Avalon

Kholusia

Na twarzy dziewczyny od razu pojawił się szczery uśmieszek. Dziewczyna do tego zaczęła energicznie wymachiwać ogonami.
- Oh, dziękuję! Naprawdę, dziękuję! Hehe~! -
Kholusia puściła sukienkę i wyciągnęła obie dłonie do monety którą podała jej Phoebe, szybko posyłając kolejny krótki uśmiech do białowłosej.
- Hm? Oh, nie! Oddam, naprawdę! Ale zostanie pani jeszcze na chwilę, prawda? -
- Każdy grosik, nawet jeśli mały, jest ważny! A Kholusia go odda, serio, serio! -
Dziewczyna szybko schowała monetę do kieszonki, znów zwracając się do dziewczyny.

- Pani, jak ma pani na imię? -
- A, przepraszam, zapomniałam!!!
- Kholusia jestem! - dziewczyna szybciutko ukłoniła się przed białowłosą, szybko po tym chwytając jeden ze swoich ogonów i głaszcząc go.
- Chciałam sobie kupić śniadanko, ale i tak chyba wszystkiego nie zjem! Widzi pani, Kholusia ma mały brzuszek!
Więc niech pani zje ze mną, zanim pani pójdzie! Marnie pani wygląda, tak blado jakoś... ! -

- Śniadanie jest jednym z ważniejszych posiłków, wiedziała pani? -

Statystyki

#22

- Może. Jeżeli czasu starczy, Kholusio. -
Westchnęła cicho, zwracając się powrotnie do Kholusii.
- Jestem Phoebe. A tak poza tym.. -
Spojrzała chwilę na szynkarza i wysokiego elfa stojącego przy barze..
- Niestety, za tyle nie kupisz sobie śniadania. Właściwie, dlaczego jesteś tu sama? -
Rozejrzała się po pomieszczeniu. Czy takie dziecko nie powinno być z rodzicami?

Statystyki - Phoebe

#23

Kholusia

Siame zaśmiała się w twarz Białowłosej.
- HA! Pani myślała, że jestem biedna! Ale tak nie jest! Niech pani zobaczy! Hehe!! Zdziwi się pani, ale- dziewczyna szybko poszukała swoich ośmiu moment, dość... niezręcznie, bo pieniążki z kieszonki wypadły na ziemie. Jednak Siame z podwójną szybkością podniosła wszystkie monety, jeszcze kilka razy kierując swój wzrok na innych ludzi w karczmie, by upewnić się że tego nie zauważyli.

Po sekundzie znowu spojrzała na Bezłuską.
- ALE!! mam 8 monet, he he! Starczy mi na śniadanko! -

- Hm? Sama? Ale nie jestem sama! Pani jest ze mną, i zje pani ze mną śniadanko, więc chodźmy, bo już głodna się robię! A wie pani, że jak jest się głodnym, to znaczy że jest się słabym?! -
Kholusia wydęła swoje wargi.
- Wieć pani musi być słaba! Bardzo słaba! Ale pani zje śniadanko, i będzie lepiej. Widzi pani, Kholusia nie jadła ostatnio śniadanka, więc jest słaba! -
Dziewczyna machała niecierpliwie ogonami, raz patrząc to na karczmarza a raz na Phoebe.
- Ale pani kupi mi śniadanko, prawda? Ja się wstydzę, więc nie pójdę, ale poczekam tu! Niech pani trzyma,o tu! - Szybko wsunęła w dłoń Bezłuskiej 8 gili, po chwili podskakując na miejsce w którym siedziała białowłosa.
- Przypilnuje miejsca, więc niech pani idzie! -

Statystyki

#24

Nyxima była w gorszym humorze niż zwyczajnie. Nie dość, że obecnie utknęła w tym całym Tjr z powodu jakiegoś "zatrzymania" to pogoda sprawiła, że zmuszona była odziać się w jakiś cuchnący płaszcz. Okazuje się, że podróżowanie nie zawsze jest takie proste i bezproblemowe jak to zakładała.
Chcąc więc odpocząć i przy okazji spalić trochę czasu wypożyczała w tawernie pokój. Niestety los toteż chciał, że kierując się w stronę właśnie pokoju kątem oka przyuważyła elfa i to nie byle jakiego bo wysokiego elfa. Nyxima skrzywiła się na jego widok.
- Ugh.. Poważnie? Znudziło się elfowi królestwo czy jak? - Rzuciła pod nosem.

Statystyki

Dernière modification le

#25

- Ale ja nie mogę tu-
Próbując wyjaśnić, Kholusia widocznie nie przyjmowała do swojej głowy odmowy zjedzenia z nią posiłku.
Phoebe mruknęła coś niezrozumiałego pod nosem z lekkiego zdenerwowania, i nie spiesząc się, ruszyła do szynkarza by uzyskać jakiekolwiek informacje o tym malcu.
- Serdecznie przepraszam, lecz.. -
Obejrzała się na moment w strone siadającego dziecka, dokańczając swoje zdanie
- Czy wie pan może dlaczego to dziecko jest tu bez opieki? -

Statystyki - Phoebe

#26

Grzecznie podziękował i po zapłacie ruszył z alkoholem w stronę towarzyszki i stolika. Jednak gdy tylko położył naczynie na stole, usłyszał dość ciekawy i cichy komentarz od, jak się okazało, mrocznego elfa.
Odwrócił się w stronę kobiety i przeszył ja wzrokiem, od góry do dołu, krzywiac się lekko.
~Lilith, przykro mi, ale musimy się pospieszyć.
Uśmiechnał się do towarzyszki i odsunał jej krzesło aby ta mogła się usiaść.
~Nie miałem pojęcia, że pospólstwo też ma prawo przebywania tutaj.

Statystyki

9/9 MHP

12/12 MMP

186G
0$

0/10 1 LVL

0 EXE

15 SPD

EQ

Szata Ucznia Hoeth
◭ Tułów - +1 HP, +3 MP
◭ Obniżony DMG otrzymywany Zaklęciami (-2)

Kostur Aessine
◭ 2H - 2 DMG, +2 SDMG, +4 MP
◭ Za każdym razem, gdy tracisz MP w bitwie, zyskaj +1 SPD do końca bitwy
◭ Może być użyte, aby stać się niewrażliwym na następne Zaklęcie skierowane na ciebie w bitwie. Raz na dzień.
◭ Zdolność: Rój Aessine
◭ Rój Aessine - 10 MP - Przywołaj dwa Dzieci Aessine z 6/6 HP, 5/5 MP, 18 SPD i 1 DMG. Są to magiczne motyle, które potrafią latać. Posiadają umiejętność:
~ 'Mniejszy Księżycowy Promień - 5 MP, CD: 1 - Zadaj 7 DMG celowi i stań się niewrażliwy na następne zaklęcie w tej bitwie'

INV 0/9

2x Elyriańskie Jabłko
◭ Pożywienie
◭ Przywraca 14 HP i 10 MP poza bitwą. Daje spokój umysłu i jest uznawane za luksusowy eksport elficki.
◭
◭
◭

SPELLBOOK
Klasa: Erudyta

Szlachetna Krew - Passive
◭ Podczas bitwy, przywracasz sobie 1 MP na samym początku każdej tury za każde 3 Poziomy postaci, zaczynając od pierwszego (+1)

Duma i Pewność - Passive
◭ Gdy rozpoczynasz bitwę z pełnym HP, wszystkie twoje ataki, zdolności i zaklęcia mają zwiększony DMG, a twój SPD jest zwiększony o +2 dopóki masz powyżej 50% swojego HP w bitwie

Uczony z Hoeth - Passive
◭ +1 MMP za każdy twój Poziom (+1). Niektóre akcje zwiększają ci MMP

Uprzednia Wiedza - Passive
◭ Masz +15% szansy na Unik przeciwko znanym tobie preciwnikowi. Twoi sojusznicy mają +5% szansy na Unik

Błogosławieństwo Erudycji - 8 MP, CD: 3
◭ Wybrany cel otrzymuje 1 EXP gdy atakuje ten sam typ przeciwnika do końca bitwy. Za każdy atak przeciwko jednemy typowi przeciwnika podczas bitwy, cel otrzymuje o 2 mniej DMG od ataków i zdolności tego typu przeciwnika. Gdy zaatakuje pięć razy, zyskuje um. pasywną, która obniża o 1 DMG otrzymany od ataków i zdolności tego typu przeciwnika permanentnie

Kontrola Many - 3 MP
◭ Zabierz dowolną liczbę MP wybranym sojusznikom i daj tą ilość wybranemu sojusznikowi (Możesz być celem)

Blokada Magiczna - 10 MP, +5 SPD
◭ Spraw, że nikt na polu bitwy nie może użyć jakiegokolwiek zaklęcia przez tą turę

Embargo Zaklęcia - 5 MP, +5 SPD
◭ Spraw, że wybrane Zaklęcie nie może być użyte podczas tej bitwy. Tylko jedno zaklęcie może być zakazane na raz

◭
◭
◭

Dernière modification le

#27

reee double

Dernière modification le

#28

Szynkarz westchnął. Zaczął mówić lekko szeptem do Phoebe, przychylając się do niej.
- "Malec potyranił się... uh... kilka dni temu. Po wiadomo, że jakiś ociec lub matka jest, ale ni wiadomo gde."

- "Zawala się tera tutaj i nie znajem', co z nią działać"

#29

Lilith

Usiadłam na odsuniętym przez Elriona krześle i przysunęłam do siebie swoją porcję trunku.
- Hmm? Pospólstwo? -
Spojrzałam się w stronę w którą patrzył się elf i zauważyłam mroczną elfkę.
- Ah, no tak. -
wzięłam łyk wódki co chwilę zerkając w stronę elfki.

18/18 MHP

10/10 MMP

115G

0/10 1 LVL

0 EXE

14 SPD

| S P E L L B O O K |

Klasa: Kapłan Bitewny

Złoty Wiatr - Passive
- Gdy masz mniej niż 10% swojego HP podczas bitwy, twoje ataki podstawowe są krytyczne, ale otrzymujesz dodatkowe 1 DMG od każdego źródła. Gdy zabijesz przeciwnika w tym stanie, przywracasz sobie 10 MP -

Mahakali - 10 MP - Raz na Dzień
- - Do Poziomu 5 - Użyj czterech ataków podstawowych na wybranym celu, z -10% szansy na trafienie. Ogłusz się na następną turę -
- Poziom 5+ - Użyj sześciu ataków podstawowych na wybranym celu, z -15% szansy na trafienie -

Boski Żar - Passive
- Niektóre twoje umiejętności nakładają Boski Żar, który może być wykorzystany w połączeniu z innymi umiejętnościami. Jeżeli nieumarły posiada boski żar, to jest również Podpalony(X), gdzie X to 10% MHP nieumarłego, do końca bitwy -

Terasi - Passive
- Na początku każdej bitwy, wybierz sojusznika. Gdy ten sojusznik otrzymuje DMG, to otrzymujesz 1 DMG z tego za niego. Twoje leczenia są 50% bardziej efektywne -

Odświeżenie - 2 MP
- Przywróć wybranemu celowi 5 HP i zwiększ jego szansę na Unik o +20% w tej turze -

Boski Cios - 5 MP
- Zadaj 7 DMG celowi i nałóż na niego Boski Żar. Zadaje podwójny DMG nieumarłym istotom -

Werdykt - 10 MP
- Zadaj 5 DMG celowi. Jeżeli cel ma na sobie Boski Żar, zadaj 12. Jeżeli cel zadał jakiemukolwiek sojusznikowi DMG w ostatniej turze, zadaj dodatkowe +6 DMG. Jeżeli cel podczas bitwy zabił jednego z twoich sojuszników, zadaj dodatkowe +15 DMG. Zadaje podwójny DMG nieumarłym istotom -

Wzbudzony Pojedynek - 5 MP
- Wejdź w pojedynek z celem. Dopóki cel lub ty nie umrzesz, nie możecie atakować innych postaci. Gdy pokonasz cel, przywróć sobie 10 HP i 5 MP -

Płaszcz Krzyżowca - 2 MP, CD: 4
- Przez dwie tury, wszyscy twoi sojusznicy otrzymują o 1 mniej DMG i zadają dodatkowe 5 DMG przeciwko nieumarłym istotom -

| E F E K T Y |

-

-

-

EQ 1/10

- Wojenna Zbroja Koffe - Tułów - +8 HP, -1 SPD -

INV 1/9

- Kasańska Katana - - 1/2H - Zależnie od wyposażenia, ta broń ma dwie stancje
- 1H - 5 DMG, +2 SPD, +10% szansy na trafienie krytyczne atakiem podst. -
- 2H - 9 DMG, +3 HP, +1 SPD, +15% Unik - Gdy Unikasz, twój następny atak podstawowy Ogłuszy cel na turę -

#30

- W porządku. Too.. -
Bezłuska wyciągnęła 8G które podarowała jej Kholusia
- Poproszę śniadanie. To chyba jedyne, co mogę dla niej zrobić.. -
Obejrzała się jeszcze raz w stronę Kholusii, cicho wzdychając.

Statystyki - Phoebe

Dernière modification le

#31

Szynkarz zaczął przygotowywać jakieś mięso, chleb i marchewki...
- "Nie bezpokój się tym. Ma nadzieja, że w końcu niektóry podróżewnik ją przynajmie"
Mięso nie było najlepsze i bardzo suche. Chleb też. Marchewki były niedorodne i twarde, ale były wszystkie na talerzu jako śniadanie.
Wziął 8 G i podał drewniany talerz.

#32

Ah, wyglądało na to, że elf głuchy jeszcze nie jest, bo zdołał usłyszeć komentarz Nyximy. Mrocznej elfce oczywiście nie przeszkadzało to, bo i tak chciała powiedzieć mu parę "ciekawych" słów prosto w ten jego głupi ryj. Także zbliżyła się ona odrobinę do ów wysokiego elfa krzyżując swe ramiona patrząc na z odrazą na chłopaczka.
- Tak "pięknej księżniczce" przeszkadzam swoim bytem, huh? To "księżniczka" powinna wrócić do swojego "zamku", a nie przebywać w takich miejscu gdzie sobie jeszcze paznokcia złamie. - Powiedziała kompletnie to zignorowawszy jego towarzyszkę.

Statystyki

#33

- Dziękuję. -
Śniadanie najwyższej klasy to nie jest.. No cóż..
Phoebe wzięła do rąk talerz, zmierzając do stolika przy którym siedziała Kholusia.
- Smacznego, ja już jadłam. -
Podała talerz dziecku, stojąc przy stoliku.
Przecież ja nie mogę jej wziąć.
- Możesz mi powiedzieć skąd jesteś? -
Opierała się jedną ręką o stolik, chwile przyglądając się dość ciekawej sprzeczce elfów.
Spojrzała z powrotem na małą Kholusię pytająco.

Statystyki - Phoebe

#34

Westchnał i poklepał Llilith po głowie na znak, żeby się na razie nie wtracała w dyskusję. Sytuacja wydawała się być w miarę opanowana, a przynajmniej na tak długo dopóki nieprzyjemna dyskusja nie zmieni się w bijatykę.
~Szukasz tutaj roboty jako tania ladacznica? Zmykaj mała na swoje bagna, do tego waszego obrzydliwego Boga.
Odpowiedział elfce, nieco przyciszonym głosem. Już teraz zwrócili na siebie uwagę kilku osób, co nie było zbyt komfortowe dla białowłosego.
~Nie zapominaj o tym, kto tu jest wyżej w hierarchii. - Rzucił na "pożegnanie" i wrócił do towarzyszki i stolika, do którego zaraz usiadł. Może i trochę przesadził, ale Mroczne Elfy same sobie zniszczyły reputację i straciły szacunek innych ras. A przynajmniej Wysokich Elfów.

Statystyki

9/9 MHP

12/12 MMP

186G
0$

0/10 1 LVL

0 EXE

15 SPD

#35

Kholusia

Kholusia charyzmatycznie wyciągnęła ręce w stronę śniadania które po chwili wylądowało na stoliku. Jej uszy były podniesione wysoko w górze gdy ta z zawzięciem robiła inspekcje tego, co z talerzyka było jadalne, a co nie.

Po chwili Siame przechyliła główkę patrząc na Phoebe z dość marudną twarzą.
- Nic słodkiego, huh...? -
Dziewczyna wyglądała jakby chciała coś jeszcze dodać, ale po sekundzie zniżyła swoją główkę, chwytając za marchewkę i dziubając trochę mięsa widocznie nie zadowolona z jedzenia.
- Nie lubię chleba, więc możesz zjeść! O, i trochę mięska, weź ten większy kawałek! -
Dziewczyna po zjedzeniu tego co lubiła przytuliła do siebie swoje nóżki i po cichu zaczęła obserwować ludzi w karczmie.
Widocznie temat nie za bardzo jej się spodobał. Siame odpowiadała już w trochę cichszym tonie, jej ekscytacja śniadaniem już dawno minęła.
- Kholusia jest gdzieś... z niedaleka Innshire. -
- A ty? Skąd jesteś, pani? -

Statystyki

#36

- Ja..? Z gór. -
Phoebe zamyśliła się na chwilę, ostatecznie mówiąc
- Wybacz. Nie mogę tu już dłużej zostać. -
Uśmiechnęła się lekko do dziecka, odwracając głowę w stronę wyjścia.
- Zjedz, proszę. -
Chwile potem Phoebe, idąc przez chwilę przodem do Kholusii, ruszyła do wyjścia z tawerny.
SZYBKIE SPIERDALANDO, BARDZO SZYBKIE

Statystyki - Phoebe

Dernière modification le

#37

Ohoho, a więc się zaczyna, he?
- Oi, oi teraz księżniczka próbuje mnie poniżyć, ha? Księżniczka chyba nie wie, że w czterech literach mam cały koncept "hierarchii" i bardzo chętnie wydłubię jej oko jeżeli będzie podskakiwać? - Powiedziała wyciągając jeden z swoich zaufanych nożyków i zaczęła się nim bawić podrzucając go delikatnie. - Z resztą nie potrzebna mi jakaś tania fucha, jako ladacznica. To ja lubię dominować jeżeli o takie sprawy chodzi, a nie na odwrót. -

Statystyki

#38

Kholusia

Kholusia szybciutko zeskoczyła z siedzenia, mocno łapiąc Phoebe za lewą rękę.
- Ale czemu? Już jedziesz? Nic nie zjadłaś! A co jeżeli zemdlejesz na drodzę? -

Dziewczyna spochmurniała.
- To pewnie przez Kholusie prawda? Bo Kholusia jest nudna, więc sobie idziesz. -
Uścisk Siame jednak z każdą sekundą coraz bardziej słabł, aż wreszcie ta puściła rękę Bezłuskiej, z jakąś smutną eskpresją na twarzy.
- No to idź sobie! To nie tak, że sama sobie nie poradzę! Hmph! -

Siame odwróciła się od białowłosej i wróciła do swojego miejsca przy stoliku. Od razu oparła swoją główkę na rączkach i co chwila wydłubywała jakiś kawałek mięsa, który potem muliła w buzi.

Statystyki

#39

Podniósł kieliszek z wódka, bo szkoda by było gdyby kasa się zmarnowała i elf w końcu tego nawet nie tknał, i wypił zawartość dalej słuchajac Nyximę.
~Małe pieski szczekaja najgłośniej, wiedziałaś?
Uśmiechnał się pod nosem i tak szybko jak usiadł, tak szybko musiał również i wstać.
~Więc zanim zagrozisz mi jeszcze raz ta swoja wykałaczka, dokładnie przemyśl jakie i do kogo kierujesz swoje słowa.
Mocniej ścisnał swój kostur i w przypływie złości użył umiejętności "Rój Aessine".

Statystyki

9/9 MHP

12/12 MMP

186G
0$

0/10 1 LVL

0 EXE

15 SPD

Dernière modification le

#40

Elrion wykonał delikatny gest dłonią. Barwne wstążki na jego kosturze zaczęły świecić magią i się odczepiły, powoli latając i krążąc wokół głowy kostura. Kholusia mogła poczuć interferencję many w okolicy - coś, czego nie rozumiała, ale poczuła jakby magiczne dreszcze, których powodem był ten kostur.

...

Ottso był swoim stanie niedźwiedziej hibernacji. Spał w swojej podziemnej grocie niedaleko gór Rusi.
Lecz coś go przebudziło trochę przed terminem.
Poczuł obecność bardzo wrogą i nieznaną, dochodzącą z nie aż tak dalekiej wioski Tjr.
Była to obecność prawie boska. Albo go wzywała... Albo wyzywała... Albo ostrzegała. On musiał zadecydować, co z tym zrobić.

...

Wracając do Długiej Karczmy, do ciemnej i chłodnej piwnicy budynku, w najbrudniejszym kącie...
Leżała marionetka. Kamienna i ludzkiego wzrostu. Lalka lub po prostu specyficznie stworzony posąg. Zniszczony przez lata, z wieloma pęknięciami i cięciami. Posiadała ona długie, białe włosy i miała białe znaki namalowane na ciele i twarzy... Leżała tam, bez życia. Kto wie, ile lat?

...

"Ispir? Ispir?"
"Ispir-Ispir-Ispir-Ispi-..."
Nagłe szepty mogły być usłyszane przez golema. Były to szepty znajomej kobiety... Dawno zagubionej.
Odzyskał świadomość. Nadal nic nie widział. Nie dość, że było ciemno, to jeszcze nie odzyskał czucia w swoim ciele, ani kontroli nad nim.
Jedyne, co mógł robić, to myśleć... Ale wiedział, że ożył, albo został zesłany do życia po śmierci. Nieba? Nie... niemożliwe.
Po chwili poczuł bardzo niepokojącą obecność. Obecność, która zabiła dwójkę jego towarzyszy i zraniła wielu innych nieodwracalnie. Ta melodia... Ta harmonijna melodia...

Melodia Aessine.

Ispir

Wstążki zamieniły się w Dzieci Aessine. Szybko ruszyły w stronę Nyximy, zabierając jej nóż znienacka.
Emanowały dość ciekawą i łagodną aurą. Wydawały z siebie kojące i spokojne pieśni, jakby grane na trójkącie lub na dzwonku.
Motyle wróciły z nożem do Elriona.

Szynkarz spojrzał na tą akcję, trochę podejrzanie całą sytuacją.

English	Français
Português do Brasil	Español
Türkçe	Polski
Magyar	Română
العربية	Skandinavisk
Nederlands	Deutsch
Bahasa Indonesia	Русский
中文	Filipino
Lietuvių kalba	日本語
Suomi	עברית
Italiano	Česky
Hrvatski	Slovensky
Български	Latviešu
Estonian

Langue