więc zdjął swoje futro i poszedł je wybrać dopiero gdy zaczął prać futro zrozumiał że jest...

wyprać*

... goły. ...

...i sobie pomyślał jak ja mam wrócić do domu nie bende czekał 2 godziny aż moje futro sie upierze ale jestem goły . i wtedy przyszła wróżka życzeń...

... powiedziala ze spelni jego 1 zyczenie, a on poprosil o niekonczaca sie butelke coca coli...

...wróżka zrobiła facepalma z powode tego że zajączek nie poprosił o szybkie wypranie lub o zastępcze futerko no ale dostał swoją coca cole .ale królik zamiast ją wypić wylał ją na swoje ciało i wyrosło mu nowe futro o smaku cocacoli okazało się że przez zawartość chemikajli w coca coli może wyrosnąć zwierzęciu nowe futro!!!
zwierzak dumnym krokiem wraca do domu z nowym lepszym smakowym futrem gdy nagle pojawia się grupa maniaków cocacoli...

... i ci maniacy zjedli mu futro przy okazji boleśnie go gryząc...

... Dlatego zajączek kupił wcześniej klej i sie nim posmarował więc ...

...spadł z dzrzewa i prawie się utopił w wodzie ale...

.. na szczęście w wodzie była ryba ratownik i go uratowała...[Tiremi, to jest niekończąca się opowieść]

A potem pojawił się lord vader...

...Który poczęstował ich żelkami i jak odchodził powiedział,że wraca do żony która miała na imię: Ciasteczkowa Hanka...

...potem któliczek żył długo i szcześliwie

Xkarpi a dit :

...potem któliczek żył długo i szcześliwie

To jest niekończąca się historia.

Magicznamice a dit :

...Który poczęstował ich żelkami i jak odchodził powiedział,że wraca do żony która miała na imię: Ciasteczkowa Hanka...

I używała do walki suszarki

...W trakcie walki suszarka się zniszczyła , więc Ciasteczkowa Hanka pobiegła bo Ciasteczkowego Pieska...

Katesweet a dit :

...W trakcie walki suszarka się zniszczyła , więc Ciasteczkowa Hanka pobiegła bo Ciasteczkowego Pieska...

WTF?!

.. który jej dał ciasteczkowe gówno...

Które ona zjadła ...

I śmierdziało jej z buzi ciastkami...

Ale znalazła miód...

i go wypila, lecz miód był nasączoony jakimś grzybem więc pod pachą wyrósł jej intymny narząd. poszła więc do lekarza mówiąc że ma narządy nie tam gdzie trzeba. lekarz sie zaśmiał.i nagle ciasteczkowa hanka odchyliła ręke do góry pokazując narząd pod pachą, krzycząc: CICHO BO CIE OSZCZĘ!