Avalon |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1577899560000
| 0 | ||
Elrion w podzięce kiwnał głowa do motyli, które przyniosły mu nóż. Statystyki 9/9 MHP 12/12 MMP 186G 0/10 1 LVL
SPELLBOOK Dernière modification le 1577899620000 |
0 | ||
7/7 MHP 10/10 MMP zero bieda totalna 0/10 1 LVL SPELLBOOK |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1577900760000
| 0 | ||
Zdezorientowany spojrzał na naprawdę mała dziewczynkę. Na chwilę zapomniał o całym zamieszaniu i złości spowodowana konfrontacja z wrogiem i uśmiechnał się, głaszczac Kholusię po głowie. Dla wygody przyklęknał przy niej, bo czuł się debilnie gdy patrzył na nia aż tak z góry. Statystyki 9/9 MHP 12/12 MMP 186G 0/10 1 LVL
SPELLBOOK |
Emilyiellie « Citoyen » 1577900760000
| 0 | ||
Tch.. Używanie motylków aby odebrać jej jeden z noży? Tania sztuczka jak na takiego "mądrego i niesamowitego" wysokiego elfa. Nyxima nie zamierzała jednakże jeszcze wspominać o fakcie, że ma jeszcze jeden nóż przy sobie.
Dernière modification le 1577900820000 |
0 | ||||
Ispir.. Ispir leżał tam, gdzieś.. Zakurzony.. Po bitwie znalazł się tutaj, martwy, bez życia. A przecież opiekował się Paro przez chwilę, jak do tego doszło? Widocznie, jakimś cudem.. Odszedł, w chwale. Męczarnia golema zakończyła się dawno temu, a jego poobijane, popękane ciało spoczywa w miejscu, gdzie nikt go nie znajdzie. Zakończył się ostatni rozdział w życiu golema wiele lat temu, i nie będzie kontynuacji. Przynajmniej tak miało być. Minęło coś koło 9-10 lat od jego śmierci. Nir zwracano uwagi na marionetkę, ba, unikano ją, myśląc że to jakiś wytwór który rzuci na nich klątwę. Jednakże dzisiejszego dnia, stało się coś niesłychanego. Ispir odzyskał świadomość, wrócił z martwych! Jak? Dlaczego? Nie mógł otworzyć oczy, nic nie pracowało, a jednak, świadomość działała. Jedynie to słyszał głos, wypowiadający jego imię. Niczego nie mógł zrozumieć, i nie wie co się teraz dzieje, i ma kompletny mętlik, i nie wie czy to rzeczywistość, czy nie. Czuł wrogą obecność, obecność istot które lekko go zniszczyły i odebrały kilka istnień. Ispir chciał odpowiedzieć, ale nie mógł, chciał się ruszyć, ale nie mógł, normalnie paraliż senny, tylko nie ma otwartych oczy, i nie wie co się dzieje wokół. Po prostu.. Myśli.
|
0 | ||
7/7 MHP 10/10 MMP zero bieda totalna 0/10 1 LVL SPELLBOOK |
Alyquam « Citoyen » 1577902680000
| 0 | ||
Ottso poczuł dreszcze, słysząc upiorny dźwięk dochodzący z miasta. Nie ważne jak bardzo chciał zignorować dźwięk, nie udawało mu się. Niedźwiedź sapnął nieszczęśliwie i powoli leniwie wstał, po czym skierował się do wyjścia z jaskini, starając się zignorować fakt, że powinien móc spać jeszcze z dobry miesiąc lub dwa. Znając jego szczęście, gdy już będzie na miejscu, albo niczego nie będzie, albo miasta nie będzie.
|
Ninoczkaaa « Citoyen » 1577903100000
| 0 | ||
Zamyślił się na słowa Kholusi, odwołujac motyle. Nie to nie, Elrion nie będzie jej przecież zmuszał do tego aby je pogłaskała, prawda? Statystyki 9/9 MHP 12/12 MMP 186G 0/10 1 LVL
SPELLBOOK |
0 | ||
7/7 MHP 10/10 MMP zero bieda totalna 0/10 1 LVL SPELLBOOK |
Ninoczkaaa « Citoyen » 1577904720000
| 0 | ||
~Może i być podróżujaca księżniczka. Statystyki 9/9 MHP 12/12 MMP 186G 0/10 1 LVL
SPELLBOOK Dernière modification le 1577904780000 |
Lolka11 « Censeur » 1577905260000
| 0 | ||
Lilith Cicho przyglądałam się sytuacji i właściwie trochę się zamyśliłam. Czekałam na chwilę w której będę musiała interweniować, ale takowa nie nastąpiła. Gdy tylko usłyszałam pytanie skierowane do mnie otrząsnęłam się i spojrzałam na elfa. - Nie, nie, po prostu- Zanim jednak mogłam dokończyć, dziewczynka obok powiedziała bardzo ciekawe zdanie na temat mojego towarzysza. Chwilkę patrzyłam na nią ze zdziwieniem, ale zaraz gdy zobaczyłam że Elrion absolutnie nie wie co robić, wypiłam resztę pozostałej wódki i wstałam z krzesła. Kucnęłam trochę przy dziecku i zaczęłam swą próbę wyjaśnienia sytuacji. - Słuchaj, to nie o to tutaj chodzi, uh... Ta pani była dla niego nie miła, więc jest na nią zły. Dlatego tak się na nią patrzył, rozumiesz mała? - Nie byłam pewna czy to wystarczy i czy w ogóle dziewczynka mnie posłucha, ale warto spróbować.
|
0 | ||
Ispir w końcu mógł otworzyć oczy... |
0 | ||
7/7 MHP 10/10 MMP zero bieda totalna 0/10 1 LVL SPELLBOOK |
Emilyiellie « Citoyen » 1577907000000
| 0 | ||
Mroczna elfka cichutko się zaśmiała, kiedy usłyszała słowa nijakiej Kholusii o "księżniczce" oraz o spojrzeniach jakie rzucał jej wysoki elf. Nie dodając faktu, że pomyliła ona go z kobietą oczywiście. Wbrew tego, że dalej pragnęła odzyskać jeden z noży od "księżniczki" to i tak postanowiła odpowiedzieć na pytanie dzieciaka skoro i tak pewnie sobie jeszcze trochę poczeka.
Dernière modification le 1577907180000 |
0 | ||
Ottso wyszedł z groty i znalazł się w... wykarczowanej części lasu. Co jest? |
0 | ||||
W końcu po długim myśleniu poczuł czucie w czymś. O rany, myślenie działa. Otworzył oczy, i zobaczył.. No nic. Ispir się w sumie domyślał czemu. Ale po pierwsze to ruszył powoli o po kolei wszystkim. Rękami, nogami, głową. Wszystko działa. Trochę lepiej już widział, bo jak się siedzi w ciemności to się oczy przystosowują i się lepiej widzi, no ale i tak niewyraźnie. ~Rzucając pytanie jakim cudem żyję i co tutaj robię na bok, zadam sobie jedno, l wiele bardziej ważniejsze pytanie..~ Pomyślał, patrząc się w dół. Miał trochę bardzo zużyte ubrania, ale miał. ~Okej, przynajmniej tyle.~ Widział tam jakieś szafki, rupieci, ale bardziej przykuło jego uwagę to, że światło przenikało z góry, przez co mądry golem wywnioskował że jest pewnie w piwnicy czy coś, skoro to najniższy punkt. Powoli, trzymając się ściany próbował wstać, ale się nie udało, za długo w bezruchu. Jeszcze raz, nie udało się. Dopiero po jakimś tam razie ledwo co stał, opierając się o ścianę. Czy my wtedy wygraliśmy? Nie pamiętam. Później to rozstrzygnę. Pomyślał znowu, próbując, trzymając się ścian, przejść trochę bliżej miejsca gdzie najbardziej przenikało światło. Czuł się dalej nieswojo, przed chwilą przecież czuł tą aurę.. Tą aurę aessine! Coś jest nie tak.
|
Lolka11 « Censeur » 1577908080000
| 0 | ||
Lilith - Mhm! tak, Lilith. Uśmiechnęłam się do Kholusi. - No cóż... To bardziej "Książe" jest podróżnikiem. Ja jestem jego ochroniarzem. - Chwilkę pomyślałam nad tym co dziewczynce powiedzieć i zaraz - Aaale, co do bycia podróżnikiem - No cóż, podróżuje się! Głównie celem tych podróży jest odnalezienie czegoś, ale może to być też po prostu odkrywanie świata. Jest to bardzo ciekawe zajęcie i wiele można się nauczyć. - Pogłaskałam małą delikatnie, czochrając trochę jej włosy. zaśmiałam się cicho. - Nadałabyś się na taką podróżniczkę! -
|
Ninoczkaaa « Citoyen » 1577908500000
| 0 | ||
czy ja... naprawdę wygladam jak kobieta? Statystyki 9/9 MHP 12/12 MMP 186G 0/10 1 LVL
SPELLBOOK |
0 | ||
7/7 MHP 10/10 MMP zero bieda totalna 0/10 1 LVL SPELLBOOK |
Alyquam « Citoyen » 1577909760000
| 0 | ||
Ottso, mimo zmartwienia stanem lasu, stłumił to uczucie i przyśpieszył kroku. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
Dernière modification le 1577909880000 |