Szafa.

- To przecież oczywiste, trafimy do Narnii, w sumie nie wiem w jakim stanie Narnia jest teraz, no ale "Narnia" -
Powiedziałam pół żartem, pół serio, akcentując ostatnie słowo, ale kto wie? Magiczne litery, czemu by nie??

Yuno Hideki


Spojrzała na Lai z uśmiechem na twarzy
- Możliwe.. -
Podeszła do szafy i otworzyła ją bez większego namysłu.

Papuga Nel

. . .

Spojrzała na szafę z ekscytacją
-Uhh..-

Spojrzał na szafę z pytającym wzrokiem- "co tam jest?".

Crystal stanęła obok Yuno.

Tam coś jest! Wskazała na jakieś małe stworzonko które tam siedziało.

Popatrzyłam na stworzonko z ciekawością
-Myślisz że to może być żywe zwierzę? Mysz? Kot? Jaskółka?-
Spytałam.

Warkną, chcąc się rzucić na stworzenie.

- Huh? -
Spojrzałam na zwierzątko, było.. Dziwne

Tymczasem Sandy wyszła z mojej torebki by się mu przyjrzeć. Podeszła na bezpieczną odległość i zaczęła węszyć.

Yuno Hideki


Patrzyła na zwierzątko jedyne co to próbujac zgadywać co to.
- . . . -

Papuga Nel

Nel zaczęła przypatrywać się zwierzęciu.

Odwróciłam się do Nai
-Do nogi!-
Rozkazałam zwierzęciu. Odwróciłam się do reszty.
-Jak on mógł się tu znaleźć?-
Spytałam samą siebie, jak i resztę o ich pomysły.
-A jeśli ktoś jest jego panem? Kiedy uciekł?-
Pytałam samą siebie.

Uspokoił się, kiedy zwierze nie chciało go atakować. Podszedł posłusznie do pani.

Anka8kot a dit :

Gotowe

SpoilerDokumeshia

Dokumeshia


20


Miła i pomocna, waleczna


Umie parkour i wspinaczkę


Nie lubi kosmosu


Nai (w spoilerze na dole)


Ogień


- W wieku dwóch lat znalazła Nai


- Razem z Nai są nierozłączni


- Poświęciła kiedyś życie Nai'emu

Spoiler

Spoiler

SpoilerNai (Pupil)

Nai


18


Pomocny i wstapniały


Bardzo dobrze umie wspinaczkę


opiekuje się nim Dokumeshia (spoiler wyżej)


Również Ogień, ale z tej przyczyny, że jego opiekun jest Ognisty, on mu tylko troszeczkę pomaga


- Kocha wszystkich którzy go kochają


- Dla opiekunki kiedyś poświęcił życie

Spoiler

Spoiler

Kucnęła, zerkając na zwierzątko. Podniosła je, i zauważyła że jego oczy są bardzo dziwne... Jak by się w nie wpatrzyć, to można odjechać daleko myślami. Zwierzę to miało sylwetkę kota, lecz było pokryte łuskami. Miało skrzydła orła i łańcuch do którego był przyczepiony znak który znajdował się na okładce książki, czyli gryf.

Jego noga krwawi... Ma ktoś bandaże?

- Ja niestety nie.. Ale mam czystą wode żeby przemyć ranę -

Tymczasem Sandy wciąż patrzyła się na zwierze

Spojrzałam na zwierzę
-Ja mam kilka-
Powiedziałam i otworzyłam torbę i apteczkę
-Proszę, nie znam się zbyt na bandażach...-
Położyłam bandaże i przykucnęłam
-Mam też jakiś płyn do odkażania gdybyś potrzebowała-
Powiedziałam spokojnie patrząc na zranione zwierzę
-Ale.... Gryfy nie żyją w świecie realnym!-
Powiedziałam uświadamiając sobie ten fakt

Podszedł do Gryfa i przyjrzał się mu, spokojnie go zbadał i usiadł koło swojej pani obserwując akcję ratunkową.

- Raczej w naszym świecie, jest szansa że istnieją inne światy. W każdym bądź razie, jeżeli jest prawdziwy, możemy go zanieść jakimś naukowca żeby przebadali go jak i to miejsce, zostalibyśmy odkrywcami nowego gatunku jak i świata! -
Powiedziałam z uśmiechem pochylając się przy zwierzęciu, troche się rozmażyłam.

Zachichotałam
-Czego oczekujesz, nagrody?-
Przestałam chichotać i spoważniałam
-Dlaczego nikt jeszcze nie odkrył tego miejsca?-
Pomyślałam
-Może zachowamy to sobie w tajemnicy?-
Zasugerowałam
-Pomyślcie - Duża ilość turystów chcąca przyjść do tego nowego świata mogłaby zniszczyć spokój lasu jak i tamtego świata właśnie.-
Przypomniałam.

Spojrzał zaniepokojonymi oczami na drzwi wyjściowe i szczekną, na znak, że się boi.

- O ile tamten świat wogule egzystuje, to może być równie dobrze jakiś eksperyment -
Powiedziałam podnosząc jedną brew

Zaczęłam myśleć.
-Tylko ciągle nie mamy wyjaśnienia, skąd gryf się tu znalazł. Nie widzę tu żadnego przejścia czy coś-

...

a dit :

Popatrzył na książkę, dziwnie przyglądał się chwilę gryfowi, po czym Szczekną i położył się koło Dokumeshii.

- Ja zakładam że szafa jest portalem, a ten przed czymś uciekał, przed czymś co zdążyło go już zranić i uciekł do portalu w tamtym świecie by pojawić się tutaj, w miare bezpieczny... Choć to znaczy że to coś też może tutaj przyjść -
Powiedziałam dosyć poważnie

-To wygląda już jak całkowita Narnia.. Ale skoro on przyszedł stamtąd to i my możemy wejść tam...-
Wstałam i przyjrzałam się uważniej szafie

...

Yuno Hideki


Magiczna szafa? Tak?
Yuno Hideki chwilę patrzyła na zwierzę z podniesioną brwią. Może ta szafa rzeczywiście jest jakimś portalem. Przybliżyła się do szafy stawiając jedną nogę w środku uważając by nie zrobić nic gryfowi.
Przyjrzała się szafie.
- . . . -

Papuga Nel

Papużka usiadła na drzwiach szafy przypatrując się z góry na to wszystko.