ||
i zamknął za sobą drzwi na klucz |
0 | ||
Miał ze sobą laptopa. Odpalił go i włączył TFM |
Eleihar « Censeur » 1516479420000
| 0 | ||
Wyszedł z gry. On nie ma czasu na takie głupoty. Przemiana z jelenia w człowieka nie przejęła go zbytnio. Jednak nie wiedział kim jest, jak odnaleźć się w świecie ludzi...było mu bardzo zimno, wszakże ludzie nie mają ciepłego futra chroniącego przed nocnym, chłodnym wiatrem. Szedł niby oślepiony, ponieważ te rzeczy, które w postaci jelenia były tak proste i oczywiste, w oczach człowieka nie przypominały niczego, co przyjazne i znane. Ze zwierzęcia kierującego się jedynie instynktem stał się rozumną istotą, jakże bezbronną pośrodku gęstego lasu! Księżyc jasno świecący na niebie wskazał mu drogę do jeziora-jedyna rzecz, jaka go gdziekolwiek prowadziła. Stąpał po ziemi ostrożnie, gdyż gałązki boleśnie mogły zranić jego stopy. Ujrzał miesiąc odbity w tafli krystalicznego zbiornika, i zachwycił się widokiem skrzącego blasku, jaki dawał dookoła. Gdy uniósł wzrok, ujrzał kobietę. Musiała być jego rodzaju. Najpierw pomyślał, iż spłynęła prosto z nieba, obleczona w białe szaty. Jej jasne włosy powiewały, a blada skóra, tak idealna wydawała się być gładkim wzgórzem bez lasów, kamieni. Chciał dać jej sygnał, lecz nie znał języka ludzi. Ona widziała jego nieudolne próby, jak patrzy na nią głodny, pełen napięcia. Zatrzepotała rzęsami i zaśmiała się melodyjnym głosem. Kiedy odwróciła się i odeszła, zrozumiał że była uwięziona w ciele gryzonia. Kiedy i on opuścił rankiem jezioro, postanowił odszukać więcej istot ludzkich, aby nauczyły go życia wśród nich. |
Anka8kot « Censeur » 1516535460000
| 0 | ||
ale postanowił pójść spać, zanim to zrobi |
Eleihar « Censeur » 1516551420000
| 0 | ||
Obudził się, rozdrażniony i zmęczony. Poczuł głód, jego brzuch skręcał się i burczał, domagając pożywienia. Stanął na czworakach, pochylił twarz ku rosnącej trawie i począł odgryzać zębami źdźbła. Zaraz skrzywił ciało z obrzydzenia. Przecież jako jeleń taka soczysta trawa była wyśmienita, a teraz smakowała okropnie, na dodatek podrażniła jego delikatne podniebienie. Wypluł ją, o mało co nie wymiotując. Wydał z siebie okrzyk wściekłości, i przestraszył się ludzkiego, niskiego głosu dobywającego się z krtani. Oszalał, jakby wszystko straciło sens. Opadł sztywno na ziemię i martwym wzrokiem lustrował las, nie znając wyjścia, głodny i spragniony, zziębnięty i pokaleczony. Leżąc w pozycji embrionalnej postanowił tak dokonać swego żywota pomimo tego, że dostał drugą szansę od Boga. Jakże mógł ją tak szybko zmarnować? |
0 | ||
Odpowiedź na to jest tylko w grze Wolfenstein 3D.. |
Eleihar « Censeur » 1516563180000
| 0 | ||
Jego sny były niewyraźne i przerywane...Znów był jeleniem, biegł zwinnie przez łąkę...poczuł ciemność, która wydostała się z środka. Stanął przed rywalem- jego rogi, piękne i mocne miały przeciwstawić się jego marnym, ztępionym. Widział, jak inni przeglądający się starciu czują pogardę dla słabszego przeciwnika. I wtedy walka rozgorzała na dobre, choć wcale nie chciał brać w niej udziału..."Nie chcę przecież umierać", pomyślał. Ta myśl nie pojawiła się w głowie jelenia. Była częścią tego człowieka, jakim się stał. Otworzył oczy, i zaraz tego pożałował. Stali nad nim ludzie, jeden święcący mu lampką prosto na twarz, drugi przeglądający się z zainteresowaniem. Mieli na sobie proste, zielone mundury. Widział już takich ludzi jako jeleń. Byli bowiem leśniczymi. Wiedział, że mówią do niego, jednak nie rozumiał niczego, tylko zaciskał oczy i machał rękoma. Dwóch z nich siłą podniosło go. Wtedy wydał nieokreślony dźwięk, jakby krzyk i chciał uciec, jednak oni byli zbyt silni. Trzymali go żelaznym uściskiem, ubrali w koszulę, spodnie, następnie skrępowali jego nadgarstki i z trudem założyli buty. Wyłapał jedno słowo, jakie powtarzali w kółko. -Dzikus, dzikus. Nie potrafił tego nawet powtórzyć. -Khhhh...aaaa...prrrr- charczał, przy czym boleśnie ugryzł się w język. -Dzikus!-wykrzyknął jeden z nich, i powiedział coś jeszcze zupełnie niezrozumiałego. Zawlekli go do dużego wozu, po czym odjechali. "Dzikus" zwymiotował żółcią, choć ciągle próbował wypowiedzieć to jedno słowo. -Crrr...dzz..dzi..chsss... |
Anka8kot « Censeur » 1516633200000
| 0 | ||
Postanowił pomóc ,,Dzikusowi" powiedzieć to słowo |
Evermore « Sénateur » 1517755680000
| 0 | ||
Niestety, wyczuł nadchodzące zło. |
Supermyszka « Citoyen » 1540113000000
| 0 | ||
KTÓRYM BYŁY POWER RANGERSY Z ILLUMINATI |
Agreableone « Citoyen » 1540482600000
| 0 | ||
by wydobuć stamtąd pierogi, które... |
0 | ||
spełniały życzenia w pełnie księżyca i jak stanęło się na jednej nodze zakrakało potem się zakręciło 7 razy na jednej nodze i zjadło szyszke zerwaną z 12:37 w rocznice zawalanie się północnej wieży w okolicznym mieście |
Ikana_hairitto « Citoyen » 1540926420000
| 0 | ||
I z wieży wyskoczył Nasz przyjaciel i powiedział: -Wypisuje się :)- |
Sorus21 « Citoyen » 1541362560000
| 0 | ||
ale nagle wyrosły mu skrzydła jak u hipogryfa i... |
Supermyszka « Citoyen » 1547058300000
| 0 | ||
...zamiast spaść w lawę umarł na miejscu |
Norwayday « Citoyen » 1547937360000
| 0 | ||
ale ożył |
Supermyszka « Citoyen » 1552819200000
| 0 | ||
Ale nasz przyjaciel Jeleń wskoczył na pewnego człowieka i zdjął kaptur jelenia po czym... zmienił się spowrotem w jelenia. Blask księżyca "oślepiał" go. Wyczuwał nadchodzące zło z pobliskiego krzaka. Ułożył się pod stertą liści. Bluza po wersji człowieka leżała na ziemi. Nasz przyjaciel jeleń był zmęczony. Następnego dnia wyczuł że nad nim stoi niedźwiedź, A nawet grupka niedźwiedzi. gdy się obudził okazało się że leżał ze złamanym całym ciałem i przyszedł zaczarowany Lisek. gdy jeleń wyczuł go chciał uciekać ale lisek powiedział: Stój, Nauczę cię magii. Jeleń odpowiedział: Dobrze. I lisek powiedział: Chodź! A dalej nikt nie wie co się stało ponieważ na to zna odpowiedź tylko bohater tej książki. Jeleń. Teksty z to teksty lisa, a teksty z to teksty jelenia. Dernière modification le 1571431800000 |